Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studiuję, pracuję... i odchudzam się!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 29344
Komentarzy: 215
Założony: 7 marca 2013
Ostatni wpis: 28 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kluchaa.

kobieta, 31 lat, Kościan

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Będę atrakcyjną foczką - 70kg :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 kwietnia 2014 , Komentarze (5)

                                                  Witajcie kobietki ;)

Szybki wpis i uciekam pod prysznic bo dosłownie cieknie ze mnie. Dziś interwały były ;) Sama główna część trwa 10min (na razie) i jest po prostu ogień! Ale nie poddaje się puki mam chęci bo później może być ciężko zmobilizować się do takiego wysiłku... hmmm, ale ja przecież dążę do tego, żeby dzień bez treningu był dniem straconym, a więc jedno drugie wyklucza...


Dziewczyny i chłopaki, ratujcie!

Moja mama zjechała na święta do domu (pracuje za granicą) i przywiozła stossss!!!! słodyczy!!!! Starczy na 3 miechy gdyby jeść tylko! jedną czekoladę dziennie...Co mam zrobić?! Teraz nie mam ochoty, ale wieczorem....  ach te wieczory...

 Jutro dzień wolny od ćwiczeń, pewnie bym i poćwiczyła, ale chodzę na zastrzyki odczulające i jestem po nich trochę... inna ;p zaczyna ręka boleć, czasem tak konkretnie to od razu samopoczucie gorsze... 


Uciekam i życzę Wam...czego by Wam tu życzyć?  Aby być sexi kotką trzeba najpierw spocić się jak świnia, w więc spoconego dzionka :) haha :) 

8 kwietnia 2014 , Komentarze (12)

Hejoo kobiety :)

Plany na dziś:

  1. odkurzyć i umyć podłogi (kurze starłam wczoraj) 
  2. spocić się jak świnka :D albo świnia ;p
  3. pouczyć się 
  4. iść do pracy...

Chciałabym sobie kupić jakieś nowe ciuszki ! Ale jak zaraz schudnę to bez sensu teraz coś kupować prawda ? :D (nie wierzę, że to ja piszę haha) 

Pozdrawiam Was gorąco i życzę owocnego dnia ! ;)

7 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Witam :)


Przeżyłam wykłady i ćwiczenia na uczelni, fajnie było, gdyby nie to, że trochę słabo idzie mi z jednego przedmiotu ;/ Mam nadzieję, że go zaliczę ;/

W weekend dziś nie ćwiczyłam, a więc dziś jest to rzecz priorytetowa ! Od ostatnich interwałów miałam 2 dni przerwy więc dziś interwały, a jutro myślę, że skalpel :)

Mam tyle sprzątania w domu! Tyle do zrobienia w ogrodzie! Tyle nauki! 

Jadę na małe zakupy i biorę się do pracy! ;)


Ciał kobietki :) (jak bym chciała do końca świąt, ewentualnie do końca kwietnia zobaczyć 7 z przodu ) (smiech)

4 kwietnia 2014 , Komentarze (8)

Spałam dziś za długo, a więc tak średnio się jeszcze czuję źle ;p

Dzisiaj interwały :D Krótki trening, ale jakże wyczerpujący! Będzie pot! Będzie pot!

Dzisiaj piątek także w pracy będzie luźno :) 

 A w sobotę i niedzielę będę na uczelni, nie wiem czy się cieszyć czy nie ;p

Miłego już prawie weekendu Wam życzę i hektolitrów wylanego potu! :D

3 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Hejooo ;)

Jedna z dziewczyn dodała komentarz pod ostatnią notką pisząc, że jeśli mamy więcej czasu to jakieś rzeczy możemy zrobić jutro, pojutrze bo mamy czas. Gdy go nie mamy mobilizujemy się by wykonać wszystko szybko :) ---> logiczne, ale ktoś mi to musiał uświadomić, także wielkie dzięki! :)

Biorę się dziś ostro do pracy, bez ociągania!

