Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

CHCĘ POKOCHAĆ SIEBIE !

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8606
Komentarzy: 99
Założony: 5 stycznia 2013
Ostatni wpis: 10 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
odchudzamymisie

kobieta, 31 lat, Warszawa

158 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: pozbyc się 5cm z brzuszka i ud :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 czerwca 2013 , Skomentuj

Dzień dobry duszki!

      Jak się spało? Ja właśnie skończyłam jeść śniadanie:

Grapefruit, a raczej wyciśnięty sok ;)
+ płatki z jogurtem morelowym, mniam.





A teraz lecę odkurzać, zmywać podłogi i inne podłości które pomogą mi się rozgrzać przed dzisiejszym treningiem :))





Uśmiechnij się, wstał nowy dzień, nowe możliwości!

Przypomniałam sobie, że jakiś czas temu mama kupiła mi skakankę. Jak ją odpowiednio wykorzystać?:)

Miłego dnia moi mili

***

9 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Witajcie moje piękne!

   Jak Wam idzie praca nad sobą? Mam nadzieję, że małymi kroczkami ale do przodu? Jutro poniedziałek, każda z nas znów da z siebie wszystko. Życzę Wam i sobie, żeby to natężenie nie spadało z każdym dalszym dniem tygodnia.. przecież każdy dzień jest równie ważny, każda decyzja.:)  Ja popełniłam dziś kilka złych. Wypiłam dwa piwa, jadłam kurczaka z grilla i dwie garście wafelków. Ale rano zaliczyłam SKALPEL, ogarnęłam się i czułam dobrze w swojej skórze.
 
Niedziela dobra na podsumę tygodnia:
ćwiczenia: niedziela, poniedziałek, wtorek, środa, czwartek - SKALPEL, piątek i sobota wolne jako bardzo bolał mnie brzuch, jakieś wzdęcia czy inny shit. :>
Plus dzisiejsze poranne poty ze SKALPELEM. Endorfiny atakują! Zauważyłam, że dużo lepiej jest wykonać trening rano bo mamy energię na resztę dnia! Polecam Wam kochane tę porę

Co jadłam? przykładowo:
jajecznica z koperkiem, kanapki z razowego pieczywa ze śliwkami z tym co widać:D
Gdy wieczorem nic nie podjem, muszę zjeść dość obfite śniadanie.. ale to chyba nie jest zabronione , plus herbatki zielone, woda, woda, wodaaa:)



Jak czuję, że mam siły wybieram coś lżejszego jak płatki 'fit' z jogurtami ;)

przykladowy obiad :
makaron z sosem do spaghetti z marchewką, kurczakiem.


makaron, sałatka z sałaty, szczypiorku i zielonego ogórka z makaronem bez żadnego sosu, kurczak:)




A tu uwaga, zdjęcie z dziś moich grubaśnych ud:




Ale wiecie co?

 

KAŻDA Z NAS JEST PIĘKNA! 
JESTEŚ JEDNĄ Z NAS!
Wystarczy, że będziemy pewne siebie. Spójrzcie, jesteśmy inteligentne, czujemy się silne skoro próbujemy podnieść sobie poprzeczkę w życiu i walczyć o lepszą siebie! Czy to nie jest wystarczający dowód?!

JESTEŚ PIĘKNA I PAMIĘTAJ :


 

NIE PODDAWAJ SIĘ, NIE ŁAM SIĘ! NIE WIESZ ILE DOBREGO  MOŻE PRZYNIEŚĆ CI JUTRZEJSZY DZIEŃ!



Mniam! Czy to nie wygląda piękniej niż te cholerne wafelki które dziś pożarłam? Oczywiście że tak! Mam ogródek, dojrzewają truskawki. Dziś zerwałam kilka, byłam w niebie :)))

Nowe cele: wypicie tej cholernej ilości wody, nie udawało mi się jednego dnia spożyć 1,5l. Od zaraz zaczynam i obiecuję poprawę :))

Co chwilę zmieniam tapetę w telefonie, żeby mieć nową motywację. Może to głupie, ale myślę sobie o tych wszystkich przystojniakach których będziemy mogły mieć :))..

