taki mam zamiar coś zmienić, marzy mi się całkowicie nowa sypialnia. Ale jeszcze nie mam pomysłu, na razie się rozglądam i badam teren :) oczywiście mózg staje jak widać te cuda teraz, wór pieniędzy i można wybierać :) a że workiem nie dysponuję, będę musiała zadowolić się czymś na mój skromny portfel...Nieważne, grunt że można podpatrzeć jakieś nowe rozwiązania, nawet ze skromniejszym budżetem można wyczarować cuda
wczoraj też zaliczyłam i lakiernika i blacharza, więc na przyszły tydzien pozbywam się auta bo pójdzie do lakierowania...ciężko będzie jeździć komunikacją miejską, gdy człowiek przyzwyczaja się do dobrego i do wożenia dupci
plus jest taki, że troszeczkę więcej ruchu będzie, bo wszędzie trzeba kawałek dolecieć na ten autobus lub tramwaj co do diety... trzymam się jakoś, ćwiczę także - mimo, że nie lubię i jestem strasznie leniwa
a wczoraj w ramach samorozpieszczania kupiłam sobie taki peeling do ciała... bo skusił mnie zapachem. Wypróbowałam wczoraj pod prysznicem, fajny jest chociaż póki co nie mam porównania z innymi peelingami. W pierwszej chwili ma mocno intensywny zapach, ale po chwili wmasowywania w skórę zapach jest już przyjemniejszy :)
Pięknego dnia moje kochane towarzyszki niedoli,
niedoli jaką jest dieta
...eee jaka dieta, trzeba się przestawić z myśleniem, to nie dieta tylko walka o fantastyczną sylwetkę i fajne samopoczucie i tego będę się trzymała póki mi starczy optymizmu