- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (109)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 80619 |
Komentarzy: | 4580 |
Założony: | 20 listopada 2011 |
Ostatni wpis: | 7 listopada 2016 |
kobieta, 37 lat, Kluczbork
167 cm, 90.20 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Dzień 10
Rano siadam na laptopa a neta znowu nie ma, wiec piszę notkę w Wordzie, a potem wkleję. Dziś Łukasz pewnie pojedzie do Play zapytać. Mnie to już wkurza!
Rano
znowu wstałam po 8, ale tak dobrze nam się z synkiem spało. Od razu poszłam
robić śniadanie. Zrobiłam sobie Tosta, ale nie miałam chlebka, więc odcięłam
górę i dół z bułki i wyszedł mi okrągły tost z szynką, pomidorkiem i trochę
mozarelli. Powiem wam, że różni się od zwykłego Tosta, ale to głównie chodzi o
ser.
A teraz piję moją nową herbatkę (10.oo) japońską wiśnie i powiem wam, że zielona japońska jest delikatniejszą herbatką od chińskiej zielonej. Chińska ma mocniejszy i wyraźniejszy smak. Ale lubię obie. O jak ja bym chciała pracować znowu w takim sklepiku !!! :(
Wczoraj na rowerku zrobiłam jeszcze 7 min, bo już mnie naprawdę nogi bolały. Nachodziłam się wczoraj na zakupach. Chciałam jeszcze poćwiczyć, ale się nie dało. A jeszcze ta stopa mnie boli.. bo chyba mam ostrogę. Zaczęłam smarować ibum, może coś mi pomoże, jak nie to idę do lekarza. To nie męczy już kilka miesięcy. I wiem, że moja waga się przyczyniła do powstania tej ostrogi :(
Dzień 9
Chyba nerwy mi tak szybko nie przejdą, bo po pierwszy Internet szwankuje. Raz jest a raz nie ma, z tym, że częściej nie ma !! Pogoda znowu nawala – kolejny powód. Później na pewno będą inne. Znając życie.
Dziś wybieram się z moim Łukaszem do miasta – do Legnicy, więc znowu zrobię jakieś zakupki dietetyczne, bo wszystko szybko się kończy. A zaraz biorę się za rozbieranie choinki – wreszcie! :)
Tak więc byliśmy na zakupach, kupiłam dwie herbatki w herbaciarni: :) Pu-erh Wiśnia z rumem i zielona Japońska wiśnia. Niestety nie było chińskiej zielonej tylko japońska, ale ona też jest dobra… tylko szok jakie ceny. Jak ja pracowałam to ceny były przez połowę niższe, ale inne miasto inny sklep. Kupiłam parę dietetycznych rzeczy i przekąsek. I dałam buty do reklamacji i dali mi od razu nowe, więc wybrałam sobie inne Tym razem. Wypad do Legnicy zaliczam do udanych.
Trochę przesadziłam na kolację, ale o tym w menu, a oto one:
I Płatki kukurydziane i płatki fit z mlekiem + duża kawa
II Jogurt 7 zbóż z otrębami
III Leczo z parówkami
IV baton z płatków czekoladowych
V zapiekanki z bułki ziarnistej + pieczarki + plaster pomidora + plaster mozarelli
PS. Muszę was rozczarować. Wczoraj coś mi się pomieszało, sama nie wiem czemu tak napisałam, ale nie jeździłam 2X po 30 min ale 2x po 5 min :( .. dziś mam już 20 min za sobą, ale zaraz siadam dalej jeździć. Tylko przy @ pupa boli :(