Tymczasem idę wziąć kąpiel i porysować przy szklance wody ;)

ŚCISKAM ,
 M.

***

3 czerwca 2013 , Komentarze (5)



Dobra, od razu drugi wpis :)))!
  Myślę, że krótsze, a częstsze będą najlepsze, co myślicie?



Kochani jakiej muzyki słuchacie, żeby się zmotywować?

Co myślicie o zrobieniu planu na miesiąc, który wisiałby nad łóżkiem albo w innym widocznym miejscu, gdzie mogłabym zaznaczać "X" w dniach w których wykonałam wszystko prawidłowo?

Któraś z Was ma, korzysta z czegoś takiego?:)

Tymczasem idę coś zjeść, bo jestem po treningu. Za chwilę kąpiel i zdjęcia które zobaczycie za 30 dni!! :) Odważę się, co mi tam!



***


3 czerwca 2013 , Komentarze (2)

 Cześć!
CO U WAS?
Są jakieś efekty?
Czym się motywujecie?

     Dawno mnie tu nie było.Czuję, że wyjdzie mi dosyć długi wywód. Pewnie nie będzie chciało Wam się tracić na niego czasu. Postaram się wdrożyć jakiś swój własny styl, który będzie miły dla oka i ułatwi szybkie czytanie moich historii.
   
   Miałam wiele wzlotów i upadków, które właśnie znów mnie do WAS przygnały. Bez Was mi się chyba nie uda.. .Do rzeczy:

Kochani moi, moja waga pokazuje 58kg przy wzroście 158cm. Dziś mamy 3czerwca 2013.
Za chwilę zrobię zdjęcia swojej sylwetki, wrzucę zdjęcia z dziś i po małej przemianie na którą liczę po miesiącu solidnej pracy (3 lipca 2013).
Plan jest taki: mam wakacje, mam więc czas! Wykorzystam go najlepiej jak tylko potrafię!  Będę gotowała zdrowo, pozwolę sobie na coś słodkiego 1x na tydzień, żeby nie zwariować i nie rzucić się jak potwór na coś przepięknie pachnącego będącego jednocześnie moim wrogiem. Tak,  mleczna czekolado i wafelki zejdźcie mi z drogi do szczęścia!

Jestem właśnie po Skalelu, zjadłam kilka wafelków dlatego ten dizen zaliczam jako jedyny w tym tygodniu, gdzie sobie na to pozwoliłam. Będę zapisywała swoje wymiary i dzieliła się z Wami tym, co jem. Będę wrzucała prywatne zdjęcia, mam nadzieję, że będę konsekwentna:)

OD DZIŚ, CODZIENNIE:           rozgrzewka z Mel B.
+ Skalpel Ewy
+ nie jedzenie po 20
(po 18 w moim przypadku nie ma sensu, bo z reguły chodzę późno spać).
+Dużo wody z cytryną, zielonych herbat.

 ODSTAWIAM TABLETKI ANTYKONCEPCYJNE, od nich zatrzymuje się woda w organizmie i wyglądam jak napompowana Lekarz mówił, że bez problemu wskaże palcem na dziewczynę idącą ulicą która bierze hormony..

NIEDZIELE: basen, BEZ WYMÓWEK!

CHCĘ BYĆ W POSIADANIU TAKICH NÓŻEK, BRZUSZKA,
WIĘC WEŹ SIĘ W GARŚĆ!



 
 

ŻYCZCIE MI POWODZENIA, BŁAGAM

ściskam Was tak jak tylko mocno potrafię
***



10 lutego 2013 , Komentarze (4)

hej misie!

 Pamietajmy, ze to co nie udalo sie dzisiaj, uda sie jutro!:))))

 Jako ze jutro zaczyna sie tydzien, zaczynamy realizowac swoje plany z dwa razy wiekszym zaangazowaniem.Bynajmniej ja tak mam, ze ten dzien mnie motywuje.Oznacza nowy start, przypomina ze niedawno bylam w tym miejscu lecz teraz chce to zrobic lepiej, BO POTRAFIE! Dzis jestem po drugiej studniowce, nogi mi odpadaja, mam nadzieje ze po przespanej nocy wszystko wroci do normy. ;)

 apropo tematu : godzina 5 z minutami, wsiadajac do auta gdzie znalam 1/2 ludzi, jeden z tej nieznajomej czesci powiedzial:'' ale jestes gruba..'' nie pamietam juz nawet co odpowiedzialam.odpowiedzi byly chyba w mojej glowie, myslach. Niewypowiedziane.


