Witajcie
Dzisiejszy dzień jakiś taki senny...
Postanowiłam dziś rozbić dzień wolny od ćwiczeń, ale mam do ogarnięcia całe piętro w domu, także podejrzewam, że jak zacznę to końca nie ujrzę :D
Mam takiego lenia dziś ;p
Idę dzisiaj na 15 do pracy, mój kotek jedzie do szkoły dziś, a więc zobaczymy się wieczorkiem, ale chociaż śniadanko i kawkę rano zaliczyliśmy :)
Dajcie mi kopa i uciekam
Cukiereczek26
28 marca 2014, 20:06Podczytywałam Twój wątek na forum na temat organizacji czasu, bo sama mam z tym troche problem. Głównie przez wzgląd na godziny pracy w których pracuje (13.00 do wieczora). I chyba sekret tkwi w tym by wyznaczyć sobie priorytety i realizować je właśnie przed pracą, mi akurat wieczorem często już nic się nie chce a jeśli nie zrobie czegoś rano to mam również wrażenie zmarnowanego dnia.
DamaZAgatu
28 marca 2014, 17:12Przy sprzątaniu też można się sporo namachać i spalić kalorii, zatem dzień nie do końca bez "ćwiczeń". Pozdrawiam :*
ona1991wawa
28 marca 2014, 16:31uciekaj ale wróc :)