Dzien 1 - plan +porownanie z przed roku
Sprawdzilam historie pomiarow i dokladnie rok temu i przed ciaza, bylam o 3 kg lzejsza, 3cm mniej w talii, 6cm mniej w brzuchu. Biodra i uda o dziwo sa takie same jak sprzed drugiej ciazy.
Moj plan dzialania: nie moge cwiczyc, wiec na razie sensowne odzywianie tylko (na diecie redukcyjnej tez nie moge byc), duzo wody, minimum slodyczy i godzina spaceru dziennie, zeby powoli wrocic do formy.
Zobaczymy co to da za tydzien.(kupie lepszy cm, bo ten chyba troche przeklamuje)
Menu:
sniadanie nalesnik z dzemem, lyzka toffi.
banan z toffi i bita smietana
salatka z mozarella, pomidorem i 2 chlebki pita
owsianka z papaya
Toffi, paella i 50% tluszczu!!
Od jutra zaczynam na serio odchudzanie, zdrowe zywienie, pod koniec miesiaca dodam cwiczenia. Musze wrocic do formy!
Vitalia wyliczyla mi 50% tluszczu w organizmie! Szok!
Skonczylam wszystkie trufle i miachalki, wiec pokus mniej bedzie:D
Po tym obzarstwie disziejszym, jutro bedzie wiecej o kg na wadze jak siebie znam:(
Trufle i owsianka
dzis znow jednak weszlam na wage - 72.2kg czyli troszke w dol.
Jem owsianke z papaja, rano nalesnika zjadlam, oprocz tego 2 trufle - juz ostatnie z 750g torby, czyli zjadlam ponad kg cukierkow w 3 tyg!!! Masakra!
Slodycze zawsze mnie gubily. Jakim cudem ta waga w dol idzie to ja nie wiem.
Nie mam zupelnie pomyslu na obiad, zeby nie bylo podwojnego gotowania dla malego. Co jedza dwulatki???
Do lipca zejsc ponizej 70kg!
znow 73.40kg.
porazka.
musze przestac sie wazyc codziennie bo to tylko mnie przygnebia.
Waze sie wiec od teraz co pon.
Mam cel wazyc ponizej 70kg do lipca. Mam 12 tyg zeby schudnac ok 6 kg zeby wejsc w rozmiar mniejsze ciuchy. Potem bede walczyc zeby wrocic do rozmiaru 8-10.
Dzis menu: trufle, gofry, pizza pol na sniadanie i pol na lunch, salatka z mozarella,pomidorami i oliwa, banan, pomarancza,
planuje zielona fasolke na parze zeby jakichs warzyw dodac dzis:)
Wczoraj na kolacje zjadlam owsianke i malej nic nei bylo - wiec to nie mleko jej szkodzi, tylko te moje tabletki z zelazem! Na wszelki wypadek bede jesc produkty mleczne co drugi dzien, ale chyba sa dozwolone:)
CEL: kazdy poniedzialek 0.5 kg mniej!
3 tyg po porodzie, kiepska dieta
Menu:
1. kromka chleba w jajku (najpierw mialam activie waniliowa z platkami, ale jakos dziwnie smakowala, wiec wylalam)
2. ryz z brzoskwiniami i smietana (2 porcje)
3.kanapka z jajkiem gotowanym, pomidorem i maslem
4.grzeszki: ciastko francuskie z syropem i orzechami:pecan plait ; 2 trufle, 3 michalki
5. banan, 1/3mango, sok pomaranczowy
6.garsc ziaren slonecznika
wychodzi mi ze nie zjadlam zadnych warzyw oprocz pomidorka ;(
kalorycznie nie najgorzej, ale wartosciowo nie za bardzo.
Woda przestala mi spadac, wiec musze sie pogodzic ze 73kg to bedzie moja waga wyjsciowa.
