.... 11 sierpnia 2012 zrobiłam pierwszy wpis na VITALII , ważyłam około 97 kg.. minęło 7 miesięcy - ile ważę? pewnie z 97 kg... JESTEM ŻAŁOSNA ..
OSTATNI tydzień jadłam co chciałam /ile chciałam . Piłam alkohol , słodycze, pizzę , frytki .. WIĘCEJ GRZECHÓW nie pamiętam i NIE CHCĘ PAMIĘTAĆ ...
NA PEWNO przypomniałam sobie jak smakuje piwo z sokiem, tosty z chleba tostowego , jak smakują chipsy , Twix , Michałki ... NA PEWNO zjadłam frytki , ciastka i lody wiśniowe .. po prostu żyłam i JADŁAM ... ALE każdy kęs mimo smaku , mimo ekstazy smakowej wywoływał NIECHĘĆ DO SAMEJ SIEBIE .. ale był mój facet , który mnie AKCEPTUJE i jeszcze mi podkładał rarytasy .. ŻENADA ....
i gdy przelotem zobaczyłam się cała w lustrze - CHCE SIĘ WYĆ , kiedy jeansy są ciasnawe - CHCE SIĘ WYĆ ..
siedziałam i zadawałam sobie pytania - DLACZEGO> CZY NIE PODOBAŁ MI SIĘ STAN, KIEDY SCHUDŁAM PONAD 20 KG DWA LATA TEMU I LUDZIE MÓWILI"CHUDZINKO" , KIEDY MÓWIONO, ŻEBYM SIĘ NIE ODCHUDZAŁA , BO WAŻYŁAM 72 KG I WYGLĄDAŁAM SUPER ?? zadawałam sobie pytania CZEMU JA CIĄGLE JEM? CZY MOŻE IŚĆ DO PSYCHOLOGA? DIETETYKA?
I DZISIAJ po powrocie od Rodziców , zaczęłam sprzątać szafę , otworzyłam pudło, w którym są rzeczy z czasów mniej niż 80 kg i zaczęłam RYCZEĆ ... potem przełożyłam je na górną półkę i DO JASNEJ CHOLERY PRZYSIĘGŁAM sobie , że ja w NIE WEJDĘ . nie za rok , nie za dwa , ale DO ZIMY , DO JESIENI!!
OD jutra biorę się za dietę , na początek dostałam od Koleżanki , 5 posiłków dziennie , zero prawie węglowodanów .. POCIĄGNĘ tydzień- dwa i zobaczymy co dalej . MAM DOŚĆ SWOJEGO BRZUCHA , RAMION ...
NIE WIEM co z ćwiczeniami , już MAM TAKI MĘTLIK W GŁOWIE . gdzieś przeczytałam ,że KARDIO jest złe, ŻE TYLKO SIŁOWE .. nie wiem , chyba postawię na rower na świeżym powietrzu, bieżnię i mam resztę w dupie ...
nie będę się dołować, że ktoś ćwiczy po 3 godziny dziennie - może nie pracuje > może nie ma psa , może nie ma obowiązków domowych .. ale JA MAM . i 3 godziny MEL B , EWKI nie mam ku*** czasu ... po prostu nie ma !!!!
ZRESZTĄ JA MUSZĘ ZACZĄĆ OD UPORZĄDKOWANIA W GŁOWIE ( !!!!!!!!!!) , ZMIANY DIETY , A DOPIERO POTEM ĆWICZEŃ ...
JUTRO ZWAŻĘ SIĘ PO TYM TYGODNIU ... pewnie do 98 dobiłam -ŻENADA ...