*sciskam*

31 stycznia 2013 , Komentarze (1)

witajcie kochani! Mialam dluga przerwe, zdaje sobie z tego sprawe.Nie udalo mi sie osiagnac celu poprzez wiele zawirowan i sytuacji, ktore stawaly na pierwszym miejscu zamiast posilkow i cwiczen. Mimo wszystko czuje sie SILNA! Niedlugo powroce z nowymi motywacjami i SUKCESAMI! Przeciez trening daje nam ogromna satysfakcje, nie zaprzepaszcze tego uczucia:)) za to kupilam w koncu sukienke na 100, jutro nie ide do szkoly: bede szukala butow z pomoca siostry;). Jakie buciki polecacie? Wciaz trzymam za Was kciuki! PELNA SILY, WIARY I NADZIEI *sciskam*

21 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Hej, tu zrozpaczona ja.

    Wciąż jem niewiele i zdrowo, a przytyłam! Co prawda od 3dni nie ćwiczę, kwestie kaca, bardzo bolącej kostki i skurczu w łydkach które wszystko mi uniemożliwiają! Co mam zrobić? Na myśl o zdrowym i lekkim jedzonku robi mi się ciepło na sercu, kontynuuję to. Dlaczego więc nie dostaję nic w zamian? Pomocy.







Rozciągnę się, poczekam na Wasz odzew, o ile ktoś się zainteresuje..




*ściskam*

17 stycznia 2013 , Komentarze (4)

Cześć kobiety!



      Jutro idę szukać sukienki na studniówkę.CO MYŚLICIE O DŁUGIEJ SUKIENCE DLA NISKIEJ OSOBY? BĘDZIE SIĘ LEPIEJ PREZENTOWAŁA NIŻ TAKA PRZED KOLANO? SZPILKI TEŻ WIADOMO, ŻE BĘDĄ MIAŁY SWOJĄ ROLĘ :) ..


Najpierw rano jazdy, potem trochę szkoły.. Dziś nie dałam rady z ćwiczeniami, naciągnęłam sobie dwa dni temu pośladek i za dużo bólu mi on sprawia. Nie mogę wykonywać dokładnie ćwiczeń, wiec bez sensu. Trzeba rozmasować i jutro dam z siebie wszystko ! ;)
Ale poćwiczyłam przynajmniej jakieś 25minut. Lepsze to niż nic!

129126714287954165_g1bmkzie_c_large


UWAGA UWAGA, waga pokazała w końcu mniej o 1kg po tygodniu mojej ciężkiej pracy  !


Pokazuje 56, wiem że ona bardzo zaniża, gdyż ważąc na niej 58, w szkole miałam 62. Dlatego zmniejszyłam tutaj wagę do 61.Myślę, że mniej więcej powinno się zgadzać. Mama mnie zawołała, żeby powiedzieć że ma ciastka. Zaśmiałam się i podziękowałam. Tato powiedział, że mam już szczuplejsze nogi. Mam nadzieję, że to nie było wynikiem złudzenia optycznego dzięki czarnym jeansom :D

Menu:
*kawa z mlekiem, płatki kukurydziane i fit z mlekiem
*ok. 5wafli ryżowych
*pół mandarynki ( była tak kwaśna, że nie mogłam )
*dwie kromki chleba podsmażonego bez grama oleju z serem żółtym, szynką, sałatą pekińską, papryką
*znów płatki.

Jestem  zadowolona z tego, że tak mało jem. Kiedyś moje śniadanie musiało być obfite, żeby czuć się dobrze. Teraz miseczka płatków i żyję!



