Dzien 26.
(Wpis za wczoraj.)
Sniadanie: bagietka pelnoziarnista, maslo orzechowe, wedlina drobiowa, pomidor
Obiado-kolacja: pieczona piers kurzeca z kasza gryczana i resztka potrawki z kurczaka
Na miescie:
- 500ml lemoniady mietowej z miodem
- Krwawa Mary
- 2 Mojito
Cwiczenia:
- taniec, taniec, taniec - dawno sie tak nie spocilam jak dzis w nocy - kalorie spalone :)))
Dzien 25.
(Wpis za wczoraj)
Sniadanie: covring + szklanka soku pomaranczowego
Lunch: ryz z malinami i jogurtem
Obiad: chinskie domowe (kurczak, sos, ryz)
Do tego wypilam caly litr soku pomaranczowego i zjadlam 4 Toffifie oraz trojkacik Toblerone i dwie kostki gorzkiej.
Cwiczenia:
-spacerek
-godzina elektrostymulacji
Dzien 24.
Sniadanie: platki owsiane, jogurt naturalny, maliny
Tunczyk: nagietka pelnoziarnista z tunczuykiem i keczupem (nie moglam sobie odmowic :))
Kolacja: kotlety z kaszy gryczanej, ziemniaki z wody z koperkiem/ryz z sosem
Krucho z kasa, to i menu do bani. No ale moze nie zawale przez to diety...
Cwiczenia:
- stepper (20 minut)
- zestaw leniwca
Dzien 23.
Koszmar z tym upalem... Wyzione ducha! Jesc sie nie chce, cwiczyc sie nie chce, ech...
Sniadanie: chury twarog z miodem, chleb pelnoziarnisty
Lunch: Zupa krem z groszku z jogurtem naturalnym, ziolami i grzankami z chelba pelnoziarnistego
Kolacja: pieczony pstrag :D
Skusilam sie tez na puszke Fanty winogronowej (az 182kcal, ale pyszna!)
I wieczorem bedzie wino do ryby, bo mamy dzis z P. rocznice :)))
Cwiczenia:
- kawitacja na brzuch, drenaz na nogi, posladki, brzuch
- "leniwiec"
Dzien 22.
Od wczoraj jakas taka "speczniala" jestem. To pewnie od fasoli i tez od upalu. Dzien w dzien ponad 30 stopni... I tu gdzie mieszkam bedzie tak az do konca wrzesnia :/
Sniadanie: twarog chudy - polowa z miodem, polowa z truskawkami
Przekaska: garsc Bake Rolls multigrains
Lunch: 200g piersi wedzonej, 2 lyzeczki dzemu borowkowego, 4 male kromeczki chleba pelnoziarnistego
Przekaska: trzy kostki ciemnej czekolady
Kolacja: 40g makaronu z marchewka i pomidorem (taki specjalny durum z polki ze zdrowa zywnoscia), ok. 120g pieczonego miesa z kurczaka
Cwiczenia:
- jest tak goraco i jestem tak wyczerpana, ze dla spokoju sumienia zrobilam jedynie zestaw cwiczen dla leniwcow
Cwiczenia dla leniwcow :)
Ja jestem leniwcem od trzech dni....
Dzien 21.
Trzeci tydzien mojej diety - efekty widoczne. To najlepsza motywacja :)
Obudzil mnie silny bol kolana :/ Mam nadzieje, ze do wieczora mi przejdzie, bo mam zamiar pocwiczyc i pochodzic na stepperze. Wiem, ze to nie z przetrenowania - czasami moje stawy reaguja w ten sposob na zmiane pogody.
Sniadania: krolewskie :D owsianka nocna ze sloiczka, covrig z sezamem (taki rodzj precla), szklaneczka coli (rany, jakze mi bylo slodko i blogo po tym :D)
Lunch: salatka z fasoli czerwonej i tunczyka
Kolacja: udko kurczaka pieczone, ziemniaczki albo chudy twarog, chleb pelnozisarnisty, dzem domowy
Kolacja zalezy od wielu czynnikow... Tak czy siak bedzie bialko w komplecie do wieczornych cwiczen.
Dzien 20.
Wyjadania resztek z lodowki/szafki ciag dalszy. Ach te dni przed wyplata :)
Sniadanie: 3 kromki chleba pelnoziarnistego, 4 plasterki szynki drobiowej, pomidor, serek almette, trojkacik Hochland, zielona herbata z miodem <3
Obiad: trzy "kulki" kurzece - pieczone, mlode ziamniaki z koperkiem
Kolacja: chudy twarog, dzem, 2 kromki chleba pelnoziarnistego
W miedzy czasie wpadna 3 kostki ciemnej czekolady :)
Cwiczenia:
-stepper
-troche rozciagnia
-na brzuch
Dzien 19.
Sniadanie: jajecznica z dwoch jaj na luzeczce masla, dwoch plastrach szynki z indyka, szczypiorek, 3 malutkie kromeczki chleba pelnoziarnistego, pomidor
Obiad: 3 pieczone "kulki" kurczaka, mlode ziemniaki z wody, koperek
Kolacja: chudy twarog, pomidory, chleb pelnoziarnisty
Nie mam nastroju na cwiczenia... totalnie. Zaliczylam dzis spacer, wiec zrobie cwiczenia na brzuch i basta.
Nie ma checi ani sily absolutnie na nic...
Dzien 18.
Dzisiaj prawie caly dzien poza domem, ciezko z przekaskami... No ale za to glowne posilki duze :)
Sniadanie: kanpka z grillowana piersia kurczaka, salata, ogorkiem, pomidorem
Obiad: piersi kurczaka w marynacie ziolowo-jogurtowej, mlode ziemniaki z wody ze swiezym koperkiem
Kolacja: dwie kromki chleba pelnoziarnistego, tunczyk z wody
Nie wiem jak bedzie z cwiczeniami... Pewnie zalicze na brzuch.
Skoro ide dzis na godzinna elektrostymulacje, to jak nie wejde na stepper swiat sie nie zawali :)