Heeeeej!!
Mało czasu bo muszę jeszcze poćwiczyć, wykąpać się i przygotować na jutro do szkoły. Właśnie skończyłam się uczyć. WOS....Aż dziwne, że wszystko tak sprawnie ogarnęłam. Czuję się jak geniusz. Haha. Zrobiłam sobie mega mocną kawę, dojadłam marchewki ze szkoły i dostałam takiego kopa, że nawet nie wiem kiedy z 17.30 zrobiła się 21. Haha No ale opanowałam cały materiał i jestem z siebie tak baaardzo dumna! Mam nadzieję, że będę mogła powiedzieć to samo jutro na sprawdzianie. I, że moja ciężka praca zostanie wynagrodzona oceną, tzn dobrą oceną. Hehe.Kurcze nie wiem skąd we mnie ta cała energia. Cały dzień chodzę, skaczę, śmieję się, wczoraj nawet spać nie mogłam. Haha. O 1.40 w nocy chłopak próbował mnie uśpić kołysanką przez telefon. Hhehe :) Z dietki jestem zadowolona. Dziś w szkole jedli przy mnie same pyszności. Pączki z czekoladą, bułki z nutellą, grześki, galaretki w czekoladzie. Nic! Heheh. W ogóle mnie to nie ruszyło. Nic nie korciło. Jadłam moje jabłuszko i marchewki. Pyyycha :) Spodobało mi się tp zdrowe żywienie. Serio. Fajna sprawa :) Jezuuuu. Wciąż nie przechodzę do rzeczy. A miałam napisać tylko jadłospis. Haha. Skąd tyle energii?! I to jeszcze po powrocie do szkoły! No ja nie wiem. haha
Dooooooooooooooooooooobra.
Jadłospis :)
Śniadanie:
kromka jasnego pieczywa z łyżką dżemu - 102kcal
w szkole jabłko i marchewki - X kcal
Obiad:
pół woreczka ryżu-177kcal
3 małe jabłuszka na parze-Xkcal
wanilia - Xkcal
łyżka jogurtu naturalnego - 15kcal
Kolacja:
szklanka domowego koktajlu z truskawek bez cukru :) - 100kcal
Bilans: 394kcal
Ćwiczenia:
Mel B- cardio 15 min
Mel B - 10 min trening nóg
no i 40 brzuszków zgodnie z wyzwaniem :)
Pyyyychotka. Mam ochotę. A wy ? :)