ZASTANAWIAM się, czemu JA JEM TE SŁODKIE ... czemu do wieczora jest wszystko ok , a potem już nie ?
w piątek wstałam i zjadłam bułkę z dynią, jajkiem , serem i warzywami . w pracy naturalny jogurt ACTIVIA z musli i bananem , na obiad miałam kurczaka pieczonego i fasolkę .. wszystko super, a wieczorem prażynki bekonowe i wafelki , dwa piwa ... TRAGEDIA .
tak samo w CZWARTEK , rano zjadłam owsiankę z bananem , do pracy wzięłam serek wiejski z truskawką , a na obiad miałam tortillę z tuńczykiem , ale w trakcie z pracy poszłam z koleżanką do Lidla , bo mamy obok i ona brała sobie słodką bułkę ( koleżanka - figura modelki) , to ja croissanta .. i na 2 śniadanie zjadłam - PO CO??
nie wiem, może DLATEGO , że przebywam z ludźmi, że oni jedzą , to i ja jem? tyle, że tym ludziom to nie szkodzi , a mi waga dzisiaj pokazała już 97... BOŻE ...
może ja potrzebuję PSYCHOLOGA? nie wiem już sama. bardzo chcę schudnąć, a jednocześnie gubię się w słodkim ...
....a tu moja weekendowa fotka z moim ukochanym psem...trzymajcie się i mnie nie opuszczajcie
tymrazemschudne
5 maja 2013, 03:09jestes bardzo ładna i masz bardzo ladnego psa :) ja bym nie szla do dietetyka. :p sama dasz rade. moze zrob sobie jeden bialkowy dzien. sama nigdy nie probowalam, ale pododbno cos takiego pomaga obnizyc chec na slodycze. ja sama stosuje metode cwiczen. jak chce cos slodkiego to wskakuje na stepper. a potem zapominam.
BrzydkaGrubcia
2 maja 2013, 13:23Ale masz sliczna urode :) I w ogole po Tobie nie widac, ze tyle wazysz! :) Jest super :)
Ragienka
29 kwietnia 2013, 17:53We Wrocławiu tyle kosztuje dietetyk? Napiszesz mi na priv namiary?
Kate1992
29 kwietnia 2013, 16:14Zupełnie nie wyglądasz na swoje kilogramy ;] Może poszukaj jakiegoś tańszego dietetyka?
Morsiczka
29 kwietnia 2013, 11:41Co za bezsens-komentarza nie dodalo:. Napisalam,ze jestes sliczna i nie wygladasz na 97 kg.Co do dietetyka,moze da sie isc na np 2 wizyty zeby Ci podsunal jakas diete,Vitalia Vitalia ale kazdy ma inne doswiadczenie i nasza wiedza nie zawsze jest do konca dobra:)
Karo8912
29 kwietnia 2013, 07:5697 kg? Nie wierzę absolutnie nie wyglądasz na tyle. Mnie też gubią ciasta domowe, też wczoraj jadłam. Teraz zbliżają się takie dni kiedy grille i inne sprawy wchodzą na tapetę i będzie ciężko. Ale wydaje mi się, że dietetyk tutaj nie pomoże. Zacznij ćwiczyć. Może ruch Ci pomoże.
anikah
28 kwietnia 2013, 21:47może spróbuj miesiąc z dietetykiem, tyle zapłacisz to może to cię zmotywuje ;)
Hexanka
28 kwietnia 2013, 21:44ale Ty jesteś śliczna !!!!!
Niecierpliwa1980
28 kwietnia 2013, 20:50Super piesio i Ty taka promienna -piękna z ciebie babeczka :-) Dosyć wysoka ta cena,ale ja mam kilkoro znajomych,co korzystają z takich usług i płacą podobnie. Miałam okazję czytać takie tygodniowe jadłospisy-nic rewelacyjnego,czasem na zasadzie kopiuj-wklej z poprzedniego tygodnia. Prawda jest taka,że dobre nawyki musimy sami wdrożyć w swoje życie-nikt za nas tego nie zrobi. Masz dziewczyno motywację,więc wierzę,że pokonasz swoje słabości. Może na początek zamiast słodyczy-gorzka czekolada? Mi pomogła,a słodkie wciągałam hurtowo :-) Teraz obywam się i bez niej. Dasz radę,uwierz w to!
ohhZiuta
28 kwietnia 2013, 20:22Ja to samo mam do wieczora dieta idealna a po 18 jem jak odkurzacza !!!!!!
emiliannaweronika
28 kwietnia 2013, 20:22Wiesz co, to nie jest wygórowana cena. Ja płacę 80 złotych tygodniowo, więc wychodzi 340 miesięcznie ;) Ale powiem Ci jedno - nigdy w życiu nie udało mi się schudnąć, a teraz w końcu pięknie się ruszyło. Nie żałuj na to pieniędzy, nie zawiedziesz się :)
azoola
28 kwietnia 2013, 20:21A może jak wydasz tyle kasy na dietetyka to żal Ci będzie wywalać ją w błoto ? W domu najlepiej nie trzymaj zakazanych produktów.