Dziś moja kochana psinka, najcudowniejsza sunia na świecie, przyjaciółka mojej córki zostanie uśpiona. Ma zerwane więzadło krzyżowe, bardzo cierpi a z racji jej wieku nie można jej operować.
Siedzę w pracy i ryczę jak dziecko.
Wybaczcie ale wagę mam dziś w d.... nawet nie pomyślałam, by na nią wejść.
Magga74
9 września 2014, 18:28Bardzo ale to bardzo ci współczuję , wiem co to znaczy stracić ukochanegp psa :(
poziomka1905
9 września 2014, 17:18ojejjj tak mi bardzo przykro słońce! wiem co przezywasz bo sama usypiałąm własne zwierzaki, ktore traktuje jak dzieci ... sama mialam łzy kiedy na fotke spojrzałam! 3 maj sie... przytulam... :( ..zegnaj psinko..
red_rose
9 września 2014, 11:48Bardzo mi przykro, wiem, co znaczy utrata zwierzątka, wielka i bolesna strata :( Trzymaj się!
STORCZYK79
9 września 2014, 11:00pies to członek rodziny więc rozumiem dlaczego płaczesz i cierpisz ale pomyśl że psinie ulżysz w cierpieniu .
Pokerusia
9 września 2014, 09:25Bardzo,bardzo mi przykro:((( Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak bardzo Ci źle, mam 2 pieski i nie wyobrażam sobie aby mgło ich nie być.Przytulam:*
Ambrozja1991
9 września 2014, 09:15Współczuję z całych sił :* Wiem, co to znaczy stracić ukochane zwierzątko. :( Trzymaj się kochana!
anitka24
9 września 2014, 08:45Mój pies jest MOIM PRZYJACIELEM więc współczuję, napewno jest ciężko :-( Ale zawsze mówię, że to jedyne rozwiązanie, jeśli NASZ PRZYJACIEL ma cierpieć.