Nareszcie moja waga wskazała wagę przy której nie mam już otyłość wg wszystkich tabelek, "moja waga jest w normie" hehehe ale to głupio brzmi
Dzień taki sobie, znowu byłam w firmie (po PITy), atmosfera grobowa, aż żal że to wszystko się tak skończy...
Z dietką jest OK, chociaż brak mi pomysłów na obiady, najchętniej to chciałabym żeby ktoś mi je przygotowywał
No nic, oto moje fotomenu z wczoraj:
- ŚNIADANIE: (chleb mi spleśniał, więc musiałam improwizować) jogurt nat. z cynamonem, imbirem, 4 łyżeczkami otrąb owsianych, 15 migdałów i słodzik
- II ŚNIADANIE: 2 mandarynki i pół jabłka
- OBIAD: omlet z 2 jajek z pomidorem, oliwkami, szynką drobiową i pół kalarepy
- KOLACJA: pół wędzonej makreli, pomidor i 1/4 kalarepy
To wszystko na dziś, buziaki moje Piękne!!!