Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 131073
Komentarzy: 202
Założony: 1 grudnia 2014
Ostatni wpis: 4 kwietnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marta_kokocinska

kobieta, 35 lat, Poznań

167 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2015 , Komentarze (4)

Dziewczyny,

Jak Wasze przygotowanie do lata? Gotowe na plażing i smażing?

Mój pasek wskazuje na to, że nie do końca, ale jest jeszcze sporo czasu, aby to zmienić! :)

Zatem do dzieła! Misja Bikini! 

20 kwietnia 2015 , Komentarze (12)

Jakiś czas temu byłam w Muzeum Czekolady w Kolonii. Polecam serdecznie, bardzo ciekawe miejsce produkcja czekolady jest tam pokazana od A do Z (od tego jak rośnie kakaowiec, po wyrób gotowy, którym jest zapakowana czekolada).

Natknęłam się tam też na ciekawie przedstawiony skład poszczególnych czekolad- mlecznej, ciemnej i białej, która tak naprawdę nie jest czekoladą!

Myślę, że już nigdy nie tknę tej białej tłuszczowej masy, która udaje, że należy do rodziny czekoladowych pyszności.

Biały oszust (cukier 39%, tłuszcz kakaowy 30%, mleko w proszku 30%, lecytyna 0,5%, ekstrakt z wanilii 0,5%)

Czekolada mleczna (cukier 40%, mleko w proszku 25%, 20% tłuszcz kakaowy, 14% miazga kakaowa, lecytyna 0,5%, ekstrakt z wanilii 0,5%)

Czekolada gorzka (miazga kakaowa 65%, cukier 29%, tłuszcz kakaowy 5%, lecytyna 0,5%, ekstrakt z wanilii 0,5%)

17 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Ja już nawet rozpoczęłam odliczanie :)

8 kwietnia 2015 , Komentarze (7)

Ale nie jest, chociaż może się tak stać :)

I nie ma co płakać, że mi się nie chce, że zimno, a koc ciepły i serial czeka. 

Pójdę wieczorem pobiegać :) 

7 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Skończyło się objadanie. Wracam do 5 posiłków w ciągu dnia, lekkich przekąsek i takiej ilości jedzenia na jedną porcję, która pozwala mi na swobodne podniesienie się z kanapy :)

16 lutego 2015 , Komentarze (4)

14.02 popełniłam pierwszy w swoim życiu start w biegu na 10 km.

Ciekawe przeżycie, czas 1:00:19. Chciałam zejść poniżej godziny, ale przy panujących warunkach i biorąc pod uwagę, że był to debiut, myślę, że nie było najgorzej!

Buty są dość sfatygowane, mają już kilka lat. Czas na nowe :)



13 lutego 2015 , Komentarze (1)

Tzatziki w wersji polskiej.

Bardzo mieszane uczucia, greckiego smaku raczej nie odnaleziono, a szkoda.



12 lutego 2015 , Komentarze (8)

Od jednego pączusia nic się nikomu nigdy nie stało, ale od jednego, nie całej armii ;)

28 stycznia 2015 , Skomentuj

:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.