Mam problem ze sniadaniami i kolacjami, zazwyczaj jadlam kasze manna, platki, musli, owsianke itp ale moja malutka nie toleruje mleka wiec mi to wszystko odpada. Powoli srawdzam co moge jesc, zeby potem nie trzymala mnie na nogach cala noc, dlatego moje menu jest na razie ubogie.
Pech - owsianka jej przeszkadza, a michalki moge jesc bezkarnie. I jak ja mam tu schudnac??
Tzn, wiem ze na razie tylko 3 tyg po porodzie to sie nie powinnam odchudzac, ale chce utrzymac wage zeby nie przytyc - po pierwszej ciazy przytylam wlasnie PO porodzie, bo bylam zmeczona, niewyspana i sfrustrowana. aha i w depresji:)
Na depresje michalki jak znalazl:)
szukam zdjec kobiet ktore mialy rozstepy na brzuchu i jak to wyglada jak brzuch sie zmniejszy... moze jest jakas nadzieja dla mnie?
Michałki - moja zguba:) pierwszy tydzień po
porodzie
Dziś byłam bardzo dobra, rano owsianka z papają, obiadek pieczony łosoś, kanapka z miodem, jajka na twardo, activia, rzodkiewki, banan i pomarancze jako przekąski.
ALE oprócz tego zjadłam chyba z 7 lub 8 michałków. z poczucia winy weszłam na wagę po południu i tu szok - 74.6kg czyli zrzuciłam 1.4kg w kilka dni. Pewnie woda nadal mi schodzi, to co napuchłam w ciąży, ale zawsze to miło zobaczyć spadek wagi, bo to oznacza mniej prawdziwego tłuszczu do zrzucenia.
Jeszcze 5 tygodni i będę mogła zacząć ćwiczyć (po wizycie kontrolnej u lekarza).
Dziś przeszłam przez supermarket i kurcze, jeszcze jestem słaba jak mój niemowlak! Ale po tygodniu w domu chciało mi się wyjść więc się zaparłam jak ta głupia.
Maleństwo niespokojne dziś, usypiałam 4 godz! Dopiero co zaczęłam urlop macierzyński a już planuję co będę robić jak wrócę do pracy. Nie mogę się doczekać stycznia, choć pewnie i tak niewiele z tych planów wyjdzie bo ciężko będzie zarobić na opiekę nad 2 dzieci ;(
Odchudzanie po ciázy - podejscie drugie:)
Moja malutka urodziła sie we wtorek, śliczna zdrowa tego samego dnia do domu pojechaliśmy;)
Ważyłam sie i mam 76kg dziś - wiec do zrzucenia 13kg!!!!
pierwszy cel to zejść poniżej 70kg, drugi to wejść w stare spodnie
czyli ok 67kg, a potem zobaczę czy mi motywacji starczy żeby wrócić do
wagi sprzed PIERWSZEJ ciąży. Jak zaszłam w druga ciążę to ważyłam ponad
69kg, wiec w sumie niewiele przytyłam, pomimo objadania, dobrze:)
Ale to za 6 tyg - dopiero wtedy mogę zacząć myśleć o ćwiczeniach, lekkiej diecie itp.
Na razie jem deser bananowy z toffi i bita śmietaną:) :) :)
pozdrawiam
wichura
wiatr taki ze gnie mi drzewo w ogrodzie i trzaska ciagle cos o okna i drzwi i dziecko mi sie budzi!!!!
do kitu z taka pogoda.
wlasnie zjadlam ferrero roche 9 sztuk i banana.
glowa mnie boli
nic mi sie nie chce
czuje sie baaaaaardzo w ciazy
Poswiateczne menu
Dzis na sniadanie bulka z ostrym serem,II sniadanie salatka warzywna, banan, na obiad ziemniaczki z maslem i kapusta z grzybami smazona, na kolacje makowiec.
znow bylam na zakupach ale nic nadzwyczajnego fajnego nie dostalam, tylko dresy i podkoszulki na POTEM kiedy bede siedziec zaplakana w domu z dwojka dzieci i uzalac sie nad soba.