Zgodnie z postanowieniem, teraz będę opisywać ćwiczenia i przemyślenia wg książki "Odchudzanie zaczyna się w głowie - 100 dni diety". Ponieważ nie miałam wcześniej dostępu do internetu pierwsze 6 dni opiszę dziś. Resztę postaram się robić systematycznie.
A więc:
Kiedyś taka byłam - moje lęki, obawy i negatywne przekonania odnośnie odchudzania:
1. Aby schudnąć muszę się bardzo starać, zrezygnować z wszystkiego, co lubię.
2. Schudnięcie będzie trudne, czasochłonne.
3. Boję się, że się złamię i że mi się nigdy nie uda (że wrócę do starych nawyków)
4. Boję się, że mi się nigdy nie uda i że jestem skazana na nadwagę.
5. Muszę jeść rzeczy, które mi nie smakują.
6. Nigdy nie mogę sobie odpuścić (dieta, trening)
7. Lubię się objadać (raz na jakiś czas się porządnie nażreć).
8. Cały czas diety muszę się kontrolować (nie mogę być spontaniczna).
9. Jestem słaba, brak mi systematyczności.
10. Jeśli nie będę szczupła nikt mnie nie zechce.
Nowe zakończenie - kiedyś taka byłam, lecz teraz jestem inna:
1. Kiedyś bardzo się starałam, musiałam zrezygnować z wszystkiego co lubię, teraz świadomie wybieram to, co jem. A jeśli mam ochotę na coś, czego nie powinnam jeść, wybieram mały kawałek i delektuję się nim.
2. Kiedyś myślałam, że odchudzanie będzie trudne i czasochłonne, teraz myślę, że nie chodzi o czas tylko o drogę, która jest dla mnie fascynująca.
3. Kiedyś bałam się, że i tak się złamię i wrócę do swoich nawyków, teraz uważam, że mam prawo do popełniania błędów.
4. Kiedyś bałam się, że nigdy mi się nie uda i jestem skazana na bycie grubą, teraz myślę, że to ode mnie zależy jak będę wyglądać (jak wyglądam).
5. Kiedyś byłam przekonana, że aby schudnąć muszę jeść rzeczy, które mi nie smakują, teraz myślę, że nie muszę się do niczego zmuszać. Jem to, co mi smakuje.
6. Kiedyś myślałam, że nigdy nie mogę sobie odpuścić diety i treningu, teraz nie mam takiej potrzeby, bo mam realistyczny plan.
7. Kiedyś lubiłam się objadać, teraz przypominam sobie jak się czuję następnego dnia i zastanawiam się, dlaczego chcę się objadać.
8. Kiedyś myślałam, że przez cały okres diety muszę się kontrolować, teraz słucham swojego ciała i jego potrzeb.
9. Kiedyś uważałam, że jestem słaba i brak mi systematyczności, teraz myślę, że uczę się wytrwałości, a nie perfekcji.
10. Kiedyś myślałam, że jeśli będę gruba to nikt mnie nie zechce. Teraz mam fajnego, kochanego faceta, serdecznych przyjaciół, masę znajomych wokół, którym nie przeszkadza to, jak wyglądam. Poza tym jeśli ja siebie nie zaakceptuję, to tym bardziej nie będę w stanie przyjąć tej akceptacji od innych.