Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wciąż dążę do ideału, który nie istnieje. Kiedyś cieszyłam się swoim ciałem, lecz teraz nadmierne kilogramy utrudniają mi życie. Czas na zmiany!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5262
Komentarzy: 97
Założony: 16 stycznia 2016
Ostatni wpis: 14 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
foodmonster

kobieta, 28 lat, Bytom

173 cm, 75.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 lipca 2017 , Komentarze (1)

Hej, nie uwierzycie co waga dzisiaj pokazała... 75.4 kg! Siedemdziesiąt PIĘĆ i trochę! Dosłownie brakuje mi 0.5 kg żeby być w wadze prawidłowej. Oh, jak pięknie! Pierwszy raz mi tak dobrze odchudzanie wychodzi. Nie wiem, może to motywacja, że idę na ważną imprezę za 2 tygodnie albo coś. W każdym razie schudłam prawie 7 kg od początku maja, więc nie aż tak dużo, ale wolę wolniej niż żeby potem miało wrócić jako jojo. Nie ważyłam 75-ciu kg od trzech lat </3 O jaaaaa <:

10 lipca 2017 , Skomentuj

Hejka, nie wiem jak to się stało, ale waga ostatnio spada i spada. Nie w jakimś przerażającym tempie, bo ok. 1kg na tydzień, ale cieszę się! Dzisiaj znów 76.2 kg :) Yoopie! Nie mogę się doczekać 70-tki. Mam nadzieję, że do końca sierpnia spokojnie uda mi się do tego dobić. Ojej, ale się cieszę :)

9 lipca 2017 , Komentarze (1)

I pomyśleć, że przez cały czerwiec waga stała w miejscu, bo za dużo kalorii zjadałam na dzień. Teraz lecę z dietą 1600 kcal i aktywność fizyczna co najmniej 5 razy w tygodniu :) I jestem zadowolona, bo i waga wreszcie drgnęła. Wczoraj i dzisiaj pokazała 76.4 kg, czyli jeszcze 1.5 kg do wyjścia z nadwagi. O ja, dosłownie nawet nie wiem kiedy ostatnim razem nie miałam nadwagi... Trzy lata temu albo i więcej! Od razu lepiej się ze sobą czuję. Cel końcowy? Hm, jak na razie 70 kg, a potem mięśnie, mięśnie i jeszcze raz mięśnie! :)

7 lipca 2017 , Komentarze (1)

Jak ja długo na to czekałam, uh! Wreszcie spadłam do 76.6 kg. Chwała! Myślałam, że >77 będzie się już utrzymywać do końca. No, czyli jeszcze 1.8 kg do NORMALNEJ WAGI! Wohoo! 

Dzisiaj idę na siłownię :) Ale się cieszę! od razu większa motywacja <:

6 lipca 2017 , Skomentuj

Wiem, że przestałam pisać regularnie, ale znalazłam fajną apkę na telefon i tam sobie wpisuję moje menu dzienne, bo przynajmniej nikt mi hejtów nie piszę, bo zjadłam sobie płatki fitness i jogurt na śniadanie... A tak to mam to wszystko zachowane dla siebie. Bo i w sumie robię to dla siebie. Tu będę oczywiście się pojawiać od czasu do czasu i dodawać update'y co i jak i pewnie czytać Wasze pamiętniki :)

Jak na razie waga w miejscu 77.2 od trzech dni. W pon, wto i środę byłam na siłowni po ok 1h20min, czyli na spokojnie... Jem ok. 1800 kcal dziennie, niekiedy bliżej 2000kcal. Mam nadzieję, że skoro dzisiaj mam dzień wolny od ćwiczeń (bo zrobiłam tylko 10 min ABS) to waga wreszcie się uspokoi i spadnie, bo za 3 tygodnie mam już ważyć 74! (mam ważną imprezę i nie chcę mieć nadwagi!). Ale nic na mus, zobaczymy co będzie ;)

29 czerwca 2017 , Skomentuj

Waga się zbuntowała po siłowni, z resztą jak zwykle, i dzisiaj wzrosła do 77.7 kg. No cóż... Zawsze mi tak woda staje po ćwiczeniach ekstremalnych :) Powinna już zejść.

