Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dziewczyny!
7 marca 2014
Piszecie, że robię źle. Jem za mało, popełniam błąd i ogólnie doprowadzę się do grobu. Że przy takiej diecie nie da się żyć itp Mówią mi to też wszyscy w moim otoczeniu. Wcześniej było gorzej. Jadłam dużo mniej. Mój organizm przy obżarstwie totalnym, kiedy nie mogłam się ruszać pochłania max 1000kcal. Mimo, że chciałabym zwiększyć ich ilość nie potrafię. Ja się zwyczajnie boję. Nie wiem co mam robić. To już trochę taka obsesja. Nawet kiedy wiem, że nie zjadłam dużo i mogę sobie pozwolić na mała kolację. Nie potrafię tego zrobić. Było już u mnie gorzej. Dlatego cieszę się z tego jak jest. I nie chcę się tak wszyscy czepiali bo wiem ze zmieniając to przytyję. A chuda to ja nie jestem. Może waga prawidłowa. Ale wiem jak wyglądam :)
Angela104
7 marca 2014, 20:41Dokładnie, też mam takie podejście, jak zwiększe kcal boję się że przytyje, pff ja to wiem !