No nic - niemniej jednak jestem już po basenie - trening 4:
- 700m kraul
- 200m nogi kraul
- 600m ręce kraul w łapkach
- 150m żaba
- 150m grzbiet
- 200m dokładanka kraul (założyłam do tego płetwy
- 100m miały być NOGI żaba a ja popłynęłam pełnym stylem -_-
- 300m kraul w płetwach
razem: 2400m
Zjadłam wytaminkę C i wypiłam białeczko - mam pyszne truskawkowe :D
A oto moje menu na dziś:
Śniadanie: Szynki 5 plastrów z keczupem i musztardą
II śniadanie: Danon biszkoptowy 220g z otrębami
Obiad: Omlet (2 jajka) z serkiem wiejskim + troszkę kiełbasy wiejskiej z keczupem
Wszechświat i tak obdarowuje cię ludźmi, których możesz pokochać, a później pozwoli im prześlizgnąć się przez twoje palce jak woda. I co wtedy pozostanie?