Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agnes2602

kobieta, 43 lat, London

168 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Dziś waga pokazała 72,7 trochę mnie zawiodła(albo ja ją: podjadaniem bułek i słodyczy),tak więc tylko 500gram mniej niż miesiąc temu.Wczoraj też zjadłam kawałek ciemnego  chleba ze słonecznikiem o 21 ,odczekałam te 3 godzinki i poszłam spać,ale mimo wszystko.
Za to jestem zadowolona z siebie bo biagam więcej niż sobie założyłam.Postanowieniem na styczeń było 13 razy biegać i jak dziś pobiegnę to już będzie 13 raz, a gdzie tu do końca miesiąca!
Centymetr był dla mnie bardziej łaskawy,najwięcej zeszło z brzucha -3,talia -1,,biodra -1,
pupa -1,biust -1 i udo 0,5
Tak więc te 3 cm z brzucha dały tyle że spodnie które były ciasne już nie są!!!!
Za chwilkę jadę odebrać na pocztę hula hop i jak przestanie mnie biodro boleć zaczynam kręcić!
A dziś postaram się pilnować lepiej z jedzeniem i jutro też wskoczę na wagę,może ta wczorajsza kolacyjka zalega w jelitach ha ha ha.
Miłego dnia!

21 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Jak w temacie, boli mnie biodro i nie chce przestać!Biegam już trochę i od miesiąca boli mnie biodro,jak zrobię przerwę paru dniową od biegania ,powoli ból mija.Dziś też biegałam bo piękną pogodę mamy a miałam przerwę zrobić bo już delikatnie kuleję jak chodzę.Muszę żle rozkładać ciężar podczas biegu albo nie wiem za mocno kręcę biodrami,muszę zacząć to kontrolować.Dziś biegi 55min,abs 10 min i plecy i piersi 10 min ,tak więcv razem z rozgrzewką i rozciąganiem wyszło 85 minut(musiałam odrobić wczorajszą kolację o 22!)
Zdarzyło wam się czuć ból w biodrze?
Bym zapomniała,zamówiłam hula hop z masażerem i mam zacząć kręcić jak biodro trochę ustąpi.Mam awizo i jutro pędzę je odebrać.Jutro podsumowanie miesiąca,nie wiem jak waga ale w brzuchu raczej trochę centów mniej.
Pozdrawiam.

16 stycznia 2014 , Skomentuj

Jula ma jeszcze padaczkę lekoodporną ,ciągłe napady i podróżowanie po szpitalach,czasem oddalonych o 130km od miejsca zamieszkania też kosztują.
Nasza Juleczka
Zdjęcie: Nasza Juleczka

8 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Wychodzi na to że trasa którą biegam ma 8km!Myślałam że z 5km.
Fakt że zajmuje mi to godzinkę tak bez 5 minut ale ja biegam interwalowo z naprzemiennym marszem.Zaczynam 10 minut truchtem,potem ze 45 minut interwałowo i 5 minut truchtem.Zdaża mi się biegnąć cały czas dla odmiany ale nie pamiętam ile mi schodziło czasu.Dziś znów biegałam.Jutro sobię robię przerwę bo mnie strasznie uda bolą.Za jakieś 10 dni ważenia ,ale coś nie czuję zmian,ojjj.
Mam nadzieję że u was też na sportowo minął dzień.
Pozdrawiam)))

7 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Dziś zaszalałam z ćwiczeniami:
rozgrzewka z Mel B 5 min,
ćwiczenia na pupę 10 min,
ćwiczenia na plecy i piersi 10min,
Biegi 50 minut
rozciąganie po treningu z Mel B
DAŁO RAZEM;80 minut.
Jestem z siebie dumna!!!
Miałam w planie biegać w południe a ćwiczenia z Mel B robić jak mały mi zaśnie tak o 21,ale napisałam emaila do trenera Mariusza Mroza i mi odpisał że nie ma sensu ćwiczyć tak krótko,lepiej połączyć ćwiczenia i biegi.
Dałam radę.
Ważę się gdzieś za 10 dni ale coś czuję że efektów niebędzie,może standardowe kilo.

