Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kobieta aktywna zawodowo, z trójką dzieci. 7 lat temu po odstawieniu pigułek antykoncepcyjnych w 4 miesiące przytyłam 20 kg i od tamtej pory nie mogę tego zrzucić.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12661
Komentarzy: 223
Założony: 6 stycznia 2014
Ostatni wpis: 27 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gkraft

kobieta, 43 lat, Warszawa

179 cm, 104.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do końca lutego zobaczyć na wadze dwie cyfry, a do końca czerwca zejść do wagi 90kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Byłam dziś na ważeniu – jest -1kg w tydzień ;-) i po raz kolejny moja domowa waga dobrze pokazała.

W pasie ubyło mi 1cm a w biodrach aż 2cm, ale ja jakoś sceptycznie podchodzę do tych pomiarów, bo jakoś dużej różnicy nie widzę po ubraniach, może po kolejnych 2 tygodniach zobaczę że jest mnie mniej.

 

Aby się dziś nagrodzić za te -3,5kg poszłam na masaż – rany jakie jest to miłe. Pani masażystka poleciła mi kosmetyki firmy ELANCYL – nawet posmarowała mi brzuch tym kremem i jest bardzo ujędrniający.

Jak będzie -10kg zrobię sobie masaż relaksujący z czekoladą ;-))))

 

Dzisiejsze menu:

Śniadanie: kanapka z chleba żytniego, schab pieczony, sałata lodowa, papryka

II śniadanie: Activia + 2 kiwi,

Obiad: 150g piersi z kurczaka w przyprawach, 3 pieczarki, papryka – wszystko przygotowane na suchej patelni.

Podwieczorek: activia + granat

Kolacja: sałatka z kurczakiem (zaraz ją zjem)

 

Wczoraj miałam mały kryzys strasznie burczało mi w brzuchu ale się jakoś opamiętałam i zapiłam wodą.

16 stycznia 2014 , Komentarze (9)

Witajcie ;-)

Chyba zgłupiałam,we wtorek upiekłam serniczek dla rodziny. Co najważniejsze nie zjadłam żadnego kawałka i nawet do niego mnie nie ciągnie ;-) ale jestem silna, ciekawe czy taka silna będę za miesiąc. 


Czy codzienne wstawanie o 5 rano, aby napić się z mężem kawki to normalne??

Mogłabym pospaćdo 7, ale mąż o 6 wyjeżdża do pracy, wraca ok. 20 więc każda chwila z nim jestdla mnie cenna ;-) ach po tylu latach razem ciągle czuję te motylki w brzuchujak czekam na niego gdy wraca z pracy.

 

Jutro kolejna wizyta w NH, będzie oficjalne ważenie i pomiary ciała ;-), jak przez tydzień będzie -1kg to będę szczęśliwa. Zawsze te tygodnie leciały mi strasznie szybko, a teraz przez dietę wleką się niemiłosiernie, chyba przez to że chciałabym już mieć te kilkanaście kg mniej, a na to potrzeba czasu.

 

Mój ruchwczorajszy ograniczył się do tańca z dziećmi, ale poszaleliśmy ;-)))

Dziś dietaananasowa.

14 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Witam w poniedziałkowy wieczór

Wracając do poprzedniego wpisu:

Fibroki to  takisuplement diety w postaci granulek, ma bardzo dużo błonnika? jak dla mnie możnago zastąpić otrębami owsianymi . Ale ponieważ stosuję się do diety z naturhousewięc je jem.

Fibroki granulki - Kiluva Diet

 

Wczoraj i dziś  jestemna diecie kolorowej ? fotka z lodówki ;-)



Powiem Wam że te leczo wyszło mi pycha ;-)






Czasami mam wrażenie że jednak dużo jem tych warzyw, choćdietetyczka mówi mi że mogę jeść je do woli to jednak sobie je wydziela,  i tworzę mniejsze porcje. NAJWAŻNEIJSZE ŻENIE CHODZĘ GŁODA ;-)))


 


Wczoraj zaliczyłam ZUMBE ale dużo pozytywnej energii,  koleś który ją prowadzi tak się wdzięczył żemusiałam się mocno powstrzymywać od śmiechu ;-))). Dziś idę też na fitness. I jeszczeustawiłam się że w soboty będę chodziła na basen ? znajomy będzie mnie uczyłpływać. Niestety codziennie ciężko będzie mi ćwiczyć, z drugiej strony nie chcęzaczynać czegoś co zaprzestanę robić. Zajęcia fitness i basen czyli sport 3razyw tygodniu mogę ciągnąć nawet po zakończeniu diety.  A i ruch z X-boxem jest super niby taka gra aczłowiek tyle się rusza i jest cały spocony ;-)


 


Drogie koleżanki polećcie mi sprawdzony krem na ujędrnianieciałka.


Tak się zastanawiam czy wstawić tu moje fotki przed rozpoczęciemodchudzania?


 


I trochę o dzieciach


Mój najstarszy syn jest w drugiej klasie gimnazjum, ponoć totaki głupi wiek ;-) coś w tym jest ;-)


Młodszy syn ma 4,5 roku, w pierwszej minucie jak się urodziłmiał tylko 3 punkty, ciężko wspominam ten czas, w ciąży czułam się ok,natomiast przy porodzie okazało się że syn źle się wstawił i w ostatniej chwilizrobili mi cesarkę. Dzięki Bogu syn jest zdrowy i jak dotąd nie ma żadnych poważnychproblemów.    


I została moja córeczka ;-) ma 2,5 roku i jest strasznąłobuziarą, musi sobie dziewczyna dawać radę z braćmi ;-) wczoraj jak jąbudziłam o 8 rano to przekręcając się w łóżeczku powiedziała do mnie ?mamo niegadaj mi? i dalej chciała spać, myślałam że się posikam tak mnie ubawiła.


