Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8.


I pół bułki pełnoziarnistej z serkiem szczyp. sałatą, pomidorem + duża kawa
II drugie pół tej samej bułki + mały banan
III Kapuśniak
IV jogurt naturalny + owoce z puszki bez syropu + otręby
V bułka z sałata, serkiem szczyp, pomidorem ogórkiem i jajko

Dziś menu zadowalająco ale na kolacje dobie dogodziłam całą bułeczkę. Wypiłam dwie zielone herbatki i trochę wody. Z tą woda kiepsko mi idzie.

Sprzątałam od rana do po 13. Ciężko było.. oczywiście robiłam przerwy bo przy mały się czasem nie da.. i nerwy miałam, bo dostałam @.
Mój mąż poprawił mi humorek... kupił rowerek :) szok :D Tak się cieszę.

Tak więc jeździłam 2razy po 30 min. Nie wiele, ale nie dałam rady więcej, bo ciężko. Z czasem będę wydłużać czas ćwiczeń.


Aaa aaa i robiłam pomiary i okazało się, że mam 44% tłuszczu. To nie jest wiele pocieszające.. ale to nie 49%.
Następne ważenie za tydz., a pomiary za 2 tyg.

ps. miałam dziś kłopoty z internetem:/
  • Nina29.tarnow

    Nina29.tarnow

    10 stycznia 2012, 16:30

    Wypróbuj serek wiejski np. Krasnystaw i wkrój sobie do niego pomidorka i troszek soli dodaj :) ja dziś miałam takie sniadanie. Polecam !

  • dytkosia

    dytkosia

    10 stycznia 2012, 13:13

    No to teraz musisz koniecznie na nim jeździć żeby widział że się opłaciło a i jego gonić ;P A z wodą najlepiej nosić w małej butelce i popijać po małym łyku jak tylko się o niej wspomni.

  • sQzmeee

    sQzmeee

    10 stycznia 2012, 09:23

    mi też wodą kiepsko idzie nie daje rady pić 8 szklanek dziennie tak jak się powinno tylko góra 3,4 i to jest największy błąd w moim odchudzaniu że tak mało piję organizm się nie oczyszcza a co za tym idzie wolniej chudniemy ;/ także trzeba to zmienić ;p gratuluję nowego nabytku :) buziole ;p

  • jaworek90

    jaworek90

    10 stycznia 2012, 08:09

    Nooo widzisz, nieoczekiwany prezent sprawia więcej radości! :) Menuu odgapię troszku. mogę?:d DZIŚ 2 DZIEŃ BEZ PAPIEROSÓW... :d

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    9 stycznia 2012, 23:15

    heh spoko jezdzisz...ja miesiąc temu 30 minut dawałam radę teraz ponad 2 godzinki

  • marlenka15

    marlenka15

    9 stycznia 2012, 22:18

    Ja mam nadzieję że jutro też będę zadowolona pomiarami i ważeniem ;)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    9 stycznia 2012, 22:10

    no to super jest coraz lepiej:)

  • P.Mycha

    P.Mycha

    9 stycznia 2012, 22:05

    Fantastyczna rzecz taki rowerek.. uwielbiam:))!!!Z dietką czyni cuda:))!!!Pozdrawiam

  • emi629

    emi629

    9 stycznia 2012, 21:50

    Ja też namawiam męża na rowerek może w lutym uda nam się kupić :):) Pozdrawiam

  • maares

    maares

    9 stycznia 2012, 21:47

    fajnie ze masz rowerek, dobrej zabawy ;) menu fajne i smakowite a zwlaszcza nr IV. ja mam 47% tluszczu :( powodzonka

  • Grazka19751

    Grazka19751

    9 stycznia 2012, 21:35

    Oj to teraz cały świat objedziesz na tym swoim rowerku :-) Super prezent od męża :-) Nic tylko męża pogratulować! ;-)))

  • malgorzaata

    malgorzaata

    9 stycznia 2012, 21:28

    2x po 30 min. to wcale nie tak mało. Nie forsuj się, jedź tyle ile dasz radę. Forma z czasem sama przyjdzie :) powodzenia.

  • karola1222

    karola1222

    9 stycznia 2012, 21:19

    gratuluje rowerka : ) menu zadowalające . wszystko ok .. powodzenia : )

  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    9 stycznia 2012, 21:19

    Zobaczysz,że rower czyni cuda. Ja zaczynałam od godziny a teraz robię dobre dwie godzinki bez zatrzymywania z prędkością 28 km na godzinę skoro ja taki grubas mogę to i Tobie się uda ;) 3mam kciuki kochana ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.