- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 32976 |
Komentarzy: | 579 |
Założony: | 4 maja 2012 |
Ostatni wpis: | 5 maja 2014 |
kobieta, 33 lat, Jamajka
170 cm, 95.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
a w carrefourze pomidory za 2,99/kg!
Po wczorajszym sukcesie porażka. Jakie to w moim stylu. :(
Zjadłam dziś kilka ciastek i czekoladek z karmelem
No ale już nie mogłam wytrzymać, nakręciłam się niesamowicie. W ogóle cały czas bym jadła w tym tygodniu. zbliża mi się @... zawsze tydzień przed jem i jem i jem.. :( A już o słodkim zapomnieć nie mogę :/ Teraz mam ochotę iść spać albo usiąść przed kompem i grać w simsy. Ale wiem, że tak nie można! Muszę od razu podnieść się po porażce i coś z tym zrobić! Pójdę zaraz na siłownię, pobiegam, potańczę na Zumbie, poruszam się ogólnie. Muszę zapłacić za mój grzeszek...
Dziś zamówiłam sobie książkę, o której Wam pisałam wczoraj, na allegro za dyszkę :) Czekam na nią z niecierpliwością. Muszę dogłebnie poznać swoją psychikę i wymyśleć sposób na swoje usterki.
menu:
1)danio + 4 kostki gorzkiej
2) pół grahamki + pół ogórka + serek almette + sałata
3) 300 g fasolki po bretońsku
4) GRZECH
5) gotowane warzywa + 100g sera białego
woda: 2,5 l
siłownia: bieżnia 1h, Zumba 1h
hmmm... nie za bardzo dietkowo dziś... trzeba to zmienić...
Idę spalić te badziewia z organizmu ;p
sukces, sukcesik, sukcesiątko moje kochane