Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monikaplu

kobieta, 43 lat, Knurów

170 cm, 70.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 czerwca 2015 , Komentarze (27)

Coś obudziło mnie w nocy. Nie wiem co.  Może instynkt??  Po wizycie w wc krew na papierze. Nie bardzo dużo ale wystarczająco bym sie  przestraszyła. Pojechałam na IP. Tam zbadala mnie gin.  Niby wszystko dobrze. Serduszko maleństwa pięknie biło. Dzidzia urosla.  Nie wiadomo co bylo przyczyną. Gdy przyjechałam do szpitala krwawienie ustalo. Pozwolono mi wrócić do domu z nakazem leżenia i brania luteiny. W czwartek mam iść do swojej lekarki. Leżę w łóżku i rycze. Tak bardzo sie boję 

19 czerwca 2015 , Komentarze (24)

Witajcie moje kochane!!!

Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam. Nasz laptop miał bardzo bliskie spotkanie z kawą mojego męża więc byłam odcięta od internetu. Dziękuję Wam za troskę, za liczne wiadomości.

Co u mnie?? Wszystko dobrze. Właśnie zaczęłam 13 tc. Czuję się różnie. Najgorsze są migreny. Czasami ból głowy budzi mnie w nocy. No ale czego się nie robi dla maleństwa. Trzeba to jakoś przeżyć.

Tydzień temu byłam na wizycie. Maluszek ma już 5 cm. Zrobiono mi też badania prenatalne. Wszystko wyszło super. Pani doktor- podobno mistrzyni w swoim fachu dopatrzyła się nawet płci. Ale jest to tylko na 80% Nie będę jeszcze pisać jakie są przypuszczenia. Kolejną wizytę mam 2 lipca może wtedy już będzie coś wiadomo na 100%.

Brzuszek zaczyna być troszkę widoczny. W zależności od pory dnia. Najbardziej wydyma mnie wieczorem. Moja córa codziennie kładzie się obok mnie i nawija do brata/siostry :)

To chyba tyle. Lecę pozaglądać co u Was. Obiecuję że będę pojawiać się częściej. Całusy.

P.S.Mój maluszek plus ja. Tak obecnie wyglądam. Widać coś w porównaniu z poprzednim zdjęciem??

30 maja 2015 , Komentarze (25)

Myślałam, że z każdym tyg ciąży będę czuła się lepiej. Niestety nic na to się nie zapowiada. Mdłości i migreny to już moja codzienność. Jestem wykończona. Zmuszam się aby coś zjeść. Najdziwniejsze, że mimo tego iż tak mało jem ledwo dopinam moje jeansy. Niby nic jeszcze po mnie nie widać ale zaczynam czuć że brzuszek urósł po rzeczach.

Najbardziej nie mogę się doczekać ruchów maleństwa. Jeszcze trochę sobie na nie poczekam,11 czerwca wizyta u lekarza. Mój mały człowiek powinien mieć wtedy ok 6cm :) Jestem bardzo ciekawa jak teraz wygląda. 

Lecę popatrzeć co u Was

Miłego weekendu kochane :)

P.S. Widać coś????-chyba nie prawda ???

23 maja 2015 , Komentarze (19)

Oj wiem, że nie mam co narzekać, wiem, że chciałam być w ciąży. Ale czuję się tak źle żę chyba trochę po marudzę. 

1. Mdłości mam okrutne. I to nie tylko poranne, całodniowe!!!!! Nawet w nocy gdy idę do wc jest mi okrutnie nie dobrze.

2. Migreny. Niestety mam niskie ciśnienie krwi a co za tym idzie straszne migren. Wczoraj leżałam z workiem lodu na głowie, łykałam apap i dosłownie umierałam

3. Ból piersi. Pominę kwestię rozmiaru bo tu osiągam rekord. Bolą mnie piersi tak strasznie, że nawet najmniejszy ich dotyk powoduje ból nie do opisania

4. Mój mózg. Hmmm.....zwoje mózgowe wyprostowały się, gadam głupoty, mylę imiona. Nawet moja 6 latka patrzy na mnie momentami zdumiona co też moja mama mówi.