Oh Jaki tyłeczek!
Tumblr_mf4fcgegsh1ri1ud4o1_400_large


Tumblr_mgo5q2qp1x1r4cmzeo1_500_large

 A wszystko dzięki zdrowemu żarciu, wierze we własne możliwości KTÓRE SĄ i ruszeniu  naszego tyłka. Nie wierzmy w cuda, Działajmy !


Tumblr_mgfpuidgmi1roliivo1_1280_large


Tumblr_mfgh7jgsdq1s0hyxeo1_500_large


D783407244luvvkjt_79563_0c23850529_large

*ściskam*

16 stycznia 2013 , Komentarze (2)

Cześć dziewczyny!



               Właśnie skończyłam skalpel! Czuję, że  nie wymaga on ode mnie tyle wysiłku jak około 8 dni temu :) Czyli wszystko idzie powolutku do przodu..
 Myślałam, że nie w
ytoczę się spod kołdry dzisiejszego wieczoru i odpuszczę, ale miałam za dużo energii żeby jej nie wykorzystać ;) Też w dzień macie ochotę na sen? Nie wiem jak temu zaradzić, nawet kawa mnie nie budzi wystarczająco. Mogę ją wypić, a potem i tak powędrować w kierunku łóżka. Zaburzam harmonogram organizmu, wiem że to jest złe, ale nie mogę sobie z tym poradzić. 

Jeszcze jest zima
. Znów biało, czysto.
Możemy ukrywać się pod dużymi, uroczymi sweterkami, ale gdy pojawi się więcej słońca zrzucimy je z siebie odejmując sobie 10kg nie tylko z powodu lżejszych ciuchów, a tego ze teraz p r a c o w a ł y ś m y    n a    t o !


Menu:
*śn.: kawa z mlekiem, jogurt z płatkami
*2śn.:kanapka z serem, szynką i ogórkiem konserwowym, pół jabłka, jogurt (o smaku liczi,limonka)
*O.: 1 krokiet z soczewicą,
później znów płatki.
*a na kolację herbata (
?)
Nie mam nic kuszącego w lodówce, jak dobrze:)



Tumblr_mf9tocvgs61rja2fso1_1280_large


A TERAZ GENIALNA SOFIA BOUTELLA:

Tumblr_mgo4f1n6tg1rxj9d0o1_500_large

Tumblr_mgf3e3j7yw1qboeozo1_500_large


Tumblr_mgpt40gojj1rxj9d0o1_500_large



"YOU ARE YOUR OWN LIMIT." - S.B.

Pamiętajmy o tym, gdy myślimy że już nie dajemy rady !
Ale to tylko ograniczenia w Naszych głowach, jesteśmy w stanie zrobić więcej!!!


Stylowi_pl_sport-i-fitness_419129_large

20120224-132842_large


Tumblr_mgnc7k95zo1rbsnhuo1_500_large


Tumblr_mgae9wiaiq1raino1o1_500_large


Mindj_large

*ściskam*

15 stycznia 2013 , Komentarze (3)

Spocona mysz!

Co chwile mam zachwiania osobowości. Właśnie skończyłam ćwiczyć. Wczoraj miałam day off. Raz w tygodniu musowo. Jestem dziś zła na świat.Może do jutra mi przejdzie? Trzymajmy się razem.


Jedzenie:
*kawa, płatki z jogurtem kiwi
*BUŁKA Z NUTELLĄ( koleżanki zakup jedzenia dla mnie w szkole, nie miałam wyboru)
*jogurt kawowy
*dwa tosty z serem
*kawa po raz drugi.
starczy.
Idę wziąć kąpiel. Idę po marzenia.

Tumblr_mgncovresx1r67k03o1_500_large

Tumblr_mgnbm0e1xw1r67k03o1_500_large
Tumblr_mgodztdwvl1rdcr1co1_500_large
Tumblr_mgofng7pyz1qkd1eio1_500_largeTumblr_mgmwoz5yze1rew9l5o1_500_largeTumblr_m0bnl4rwnt1r0mqlno1_500_largeTumblr_m8wdagvvrc1rxaurxo1_400_largeTumblr_mg1j3tlcar1s2rk4wo1_400_large Tumblr_mggdyxv5oq1qe1nq2o1_500_large
*ściskam*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.