Obiecałam Wam ostatnio, że podam kilka fajnych przepisów, więc dobrze - dziś będzie przepis na sałatkę. Ta sałatka jest genialna i bardzo zdrowa. W jej skład wchodzą głównie wszelkie ciemnozielone liście, choć z braku takowych można też użyć innych. Ja jednak polecam wszelkie sałaty i ciemnolistne rośliny, ponieważ im ciemniejszy zielony kolor, tym więcej składników odżywczych w liściu. I tak na przykład, sałata lodowa i masłowa nie ma w sobie prawie żadnych wartości odżywczych, a tymczasem sałata rzymska oraz takie sałaty, jak roszponka, rukola, młody szpinak baby, sałata lollo rosso, i inne ciemnolistne mają ich mnóstwo.
Ogólnie chodzi o to, by w tym, co jemy, było mnóstwo składników odżywczych, a mało kalorii. Wtedy będziemy chudły :-)
Oto przepis:
- Mix różnych sałat o ciemnych liściach -
(ja używam takiego mixu z Biedronki za 4,50, czy cóś.. - jest do wyboru z rukolą lub z roszponką, wrzucam do michy mniej więcej połowę torebki)
- trochę szpinaku baby (surowy)
+ różne warzywa:
- pół marchewki pokrojonej w plasterki
- pół papryki czerwonej lub żółtej
- trochę pomidorków koktajlowych przekrojonych na pół
(lub zwykły pomidor obrany ze skórki i pokrojony)
- pół awokado
(ja daję całe, bo je uwielbiam, poza tym jest b. zdrowe)
- można dać trochę rzodkiewki pokrojonej
- trochę kiełków, np. brokuła lub słonecznika
- łyżkę nasion słonecznika (surowe, niesolone)
- łyżkę nasion dyni (surowe, niesolone)
- łyżkę łuskanych nasion konopii (tzw. pęczak konopny)
(peczak konopny jest niezwykle odżywczy i bogaty w białko, można go dostać np. na stronie internetowej www.bogutynmlyn.pl)
Oczywiście bez nasion konopii sałatka też będzie pyszna!)
No i sos (przepis na więcej porcji):
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżki oleju sezamowego
(polecam ten z Tesco, w ciemniej, pękatej butelce - jest b. aromatyczny)
- 2 łyżki octu jabłkowego,
- 2 łyżki sosu sojowego.
Wlewamy to wszystko do słoiczka, zakręcamy go i potrząsamy. Sos gotowy
Do tej porcji sałatki, którą tu opisałam, używamy nie więcej, jak 2-3 łyżki stołowe.
Smacznego i dużo zdrówka!
Moja wygląda tak:
A tymczasem waże już 83,7! TADA!
Idę coś wszamać (ugotowałam sobie wczoraj barszcz z fasolką Jaś)
i uciekam na siłownię (a potem sauna, mrrrr!)