Dziś weszłam na wagę a tam 40dkg na plusie. I powiem szczerze zupełnie tego nie rozumiem. Przez ostatnie 2 dni prawie nic nie jadłam- nie byłam wstanie. Myślałam, że zobaczę dziś na wadze choć mały spadek a tu taka niefajna niespodzianka. Tak sobie myślę, że może dostarczałam przez ostatnie dwa dni tak mało kalorii, że organizm zaczął się bronić przed spadkiem??? Myślicie że to możliwe??????
Macie jakieś dobre sposoby na taki zastój???
Chudnijmy kochane.....