Śniadanie 6:00 - 280 kcal

  • jogurt naturalny 200g - 120 kcal
  • płatki cheerios/fitness 1 porcja - 160 kcal

Drugie Śniadanie 11:00 - 210 kcal

  • 3 śliwki - 150 kcal
  • herbata z 1.5 łyżeczki cukru - 60 kcal

Obiad dzisiaj na mieście, ale nie wiem jeszcze co :) Update wieczorem.

28 czerwca 2017 , Skomentuj

Waga bez zmian w sumie. Wczoraj jednak musiałam zrezygnować z biegania, bo jak się burza skończyla to było już za ciemno... Za to dzisiaj idę na siłownie :)

Śniadanie 6:00 - 270 kcal

  • płatki cheerios z żurawiną - 150 kcal
  • 200g jogurtu naturalnego - 120 kcal

Drugie Śniadanie 11:00 - 220 kcal

  • gruszka - 90 kcal
  • kromka chleba - 90 kcal
  • dżem - 40 kcal

Przekąska przed siłką 15:00 - 350 kcal

  • trójkąt francuski z serem - 350 kcal

Obiad 17:30 - 500 kcal

  • zupa warzywna - 300 kcal
  • grzanki - 200 kcal

Kolacja 19:00 - 560 kcal

  • 2 kromki chleba wieloziarnistego - 180 kcal
  • szynka - 200 kcal
  • majonez - 180 kcal

RAZEM: 1900 KCAL

Do tego siłownia: 40 min cardio i 30 min siłowych na nogi :)

27 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Waga na dziś to 77.1 kg. Jeszcze trochę i będzie 75, a przy 74.9 kg to już nie nadwaga! Whoop whoop :) 

Śniadanie 6:00 - 270 kcal

  • 200g jogurt naturalny - 120 kcal
  • płatki cheerios/fitness z żurawiną - 150 kcal

Nie zdążyłam sobie nawet kawy wypić!

Drugie śniadanie 11:00 - 160 kcal

  • herbata owocowa z 1.5 łyżeczki cukru - 60 kcal
  • 2 śliwki - 100 kcal

Obiad 15:30 - 860 kcal

  • kotlet w panierce - 350 kcal
  • sałatka z majonezem - 150 kcal
  • warzywa na parze - 40 kcal
  • ryż - 160 kcal
  • Karmi 400ml - 160 kcal

Kolacja (a raczej deserek!) - 570 kcal

  • Caramel Macchiato - 450 kcal
  • 3 galaretki w czekoladzie - 120 kcal

RAZEM: 1860 KCAL

Wieczorem idę biegać. Dzisiaj mam nadzieję, że zaliczę te 9 km, czyli jakieś 500 kcal :)

26 czerwca 2017 , Komentarze (8)

Waga wahała się o 2 kg w tym tygodniu, ale to pewnie przez to, że zaczęłam chodzić regularnie na siłownię. Mam nadzieję chodzić 3 razy w tygodniu, tak po 1.5h :) Inaczej chyba padnę, bo za każdym razem mam mega zakwasy (jeszcze...).

Waga na dzisiaj to 77.5 kg. 

Śniadanie 6:00 - 660 kcal

  • 2 porcje płatków - 340 kcal
  • 300g jogurt naturalny - 180 kcal
  • rodzynki - 140 kcal
  • kawa czarna

Lunch/Obiad 11:00 - 500 kcal

  • kawa z mlekiem - 40 kcal
  • 25g ryż biały - 180 kcal
  • kurczak (2 małe kotleciki bez panierki) - ok. 200 kcal
  • warzywa na parze - 80 kcal

Podwieczorek 15:00 - 300 kcal

  • mała drożdżówka wiśniowa - ok. 300 kcal

Kolacja 19:00 - 380 kcal

  • 2 kromki chleba wieloziarnistego - 180 kcal
  • sałata, rzodkiewka, pomidor - prawie nic :)
  • 4 plastry chudej szynki - 100 kcal
  • plaster sera żółtego - 100 kcal

RAZEM: 1840 KCAL

Dodatkowo dzisiaj 1.5h siłowni: 40 min bieżni jako cardio i 40 min siłowych na nogi :D

19 czerwca 2017 , Komentarze (1)

Waga 77.7 kg. Spoko loko, teraz na serio biorę się za dietę. Żadnych słodyczy! I idę na siłownię! Wreszcie!

Update wieczorem :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.