Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam. Mam na imię Monika.... Generalnie próbowałam się odchudzać kilkadziesiąt razy.....Ale teraz zainspirowała mnie KaToSu..... I spróbuję jej sposób

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 63524
Komentarzy: 1014
Założony: 23 marca 2011
Ostatni wpis: 31 sierpnia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MoonieWoonie

kobieta, 34 lat, Dzierżoniów

180 cm, 112.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2012 , Komentarze (5)

Monika ozdrowiała. nawet głodna się zrobiłam. zaraz zjem troszkę lekkiego spagetti. wcześniej starałam się zjeść jogurt i płatki owsiane na wodzie. no i wzięłam odpowiednie lekarstwa. No i jest genialnie. jak ja się cieszę. bo już nie muszę leżeć. w każdym razie schudłam. :D przesuwamy paseczek 

16 stycznia 2012 , Komentarze (8)

Nie wpisywałam nic, bo praktycznie nic nie jadlam przez te 2 dni. a mianowicie dlatego ,że walczę z wrzodami na żołądku. Mam masakre. 

13 stycznia 2012 , Komentarze (6)

Trochę mi przeszło. Co nie zmienia faktu,że jest mi źle. ehhh. trudno. 
 Śniadanie; 2 kanapki z serem twarogowym i szczypiorkiem.
II śniadanie; jogurt
Obiad 2 małe gołąbki na szybko.
Podwieczorek: brak
Kolacja; 2 kanapki z serkiem 2 parówki. 

Jejku jakie to życie jest niesprawiedliwe. najgorsze jest to ,że boję się że on będzie robił też w walentynki. Niedługo zbliżają się moje urodziny, dokladnie za tydzien w piątek. Mam nadzieję,że wtedy nie będzie pracował. masakra

13 stycznia 2012 , Komentarze (2)

Zła jestem!!! Dzień miał być piękny. 3 dni się z moim Miśkiem nie widziałam no i do wtorku sie nie zobacze. Aż mnie strzela jak sobie o tym pomyślę. Później tu zaglądnę...

12 stycznia 2012 , Komentarze (5)

Podwieczorek i kolację zaliczyłam. 
Podwieczorek jogurt, kolacja kanapka z serkiem bieluch i ogórkiem konserwowym. 
Byłam kolejny raz u koleżanki w pracy na kawie. Posiedziałysmy . pogadałysmy. Fajnie było. Obiad wyszedł mi zajefajny. Teraz idę naczynia pomyć, posprzątać troche bo jutro nie będę mieć czasu tak na sprzątanie porządne, a teściowa ma przyjechac do mnie i do mojej mamy na drinka. No i mój Miśko też :D . więc może być ciekawie. Nie ukrywam,że się napije, bo sie napiję z nią drinka. no i na tym zaprzestane. Później poczytam wasze wpisy :D pozdrawiam Dziewczynki 

12 stycznia 2012 , Komentarze (7)

 Zrobiłam, a właściwie to robie jeszcze obiad. Mam barszczyk ukraiński na obiad. oczywiście w wersji light bez śmietany. uwielbiam to :D byłam na zakupach. Okazało się,że moja koleżanka pracuje dosłownie 5 min od mojego domu :D Tak więc stałam z nią i gadałyśmy z dobre 2h. Fajnie powspominać stare czasy :D 

12 stycznia 2012 , Komentarze (6)

Bieluch wygrał starcie z płatkami owsianymi na śniadanie . A teraz coś co mi sąsiad polecił. dla fanów The cure wersja piosenki Just like heaven z 2008 roku bez klawiszy:D http://www.youtube.com/watch?v=1m4bcavYqKM

12 stycznia 2012 , Komentarze (6)

Wyznam właśnie coś. Leże w łóżku i pije kawę :D Ahhh dzisiaj to ja moge poleniuchować. Ale najwyższa pora śniadanie zjeść . Późne bo Późne, ale trzeba zjeść. Właściwie to niedawno wstałam . Jakieś 40 min temu :D To jest normalnie szczyt lenistwa. Nie pamiętam kiedy ostatnio tak długo spałam ... Dobra zbieram się na śniadanie. a w skład którego wchodzić będzie Albo 2 kanapki z serkiem bieluchem i papryką, albo płatki owsiane. Później napisze :D 

12 stycznia 2012 , Komentarze (10)

Kurczak w sezamie
filet z kurczaka
1 jajko
łyżeczka oleju sezamowego
łyżka sosu sojowego
nasiona sezamu
pieprz , trochę miodu gryczanego, bo zdrowy. 

Ustawić piekarnik na 200 stopni, w miseczce wymieszać wszystko prócz sezamu, no i kurczaka.  Na talez wsypac sezam, ale nie cały, jak coś to się dosypie.  Pierś pokroić w kawałki powiedzmy 4-5 cm. obtoczyć w tej mieszance  a następnie w sezamie, Ułożyć na blaszce z papierem do pieczenia albo w naczyniu żaroodpornym i piec ok 15 min. Mi osobićie on bardzo smakuje. więc życzę smacznego. A do tego idealny jest sos czosnkowy w wersji light też :)

11 stycznia 2012 , Komentarze (7)

Witam. Przyznam sie,że szukałam motywacji do działań. No i znalazłam. Przyznam ,ze jest nia nasza kolezanka z vitalii Duszka. Czytałam jej pamietnik od początku do dzisiejszego wpisu. No i znalazłam to czego szukałam. Nie przytyłam. dotarłam do wagi sprzed świat. Ale waga jakoś nie chce iść w dół. Mimo moich starań. postanowiłam zaostrzyc moją dietę. Więcej ćwiczeń itp . tak na inny temat. w życiu osobistym chyba lepiej byc nie może. Spedziłam najlepsze 3 dni. Faceci są czubami, ale bez nich sie nie da życ. ehhhh...                                       Dzisiejsze moje menu.                                                                                                          Śniadanie ; 3 kawałki kurczaka w sezamie. genialne to jest. jak chcecie przepis to pisać. oryginalna wersja jest w cieście, ja robie go bez. Równie pyszny.  Do tego kawa zbożowa z mlekiem bez cukru.                                                                                                                  II Śniadanie ;   jogurt jogobelka                                                                                             Obiad; Ryba w piekarniku , do tego buraczki tarte na grubo , papryka , szczypior, olej ryżowy . bez ziemniaków.                                                                                                       podwieczorek; pomarańcz i jogurt owocowy                                                                          Kolacja; 2 kanapki  z serkiem bieluchem                                                                                    2 litry wody zielona herbata z jasminem.    Herbate kupiłam dzisiaj,  powiem ,że jest genialna i niedroga. Kupiłam w rosmanie za 4 zł . polecam  Tak na marginesie. potrzebuję dużego kopniaka. !!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.