Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1064294
Komentarzy: 36966
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 14 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 stycznia 2015 , Skomentuj

Choinka jasna :( no i pojawiła się przed czasem pokrzyżowała plany. Ale o tym później... Teraz tylko tak w skrócie o posiłkach dnia dzisiejszego.....Nie jest superowe i nawet nie będę się zagłębiała.....Ale nie obżerałam się za bardzo dziś co mnie cieszy.... Jednak wszystko przede mną hihih 4 dni niepewności i pokus. 

A wracając do planów pokrzyżowanych to jutro mam imprezkę firmową i @ się pojawiła....mam nadzieję, że nie popsuje mi to humoru.... a druga sprawa nie mam się w co ubrać :( odwieczny problem ....... dobrze ja teraz zmykam wymyślać strój na jutro.....

Dobrej nocki 

Ps jeśli znajdę coś w miarę to wstawię fotkę :)

4 stycznia 2015 , Skomentuj

Śniadaniowo 

Jogurcik grecki i 5 sztuk wafli. Fotki z tel i jakos odwrotni sie wstawily :)

MILEGO DNIA 

2 stycznia 2015 , Skomentuj

I tak oto mamy 2 dzień. Hmm posiłkowo jako tako.ŚNIADANIE ( płatki z mlekiem) OBIAD ( 2 trójkąty pizzy,kubek herbaty) PO OBIEDZIE ( trochę popcornu i 100 ml loda ) i kubek napoju 

1 stycznia 2015 , Skomentuj

No to mamy Nowy Rok :) nowe nadzieje,postanowienia. Nie wiem jak u Was jest z tymi postanowieniami. Siedzę właśnie i zastanawiam się nad postanowieniem noworocznym ?!  Hmmm i czy to ma sens? Raczej tak bo to Nas  motywuje. Hmm gdzieś tam po cichu chcialabym schudnac... postanawiam zatem dalej notowac swoje posiłki. Jestem dobrej mysli :) Wam też życzę spełnienia marzeń,postanowień :) 

Miłego dnia :)

27 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Dzionek mija szybko i sympatycznie chociaz mroznie..... pokarmowo jest ok. Bez szalenstw.

Milego dzionka :)

26 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Samopoczucie ok :) jedzeniowo spoko        

ŚNIADANKO ( 2 kromki chleba żytniego z masełkiem,łyżka jajecznicy i łyżka sałatki jarzynowej )   

Za oknem śnieg,popruszył,na termometrze - 5 stopni,słonko świeci. I cały dzionek przed Nami. Zaraz czas na miasto ruszyc obejrzec szopki.   

Milego dnia :)

24 grudnia 2014 , Komentarze (1)

Huraaaaaaa udało się jak się cieszę.... w ciągu tygodnia - 10 cm i -1,1 kg super. Cieszę się bardzo. Nawet nie spodziewałam się takich efektów.... a tu takie małe porównanie :)



24.12.201418.12.2014ile spadło
szyja34 cm34 cm--------
biceps28/3029/30- 1 cm
piersi 99 cm 99 cm --------
talia 81 cm 84 cm - 3 cm 
pępek brzuch87 cm 91 cm - 4 cm
biodra 99 cm101 cm - 2 cm 
udo 58/58 cm 58/58 cm---------
łydka 37/37 cm37/37 cm---------



RAZEM 648 CM 658 CM - 10 CM 
WAGA 64,2 KG 65,3 KG - 1,1 KG
TŁUSZCZ 35 %38 %- 3 %

Jejku teraz widzę różnicę ta tabelka mówi sama za siebie, ale nawet i bez tej tabelki czuję się lżejsza :) taki prezent na Święta sobie sprawiłam. Teraz wiem ,że dam radę do wakacji. jestem dobrej myśli :) 

To teraz czas robić małe co nieco i do roboty :) a pogoda za oknem hmmmmmm deszcz :(

