Witajcie moje piękne!
Jak Wam idzie praca nad sobą? Mam nadzieję, że małymi kroczkami ale do przodu? Jutro poniedziałek, każda z nas znów da z siebie wszystko. Życzę Wam i sobie, żeby to natężenie nie spadało z każdym dalszym dniem tygodnia.. przecież każdy dzień jest równie ważny, każda decyzja.:) Ja popełniłam dziś kilka złych. Wypiłam dwa piwa, jadłam kurczaka z grilla i dwie garście wafelków. Ale rano zaliczyłam SKALPEL, ogarnęłam się i czułam dobrze w swojej skórze.
Niedziela dobra na podsumę tygodnia:
ćwiczenia: niedziela, poniedziałek, wtorek, środa, czwartek - SKALPEL, piątek i sobota wolne jako bardzo bolał mnie brzuch, jakieś wzdęcia czy inny shit. :>
Plus dzisiejsze poranne poty ze SKALPELEM. Endorfiny atakują! Zauważyłam, że dużo lepiej jest wykonać trening rano bo mamy energię na resztę dnia! Polecam Wam kochane tę porę
Co jadłam? przykładowo:
jajecznica z koperkiem, kanapki z razowego pieczywa ze śliwkami z tym co widać:D
Gdy wieczorem nic nie podjem, muszę zjeść dość obfite śniadanie.. ale to chyba nie jest zabronione , plus herbatki zielone, woda, woda, wodaaa:)
Jak czuję, że mam siły wybieram coś lżejszego jak płatki 'fit' z jogurtami ;)
przykladowy obiad :
makaron z sosem do spaghetti z marchewką, kurczakiem.
makaron, sałatka z sałaty, szczypiorku i zielonego ogórka z makaronem bez żadnego sosu, kurczak:)
A tu uwaga, zdjęcie z dziś moich grubaśnych ud:
Ale wiecie co?
KAŻDA Z NAS JEST PIĘKNA!
JESTEŚ JEDNĄ Z NAS!
Wystarczy, że będziemy pewne siebie. Spójrzcie, jesteśmy inteligentne, czujemy się silne skoro próbujemy podnieść sobie poprzeczkę w życiu i walczyć o lepszą siebie! Czy to nie jest wystarczający dowód?!
JESTEŚ PIĘKNA I PAMIĘTAJ :
JESTEŚ JEDNĄ Z NAS!
Wystarczy, że będziemy pewne siebie. Spójrzcie, jesteśmy inteligentne, czujemy się silne skoro próbujemy podnieść sobie poprzeczkę w życiu i walczyć o lepszą siebie! Czy to nie jest wystarczający dowód?!
JESTEŚ PIĘKNA I PAMIĘTAJ :
NIE PODDAWAJ SIĘ, NIE ŁAM SIĘ! NIE WIESZ ILE DOBREGO MOŻE PRZYNIEŚĆ CI JUTRZEJSZY DZIEŃ!
Mniam! Czy to nie wygląda piękniej niż te cholerne wafelki które dziś pożarłam? Oczywiście że tak! Mam ogródek, dojrzewają truskawki. Dziś zerwałam kilka, byłam w niebie :)))
Nowe cele: wypicie tej cholernej ilości wody, nie udawało mi się jednego dnia spożyć 1,5l. Od zaraz zaczynam i obiecuję poprawę :))
Co chwilę zmieniam tapetę w telefonie, żeby mieć nową motywację. Może to głupie, ale myślę sobie o tych wszystkich przystojniakach których będziemy mogły mieć :))..
Tymczasem idę wziąć kąpiel i porysować przy szklance wody ;)
ŚCISKAM ,
M.
***
InvincibleME
9 czerwca 2013, 22:18oooo takie truskawki z krzaczka - zdecydowanie zazdroszcze! I tak jesteśmy piękne, ale tu walczymy nie tylko wygląd ale o dobre samopoczucie i zdrowie;)
navyblue.moo
9 czerwca 2013, 22:13Na moim ogródku sezon truskawkowy zaczął sie już na całego. Pożarłam dzisiaj chyba z 30 :D