Postanowiłam że będę takie ?złote myśli? moich dziecizapisywać, bo po latach się o tym zapomina a fajnie wrócić chwilami do tego.


 


To się rozpisałam ;-)


 


 


 




11 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Witam w sobotni wieczór

Sobota minęła na porządkach i zabawie z dziećmi. mąż wrócił dopiero o 18, dobrze że jutro jest w domku więc czeka nas typowo rodzinna niedziela ;-)

wiecie że my już kilka parę lat z mężem, z rana pijemy kawkę w łóżku ;-) to nasza taka tradycja. dietetyczka kazała mi ograniczyć kawę do jednej dziennie więc przerzuciłam się na kawę inkę - jest pyszna.

a dieta - dziś był dzień z ananasem oto fotka z lodówki ;-)


Ponieważ moja waga pokazuje tyle ile u dietetyczki to doszłam do wniosku, że jutro się zwarzę, bo ciekawość mnie zżera, a później w środę (o ile wytrzymam do środy hehe )




z innej beczki to jestem strasznie zniesmaczona bo wczoraj najstarszy syn  jak wrócił ze szkoły to zaczął opowiadać jakieś głupoty o WOŚP, np. że Owsiak zarabia jakieś 10% co uzbierają, że płaci zespołom, że jak rozstawią na finale WOŚP jakieś budki z piwem to też za to płaci i jeszcze inne bzdety, więc pytam skąd takie ma informację a on że ksiądz na religii im mówił. Trochę z nim pogadałam jak to wygląda że wszystko można zobaczyć w sprawozdaniach finansowych, że Owsiak oczywiście dostaje wynagrodzenie za swoją pracę ale to normalne. To ten jeszcze wyskoczył że Owsiak to żyd, więc mówię przecież mamy wolną Polskę i każdy ma prawo wierzyć w co chcę - no ogólnie nie rozumiem całej nagonki na WOŚP jak ktoś nie chce niech nie pomagam, ale żeby to był temat na lekcji religii to chyba już przesada. I jeszcze mu powiedziałam że jak P. i B. się urodzili to mieli badanie słuchu robione na sprzęcie WOŚP a on jak się urodził to nie było czegoś takiego.  












10 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Byłam dziś u dietetyczki i jest -2,5kg w tydzień juppi

jestem mega z siebie dumna i szczęśliwa, choć wiem że za chwilę pewnie nie będzie tak fajnie bo waga stanie w miejscu. 


wczoraj zakupiłam sobie wagę kuchenną, nie wiem dlaczego nie kupiłam takiego cacka wcześniej ;-)




a dziś upiekłam sobie filet z indyka - wyszedł PYCHA


9 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Postanowiłam wyznaczyć sobie cel, i tak ten najbliższy to do końca lutego zobaczyć na wadze dwie cyfry - czyli schudnąć 8-9kg.

Ten dalszy to do końca czerwca schudnąć do wagi 90 kg.

Chyba jest to do zrobienia ;-)


Dziś już jestem po śniadanku na które było:

kromka chleba z mąki żytniej, wędlinka, sałata lodowa, dwie rzodkiewki i pół pomidora.

Na drugie śniadanie (też już jestem po nim) : 2 mandarynki, activia.

Na obiad mam przygotowane pieczarki z piersią z indyka z surówką (pół pomidora, dwie rzodkiewki, liść sałaty, zioła do sałatek)

Na podwieczorek pewnie znowu będzie activia, i może 2 kiwi?

Kolacja: kawałek pieczonej piersi z indyka i surówka (taka jak na obiad)  


8 stycznia 2014 , Komentarze (6)

Przyrządzając dzisiejszą kolacje stwierdziłam, że muszę sobie zakupić wagę, aby dokładnie wiedzieć ile to jest 100g-200g mięsa.

czy uważacie że to potrzebny zakup?

8 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Wczorajszy dzień minął super.

Jestem z siebie dumna za to że:

* poszłam wczoraj na zajęcia fitness,

* nie uległam pokusie zjedzenia świeżej bułeczki,

* wypiłam dwie duże butelki wody.

trzeba się cieszyć z każdej małej rzeczy ;-)   

7 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Po czterech dniach nie jest źle, bardzo pilnuję aby posiłki były regularne (co 3 godziny) oraz abym piła dużo wody.

Moje pierwsze śniadanie wygląda następująco: kromka chleba z mąki żytniej, liść sałaty lodowej, wędlina, 2 rzodkiewki, pomidor.

drugie śniadanie: 2 łyżki Fibroku, jabłko, kilka suszonych wiśni i jogurt naturalny Aktivia

Obiad: 2 kotleciki z szynki z papryką, czosnkiem, koperkiem i pietruszką, 3 duże pieczarki z oregano, sałatka z rzodkiewki, pomidora, sałaty lodowej, papryki z ziołami do sałatek + oliwa z oliwek

Podwieczorek: serek homogenizowany (wiem, wiem że to mało dietetyczny posiłek)

kolacja: jeden kotlet z szynki (ten co na obiad) , 3 rzodkiewki, pomidor


6 stycznia 2014 , Komentarze (5)

W piątek 3 stycznia byłam na pierwszej wizycie w klinice naturhouse, dostałam listę co mogę jeść i propozycję menu. Dziś przy objedzie postanowiłam robić zdjęcia tego co jem i wstawiać je z przepisami na bloga.

Moja analiza tłuszczów po pierwszej wizycie

waga – 107,7

nadmiar tłuszczu – 21,75

zatrzymanie płynów 6,95

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.