WESOŁYCH ŚWIĄT 

23 grudnia 2014 , Skomentuj

Masakra wszyscy zachwycają się Świętami, a ja? Ja bym je najchętniej przespała. Nie cieszą mnie. Nie ma atmosfery,ani w domu ani  za oknem .... No poza deszczem za oknem i kłótniami w domu heheh. Nawet dziś zapowiedziałam mamie i dzieciom i swojemu facetowi, że nie zasiadam do stołu wigilijnego i z Nikim nie podzielę się opłatkiem. Po cholerę te sztuczne życzenia ?????? Siadać do stołu, dzielić się opłatkiem tylko dlatego że jest taka tradycja?????? To nie ma sensu. Prawie cały rok skaczemy sobie do gardeł a teraz co mam udawać, jaka to wspaniała rodzinka :) hahah. Żal mi tylko Mamy  bo Ona cierpi na tym najbardziej. Ale w szopce nie chcę brać udziału. Jest mi przykro, bo do niedawna uwielbiałam Święta i wyczekiwałam ich z wielką radością.... a teraz ? Teraz już nie....

Nie wiem co robić, Mamie będzie przykro, facet jak wróci z trasy też się wkurzy....a ja? Jaka jest moja rola???? Co ja mam z tym zrobić?! 


22 grudnia 2014 , Skomentuj

 Witam serdecznie jak mija Wam ten poniedziałkowy dzionek ?! Ja uważam za udany, mimo,że jeszcze się nie zakończył.... Samopoczucie muszę powiedzieć, że jest ok, mimo iż za oknem deszcz.........heheh zamiast śniegu. Ale cóż wsadziłam dupkę w samochód i pojechałam najpierw z córcia do lekarza na kontrolę i jest już ok, a później szybkie zakupy i szybko do domku.... Posiłkowo też nie jest źle. Nie ma obżarstwa a to wielki sukces :):):):):):):):):) ahhhhhhhhhhhhhhhh i ohhhhhhhhhh hihihiihhi. 

ŚNIADANIE 

-1 kromka chleba żytniego z masłem,plasterek polędwicy z kurczaka

-czerwona herbata :):):):):)

II ŚNIADANIE 

-serek homogenizowany bananowo-straciatella

- szklanka  soku pomidorowego

-jabłko

OBIAD 

-ziemniaki, żeberko i surówka colesław

PODWIECZOREK 

- pomarańcza, 3 fistaszki, plasterek chałwy 

-czerwona herbata 

Szału nie ma ale uważam że i tragedii też nie ma :)

Póki co daję radę....

Miłego wieczorku życzę i zmykam poczytać co u Was :)

22 grudnia 2014 , Komentarze (1)

No  i kolejny dzionek za mną, to już 4 dzień. Hmmm można powiedzieć,że uważam go za udany, zarówno jeśli chodzi i samopoczucie jak i jedzenie. W pracy kocioł, rąk i nóg nie czuję,ale to dobrze bo czuję wszystkie mięśnie :):):) a posiłki wyglądają następująco

ŚNIADANIE

- 3 wafle ryżowe z pasztetem z pomidorami, 2  ogórki konserwowe, 1 kabanos, plasterek łososia kanapkowego, herbata gorzka karmelowa

II ŚNIADANIE 

-jogurt grecki jagodowy

OBIAD

- 1 kromka chleba żytniego  z masłem, 4 dzwonki karpia :):):):)

W PRACY

-1 litr soku jabłkowego, jogurt pitny truskawka-kiwi

PO PRACY 

- herbata czerwona :):):):):):) jak ja za nią tęskniłam 

 Tak właśnie wyglądały moje dzisiejsze posiłki. Może i szału nie robiły ale były. No i co ważne nie objadałam się :):):) sukces dzień 4 :) zaliczony. Jestem z siebie dumna , a co tam :) wiem, że nie było warzyw i owoców a to dlatego ,że nic nie  kupiłam wczoraj... ale jutro wolne mam to zakupy porobię :):)

 Dzień jutrzejszy mam już praktycznie zaplanowany,i mam nadzieję,że uda mi się wszystko pozałatwiać :);) 


Dobrej nocki :)



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.