Prawie cały dzisiejszy dzień na nogach. Mamuśka wyciągnęła mnie na zakupy, bo chciała kupić sobie jakieś buty na jesień. A skończyło się tak, że zamiast butów dla siebie kupiła mi bluzkę Skoro sama chciała to grzech byłoby nie skorzystać
W przymierzalni doszłam do wniosku że chyba naprawdę mają wyszczuplające lustra bo jakoś tak wyjątkowo korzystnie wyglądałam i nawet się sobie podobałam
Ostatnio mam strasznie przesuszone włosy, elektryzują mi się i jeszcze zaczęły wypadać. Tak sobie chodzę dzisiaj po sklepie, patrzę - szampon intensywnie nawilżający do włosów przesuszonych. To jakby dla mnie A że jeszcze akurat była promocja to wzięłam. Czytałam opinie o nim i nie jest taki najgorszy więc co tam, może warto wypróbować....
Z racji większości dnia spędzonego poza domem dzisiejsze menu trochę nie do końca takie jak bym chciała, ale przynajmniej czas spędzony w ruchu
I: 2 kromki pumpernikla z wędliną, pomidorem i ogórkiem małosolnym
II: latte mrożona
III: kromka pumpernikla z serkiem wiejskim
IV: schab gotowany z sałatką z pekińskiej
V: serek wiejski, pieczywo chrupkie, warzywa (może marchewki i pomidor?)