Nareszcie wakacje !!!
Większość pewnie ma je już od dawna, a ja oficjalnie od wczorajszego popołudnia !!!
Ostatni egzamin za mną i teraz 3 miesiące nic nie robienia
Wszystko fajnie tylko jak wróciłam do domu to już się zastanawiałam co będę robić w tym czasie. Jak widać trudno mi dogodzić
Co do wczorajszego egzaminu to powiem tak: pytania wziął chyba z kosmosu ale powinnam zaliczyć. Poprawki nawet nie biorę pod uwagę Mam nadzieję chociaż
na 4. Jeżeli by się udało to nie będę miała żadnej 3! Super by było!
A z egzaminu który był w zeszłą sobotę dostałam 4,5 więc jestem zadowolona
Dobra koniec o nauce bo pogoda jest nie sprzyjająca żeby o tym myśleć
Dieta. Hmmm.... dieta.... No tak....
Chyba już rozumiecie jak to po zakończeniu sesji i zdaniu wszystkich egzaminów. Wpadło to i tamto, ale było to całkiem świadome i kontrolowane.
Dzisiaj już normalnie czyli jak najbardziej dietowo więc liczę na to, że wczorajszy dzień/ wieczór? nie wpłynie znacząco na dalsze odchudzanie.
Jedyne nad czym ubolewam to to, że na razie z ćwiczeń nici. Jest tak duszno, że ledwo idzie wysiedzieć gdziekolwiek a co tu dopiero mówić o jakichkolwiek ćwiczeniach. Nawet wieczorem nie jest lepiej
Ale nie narzekam żeby nie było
*****
Mam do Was jeszcze pytanie. Hodowała któraś z Was kiełki? Ostatnio kupiłam kilka rodzajów i nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Tzn. jak je siać, na czym i w ogóle...
miss.yvonn
8 lipca 2012, 21:49ja też czasem uprawiam kiełki, ale zwykle w kiełkownicy. z małymi nasionkami nie problemu - po prostu wysypujesz i zraszasz wodą i pilnujesz by nie wyschły. niestety z większymi mam problem, ale fasola mung bardzo łatwo i szybko wychodzi. ogólnie spróbuj w kiełkownicy;)
fitskinnybitch
6 lipca 2012, 09:28Ja właśnie hoduję ;) Najpierw musisz je opłukać i namoczyć w dużej ilości wody na noc. Rano płuczesz je znów, odsączasz, przykrywasz je pieluchą tetrową (albo jakąś ściereczką, aby miały czym oddychać) i wstawiasz do zaciemnionego miejsca. W następnych dniach rano i wieczorem musisz je nawadniać, czyli wlewasz wodę do słoika z kiełkami, lekko potrząsasz aby się rozluźniły i wylewasz, po czym znów zakrywasz ściereczką i wstawiasz do zaciemnionego miejsca - i tak przez 3-4 dni ;) PS. wystarczy malutko ziarenek - 10-20g na duży słoik, bo baaardzo rosną ;)
koralina1987
3 lipca 2012, 13:22udanych wakacji!
marta24zagan
2 lipca 2012, 21:55Staram się jeszcze zbijać kg :) Pozdrawiam serdecznie !
Bobolina
2 lipca 2012, 19:10suuuper, gratuluje tych pieknych ocenek! ja niestety mam kampanie wrzesniowa..;/ no i jak bedziesz miala czas to poprosze o dalsze przepisy z tamtego konta,bo teraz przez wakacje zamierzam duzo gotowac:D jutro chyba przyrzadze Twoj sernik na zimno i dyski tunczykowe:D dobrze ze jestes i odzywaj sie czesciej :*
geenTea
2 lipca 2012, 12:41Ale ja Ci zazdroszczę zakończenia sesji.. no i ocen bez 3!! super Ci idzie:):) też ostatnio nie ćwiczę ale zakupilam rolki i jak tylko przyjdzie przesylka to nie bede miała wymówek:P piwko i inne wpadniete jedzonko po zdaniu sesji masz wybaczone:)
BiUti
1 lipca 2012, 23:26No Pięknie. trzy miesiące odpoczynku i nic nie robienia :D Co do kiełków to kiedyś moja mama coś tam kombinowała ale nie pamiętam jak to szło ;) Ahh ambitna z Ciebie studentka :)
krcw
1 lipca 2012, 21:51są specjalne kiełkownice do sadzenia kiełków, takie naczynia specjalne i podobno w tym się najlepiej hoduje ;):)
radioactivefatty
1 lipca 2012, 19:13no rzeczywiście jest. (; chociaż po tylu latach jeżdżenia tam na wakacje czuję się w tamtym miejscu praktycznie jak w drugim domu. może akurat kiedyś ci się uda, w każdym razie polecam okolice splitu. (;
radioactivefatty
1 lipca 2012, 18:57na pewno będzie w porządku. (; ooo, też bym się zabrała za hodowanie kiełków! uwielbiam je, ale niestety nie mam pojęcia, jak się z tym obchodzić. mam za to mnóstwo ziół i nawet własną rukolę, więc może niedługo i kiełki dołączą do tego zacnego grona. (;