4 stycznia 2014 , Komentarze (5)

To minimum 13 razy biegać po godzinie.Już biegałam 2 razy,ale niestety 2 i 3 stycznia wieczorem mam jakieś dziwne ochoty....raz zjadłam chipsy o 23!!!!a kolejnym razem nutellę 2 łyżki.Nutella jest moją najgorszą zmorą ale już wyszła na szczęście!Dziś ...jak mały zaśnie max o 21 to poćwiczę z Mel B godzinkę,jutro pewnie przerwa i w poniedziałek biegi.Muszę się ogarnąć z wieczorną dietką ,bo co z tego że cały dzień jem dość dietetycznie i zdrowo jak wieczorem coś zaczynam podjadać?!
Wczoraj np. zjadłam:
1śniadanie:woda z cytryna po przebudzeniu i po 30 minutach owsiankę
2 jabłko
3warzywa z piersią kurczaka małą porcję
4 zupa pomidorowa bez zabielania z ciemnym makaronek 
5 kolacja ponownie moja dietetyczna hińszczyzna(marchew,pietruszka ,cebulka,papryka,ciemny ryż i pierś z kurczaka plus pół kefiru
6 godzina 23.00 paczka chipsów!!!!!!!!!!!
Tak mniej więcej kaloryczność....na oko.....1700 plus te nieszczęsne chipsy 300
razem daje 2000!!!!

30 grudnia 2013 , Komentarze (7)

A jednak zalegało w jelitach!!!!Było 1,5kg więcej a teraz tylko 800 gram,to nie tak żle biorąc pod uwagę że wczoraj po lekkiej kolacjii zjadłam chlebek z nutellą!
Wczoraj biegałam i dziś za 30 minut też mam zamiar mimo tego że za niedługo ciemno się zrobi.Jutro idę na imprezę tak więc pojem i popiję grzańca.W nowy rok pewnie jeszcze nie ale 2giego biegam!!!!
Przyszła mi ten dip czekoladowy WALDEN FARM bez cukru i nawet zjadliwy,dla takich łasuchów jak ja to dobre.Miłej zabawy!!!!!
Resetujmy się jutro i do roboty!!!!

28 grudnia 2013 , Komentarze (3)

A dokładnie 1,5kg!!!Wczoraj jeszcze o 22 giej zjadłam pizze 2 małe kawałki tak na zakończenia świątecznego jedzonka,chyba na przekór sobie bo wcale nie miałam takiej wielkiej ochoty!Cóż poczekam jeszcze 2 dni i się zważę,dam szansę jelitom ha  ha ha.
Tak się łudzę że to tam jeszcze zalega,jak by nie było to 4 dni gdzie się nie pilnowałam ,piłam grzane winko i jadłam do póżnego wieczoru!Na razie nie biegam ani nie ćwiczę bo przerwa świąteczna i mały wraca do przedszkola 7mego stycznia ,tak więc może uda mi się pobiegać w poniedziałek i środę bo mąż powiniem wrócić z pracy o przyzwoitej porze.Czytam Was codziennie,nie udzielam się specjalnie bo spektakularnych wyników nie mam,ale to od stycznia zmienię!!!!
Pozdrawiam i życzę fajnej sylwestrowej zabawy i spełnienia wszystkich postanowień noworocznych!!!!!Oby ten 2014 był dla nas wszystkim rokiem przełomowym!!!!!

22 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Nadal spadkowo i nadal nie dużo bo 1.100 w tym niesiącu ale zawsze.
Osiągnełam cel jaki sobie wyznaczyłam a mianowicie 73 do świąt.
Obecnie ważę 73,2 ,choć w tygodniu jak się ważyłam to i 72 się pokazało no ale wczorajsze pierogi ruskie i podjadanie w tym tygodniu zrobiły swoje.
Postanowienie co do biegania i ćwiczeń co najmniej 3 razy w tyg,też wykonane.
Co do centymetrów to nie ma szału,spadło tylko po  2cm z bioder i brzucha,po 1cm z talii , pod biustem i z biustu,i po 0,5cm z ramienia i górnej partii ud.
Jestem zdziwiona bo miesiąc temu przy podobnym spadku wagi spadło mi aż 3cm z tyłka a teraz nic!!!!a dodam że jeszcze bardziej intensywnie biegałam i prawie po każdym bieganiu robiłam dodatkowo mel B pośladki i wydawały mi się mniejsze.Tak sobie muśle że może powinnam je na razie odpuścić?Fakt że mi się wyrażnie podniosły ale myślałam że też stracą na obiętości a nie że ti już duże pupsko mi się tylko uniesie ha ha ha.Co o tym myślicie>>??????
Pozdrawiam i życzę Wszystkim Wesołych Świąt bez przejadania się!

21 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Ogląda ktoś jego filmiki z poradami na Youtube?
Fajne filmiki ma,weszłam w filmik słodycze bez kcalorii i cukru,i właśnie zamówiłam dip czekoladowy firmy Walden Farms.Ponoć niezły w smaku,wiadomo że to nie nutella ale ja mam problem ze słodkim.Nawet nie wiedziałam o istnieniu takich produktów,ciekawe czy to zjadliwe.
Lubię jego porady treningowe i żywieniowe.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.