Jakiś czas temu zamieściłam notkę o brzydkich piętach.
Dostałam od Was mnóstwo porad - za które bardzo dziękuję :)
Wzięłam je pod uwagę i zaczęłam testowanie.
Dziś "chwalę się" wynikami.
Oczywiście każda z Was może mieć zupełnie inne odczucia co do skuteczności tych że preparatów.
No to zaczynamy :D
Produkt 1
Zapłaciłam 9,99 zł
Skarpetki zakładamy na nogi na 20-30 minut,po tym czasie zdejmujemy a płyn który został nam na stopach zostawiamy ( ma się wchłonąć ).
Użycie skarpetek banalnie proste :D - mają przyjemny zapach a to też plus .
Producent zapewnia że stopy od razu będą miękkie - rzeczywiście tak było . Ale niestety na drugi dzień czar prysł . Drobnym maczkiem producent napisał że dla dobrego efektu zaleca się stosować skarpetki 2-3 razy w tygodniu. Biorąc cenę i ilość tygodniowych zabiegów koszt mały nie będzie.
Produkt 2
Skarpetki zakładamy na 60-90 minut - warto zaopatrzyć się w pilota lub dobrą książkę :D
Nie polecam w nich chodzić - pękła mi jedna skarpetka :D
W czasie kiedy skarpetki były na nogach - nie było odczucia pieczenia,zimna,mrowienia itd . o tych zjawiskach przeczytałam w necie.
Nie polecam malować pazurków :D - ja miałam pomalowane - stan ich po ściągnięciu skarpetek był koszmarny :D MOZAIKA :P
Producent wspomina że skóra będzie się złuszczać w ciągu 3-7 dni.
U mnie ten etap nastąpił w 4 dniu i trwał przez równy tydzień. Skóra najbardziej łuszczyła się po kąpieli , w ciągu dnia kiedy stopy były suche,praktycznie nic się nie działo.
Moim zdaniem to jaki będzie efekt zależy od tego w jak ciężkim stanie są Wasze pięty.
Na lewej pięcie gdzie skóra jest minimalnie sucha daje punktacje 9/10 .
Z prawą piętą jest gorzej , tak więc daje 7/10 .
Myślę że gdybym zastosowała jak najszybciej drugą turę zabiegu - efekt może powalić na kolanach :D
Koszt 12,99 zł.
Produkt 3
Koszt 12,99 zł
Plastry przyklejamy na noc - na wszelki wypadek ubrałam skarpetki gdyby miały się poluzować :D
Jak się później okazało plastry tak dobrze trzymały że nie potrzebowałam skarpet , dlatego też kolejną parę użyłam w ciągu dnia ( nawet przy sporym ruchu,plastry były na swoim miejscu ).
Po ściągnięciu plastrów ,pięty naprawdę ładne.Efekt gładkości utrzymuje się u mnie 3 dni.
Produkt 4
Kupiłam w promocyjnej cenie ok 5-6 zł.
Złuszczający peeling do stóp. Zawiera pumeks i sproszkowane skorupki orzecha doskonale wygładzające stopy.Działanie: Redukuje zrogowaciały naskórek, skutecznie wygładza skórę.Sposób użycia: Po kąpieli lub prysznicu osusz stopy i nałóż krem na szorstkie i suche miejsca. Pozostaw na minutę a potem masuj, by usunąć martwy naskórek. Dokładnie spłucz.
Póki co stosuję go 2 tygodnie - efektów brak.
UWAGA - UWAGA - UWAGA
Ten wpis nie jest REKLAMĄ :)
Po prostu wiele z Was ma ten problem,wiec warto się z innymi podzielić produktami które są dobre / złe.
Dodam że zdjęcia tych kosmetyków pochodzą z internetu - próbowałam zrobić zdjęcia , moim aparatem.Ale opakowania są tak śliskie że odbija się w nich światło :)
W ciągu ostatnich dni wiele się u mnie dzieje :D
POZYTYWNIE :D
Weekend był wycieczkowy :D
Pojechaliśmy spontanicznie do Międzyzdrojów a w niedzielę odwiedziłam moich dziadków - zdjęcia , pewnie dam w następnym wpisie :)
Kolejna sprawa - przyszły moje bluzki :D
Ślubny mówi - TAK
Syn - "Mamo tak lub nie - któż to wie " :D - dowcipniś :D
A ja ? - Sama nie wiem :D Gdybym była tak szczupła o 20 kg to by dupę urywało :D
Jak "ktoś" mi zrobi zdjęcie to tu wstawię - ocenicie i doradzicie :)
Moja dziecko dziś wybyło na wakacje do babci - wróci w sobotę :D Wprawdzie to same miasto , ale się naprawdę zrelaksuję :D Tym bardziej że mam jeszcze parę dni urlopu.
Postanowiłam nadrobić zaległości w swojej "biblioteczce ".
Dziś skończyłam czytać :
Książka stała się bestsellerem,dostała wiele nagród min. od Cosmopolitana ( dobrze napisałam ? ) . To była pierwsza rzecz jaka mnie przekonała do tego by ją mieć . Druga sprawa to opis z okładki.
Dwie kobiety na przeciwległych krańcach małżeństwa. Gwyn przygotowuje się do rozwodu. Wciąż jednak nie może pogodzić się z faktem, że jej długoletni związek legł w gruzach. Rozwód ogłaszają z mężem podczas uroczystego party. zaskoczona rodzina i przyjaciele nie wiedzą, jak zareagować.
Maggie jest redaktorką czasopism kulinarnych. zakochana i zaręczona ze wspaniałym chłopakiem planuje otwarcie wspólnej restauracji. Jednakże pierwsze spotkanie z rodziną narzeczonego napełnia ją niepokojem.
Każda z kobiet musi spojrzeć w głąb siebie i odpowiedzieć na pytania, które określą ich nowe życie. Jak dobrze znasz człowieka, którego kochasz Jak bardzo trzeba się poświęcać, aby kogoś przy sobie zatrzymać W którym momencie należy wycofać się ze związku.
Specjalnie zaznaczyłam tekst na granatowo - informacja błędna.Jedna wielka bzdura :D
Mnie książka zanudziła - a rzadko to się zdarza .
A Wy oceńcie sami :)
Teraz szykuję się do przeczytania
I .... chyba zmieniam pracę :D
Dziś z szefem rozmawiałam telefonicznie - wydał mi się fajnym szefem .
Jutro mam rozmowę o 12 - trzymać za mnie kciuki :D
A na końcu powiem że waga mało spadła - 114,2 kg .... Ale weekend był pełen grzechu :/
Dziękuję za komentarze :)