"Bo jak nie my to kto? Bo jak nie my to kto? Bo jak nie my to nikt tego lepiej nie zrobi tu!" :D 

Uciekam :) Dzisiaj chyba też poćwiczę, miałam mieć pauzę, ale cały weekend mnie nie będzie więc mogę trochę się pomęczyć jeszcze dziś :) 

1 kwietnia 2014 , Komentarze (4)

Dzisiaj trochę o mnie i o tym co robię…

Studiuję zaocznie (średnio 2 weekendy w miesiącu mnie nie ma), W tygodniu dorabiam na pół etatu także szału nie ma…

Chciałabym uczyć się języków, jednak szkoda mi kaski na szkołę językową, ale myślałam o studiach dziennych… Nie wiem czy uda mi się pogodzić i te i te, ale jest inne ale… fundusze ;/

Studia zaoczne kosztują i to nie mało, więc jeśli zrezygnuję z pracy to na studia magisterskie już mnie stać nie będzie(szloch)

Mogę się również sama uczyćJ ale brak mi samozaparcia…

Mam też mega wrażenie, że po kierunku, który teraz studiuję(finanse i rachunkowość) bez znajomości języka, najlepiej dwóch pracy nie znajdę…(szloch)

A tak szczerze mówiąc,  teraz to nawet nie wiem, czy ten kierunek jest dla mnie…

Może jak schudnę to zrobię jakiś kurs na instruktora fitness?:D

Dziewczyny nie wiem co zrobić, jedynie teraz z racji, że mam więcej czasu niż jak pracowałam na cały etat, próbuję się zmienić – ćwiczę, nie obżeram się… wiem, że mogę więcej, ale nie chce mi się

Czuję, że tyle czasu zmarnowałam w przeszłości, zamiast co weekendowych imprez, spotkań mogłam robić coś dla siebie... (szloch)

31 marca 2014 , Komentarze (5)

Hej hej :)

Dzisiaj rano weszłam na wagę i... uwaga uwaga: nic... :(

Dlaczego nic nie poleciało?:( To tak cholernie de-motywuje, chyba zacznę się mierzyć :)

Nie zniechęca mnie to do ćwiczenia, dalej to będę robić choćby po to, że ćwicząc czujemy się bardziej sexi :D a ruch to detoks dla ciała i ducha :) 

To nic, że czasem czuję, że wypluję płuca, to nic, że pot spływa po każdej części ciała...Wtedy jest bosko! :D

Tylko najgorzej jest zacząć ;p 

Dzisiaj chyba zabiorę się za mycie okien :) 

POZDRAWIAM WAS I ŻYCZĘ MIŁEGO TYGODNIA :*

30 marca 2014 , Komentarze (4)

Gdzie się podziała ta wczorajsza sobota? !(mysli)

Niby dzień bez treningu to dzień stracony, a więc wg tego zdania wczorajsza sobota była jak najbardziej na plus :D

Jestem już po skalpelku :D Zaraz lecę po prysznic, ale chciałam napisać, że wczoraj ćwiczyłam po jednym dniu przerwy i miałam mnóstwo siły! Skalpel nie był trudny oprócz końcówki na brzuch, ale dziś już miałam trochę więcej oporu i większy ból w mięśniach także wnioski - TRZEBA ROBIĆ PAUZY! Co 2 - 3 dni :) 

Dzisiaj obiadek u przyszłej teściowej :) Dawno się z Nią nie widziałam :)

I wreszcie słonecznie, także do ćwiczeń nawet nie musiałam się zmuszać.

Mam nadzieję, że niedługo trening będzie nieodłącznym elementem każdego dnia, a dni bez ćwiczeń będą wielką tęsknotą za wysiłkiem fizycznym :)

29 marca 2014 , Komentarze (4)

Czuję się jak niewolnica papierosów (palacz)--> chyba trzeba wejść na rower! HAHA :D

Mam ochotę niestety na fajkę, a tak ładnie było, to już miesiąc bez!

Ale wytrzymam! To nie słodycze  ;p

 Owsianka z żurawiną i bananem zjedzonaJ

Kubek zielonej herbaty z nagietkiem wypity, zaraz zrobimy kaweczkę i ruszamy dupeczkę:D

Czyli sprzątania ciąg dalszy ;p

A później skalpelek J

 

Milusiej soboty i bieżcie z niej jak najwięcej bo ten weekend tak szybko przemija…:p

28 marca 2014 , Komentarze (3)

Witajcie :D

Dzisiejszy dzień jakiś taki senny... 

Postanowiłam dziś rozbić dzień wolny od ćwiczeń, ale mam do ogarnięcia całe piętro w domu, także podejrzewam, że jak zacznę to końca nie ujrzę :D 

Mam takiego lenia dziś ;p  (ziew)

Idę dzisiaj na 15 do pracy, mój kotek jedzie do szkoły dziś, a więc zobaczymy się wieczorkiem, ale chociaż śniadanko i kawkę rano zaliczyliśmy :) <3

Dajcie mi kopa i uciekam :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.