Ogólnie tratujcie mój wpis z przymrużeniem oka. Jestem bardzo szczęśliwa, że jestem w ciąży ale moje hormony buzują i przez to pewnie trochę wyolbrzymiam,

Miłego weekendu kochane

21 maja 2015 , Komentarze (22)

Dziś zaczynam 9 tydzień ciąży. Jeszcze tylko 31 ;)

Czuję się średnio- mdłości dokuczają okrutnie, piersi bolą i urosły do tego przyplątało mi się jeszcze jakieś przeziębienie i ogólnie nie czuje się za dobrze. Wczoraj miałam robione badania krwi. Mam już część wyników- wszystko książkowo, jedynie cukier w górnej granicy ale to moja wina bo na wieczór najadłam się owoców- miałam ogromną ochotę a zapomniałam, że rano mam badania. 

W ogóle mam typowo ciążową głowę rozprostowały mi sie zwoje mózgowe, momentami nie umiem się wysłowić a jak już coś powiem to najczęściej palnę jakąś głupotę :))

Od dziś co 3 tyg będę wstawiać zdjęcie brzucha aby mieć porównanie. Na razie nic nie widać. 

14 maja 2015 , Komentarze (29)

Wszystko super. Serduszko pięknie bije. Maleństwo ma 1, 06cm. Jestem bardzo szczęśliwa :))

14 maja 2015 , Komentarze (11)

Witajcie moje piękne

Wiem, że ostatnio trochę zaniedbuję Was i pamiętnik. Siedzę od tg w domu i jakoś nie mam weny do pisania. Czuję się średnio-typowe ciążowe przypadłości plus ogromne zawroty głowy od wczoraj. Nie wiem co się dzieje. Ale pewnie to normalne. Dziś na 17 wizyta u lekarza. Stres jakiś tak jest ale nie tak jak w zeszłym tyg. Zresztą myślę, że ten stres będzie mi towarzyszyć jak każdej przyszłej mamie do końca tyg. Dziś zaczęłam 8 tydzień ciąży. Jeszcze tylko 32 ;) Modlę się, żeby serduszko było dziś słyszalne.

Lecę pozaglądać co u Was. Napiszę wieczorem.

Miłego dnia kochane

7 maja 2015 , Komentarze (30)

Tak powiedziała lekarka. Idealne 6t1d. Było widać serce. Jeszcze go nie słychać ale widać jak bije. Jestem mega szczęśliwa

7 maja 2015 , Komentarze (15)

Kochane dziś o 19 wizyta. Tak jak się cieszę tak się boję. Proszę trzymajcie za nas kciuki :)

Czuję się do d.... Mdłości osiągają najwyższy poziom do tego jeszcze gigant zgaga i ból piersi. Wiem, że to dobrze więc nie narzekam.

Napiszę wieczorem.

Miłego dnia :*

5 maja 2015 , Komentarze (14)

Witajcie kochane,

Wiem, że nie piszę tu za często. nie ma za bardzo o czym. Nie chcę wylewać moich obaw w każdym wpisie. Staram się myśleć pozytywnie. W czwartek o 19 wizyta- musi być dobrze.

Weekend majowy minął szybko, w sobotę mieliśmy gości z okazji moich urodzin. W niedzielę pojechaliśmy do aquaparku. Największą radochę miała oczywiście Martynka. Szalała w wodzie, nurkowała, skakała. Jest bardzo odważna. Wiele osób patrzyło na nią ze zdumieniem. Niestety dzisiaj obudziła się z katarem. Nie wiem czy to po basenie. Mam nadzieję, że nie wyjdzie z tego nic poważnego.

Poczytam teraz trochę Wasze pamiętniki.

Życzę Wam cudownego dnia :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.