Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agnes2602

kobieta, 43 lat, London

168 cm, 70.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 listopada 2013 , Komentarze (15)

Cześć Wam,u mnie powolutku ale spadkowo.W tym miesiącu schudłam 1,200
Waga obecna to 74,3 Najwięcej centymetrów spadlo z pupy bo aż 3cm,1cm z bioder i 1 cm z brzucha,reszta bez zmian.Z ćwiczeniami w tym tygodniu kiepsko bo byłam chora i jestem jeszcze na antybiotyku 3 dni!Postawiłam sobie za cel minimum kilogram miesięcznie i jak do lata się ten mój mały spadek utrzyma to będę laska he he.Moim postanowieniem na ten miesiąc jest bieganie 3 razy w tygodniu i gdyby nie choroba to się wywiązuję.
Nadal nie mam dobrych butów do biegania,jak znajdę to cena z butów wyrywa,nadal szukam.
Czytam Was codziennie ,jesteście moim nałogiem.Pozdrawiam wszystkich.

12 listopada 2013 , Komentarze (25)

Widziałyście moze pamiętnik pana   daro1229>??????????????
Facet występuje nago na tych zdjęciach i niby szuka grupy do wspólnych ćwiczeń nago!!!!!Przepraszam bardzo ale pan ten chyba powinien przenieś się na forum dla nudystów,pewnie jest takie.Uważam że nie jest to w pożądku ponieważ tu są dziewczęta nawet poniżej 15 roku życia!!!A takie zdjęcia powinny być na forum dla dorosłych.
Co o tym sądzicie?????

2 listopada 2013 , Komentarze (10)

Cześć Kochani.
Rano staram się pić letnią wodę z plasterkiem cytryny i tak po 30 minutach jem śniadanie a czasem pije kawkę i po niej śniadanie.
W internecie sprzeczne informacje,ciekawa jestem jak u Was?
Niektóre artykuły piszą o odchudzającym działaniu kawy pitej przed śniadaniem a inne wręcz przeciwnie,a w kolejnym że jedzenia się w ogóle nie popijać.
Może którejś z Was dietetyczka powiedziała co z tą kawą?

27 października 2013 , Komentarze (6)

Koleżanka schudła na tym 15 kilo,niestety w euforii prawie nic nie jadła ,więc po 6 miesiącach dopadło ją jojo.Tak więc przytyła 8 kilo,ale 7 ma na plusie (brała rok temu)
Jak za 2 tyg,nie schudnę kolejnego kilo w miesiąc ,mało wiem,mam żywieniowe wpadki.
To się może skuszę,z tym że ja bym brała z 2 tygodnie i bym jadła przynajmniej 1000kcal,lub brałabym je co 2 dzień żeby żołądek sobie skórczyć bo często jem zdrowo ale duże porcje,za duże,z tąd marny efekt.
Co o tym sądzicie?

25 października 2013 , Skomentuj

To może mi będzie głupio i będzie ich mniej.
Tak więc wytrzymałam 10 dni bez wpadki,bo powinnam wczoraj wpisać moją dietetyczną kolację,a mianowicie 2 paróweczki i 2 pyszne buły pszenne z masłem!!!!!!
A dziś cały dzień coś po mnie chodziło i zjadłam budyń ...cały!!!
A tak ogólnie staram się jeść zdrowo,ciemne makarony i ryż,dużo warzyw.
A potem się dziwię że waga nie spada.
Niestety do Halloween,bo mamy gości więc winko i coś tam zjem hmm,
POZDRAWIAM)))

17 października 2013 , Komentarze (6)

W miejscu w miarę prostym położyłam dla pewności deskę szklaną i na nią wagę,deska stoi stabilnie i waga też więc nie wiem ile wtedy ważyłam ale teraz mam 75,5.
Przyjmuję że schudłam to moje kilo ,zobaczymy za miesiąc.
Wczoraj na kolacje jadłam 3 chrupkie chlebki jak wasa z siemiem lnianym ,ser biały,sałata,ogórek świeży.Muszę się wziąść za kolacje.

16 października 2013 , Komentarze (1)

Miałam Wam napisać o efektach po miesiącu nie objadania się i ćwiczenia(bo do diety było daleko!)
Niestety efektów brak!Widocznych!
Miałam nadzieję na spadek choć kilo i nadal mam że kilo mniej,niestety moje podłogi w domu masakra!W każdym miejscu waga wacha się aż do 2 kilo!Niby pamiętałam gdzie się warzyłam ale wystarczy że centymetr ją położę dalej i 2 kilo plus,nie mam kafelków w domu,wykładzina w łazience a pod nią podłoga krzywa!Wymieniłam nawet baterie!
W centymetrach bez zmian ,no w tali pokazuje ponad centymetr mniej,a tak bez zmian.
Niestety trzeba ukrucić,nie! ..zabrać całkowicie chlebek na kolacje jak kiedyś.
Koniec z wpadkami ,no raz w miesiącu a nie tygodniu!
I muszę znaleść jakieś miejsce do warzenia,nawet pomyślałam o ogrodzie bo tam kafelki są he he och ta anglia,wszystko na odwrót!ale jest spadziasty i tam to dopiero jestem laska -3kilo he he.
Pędzę Was poczytać i oby za miesiąc po kolejnej @pokazało mniej centymetrów.

14 października 2013 , Komentarze (3)

ale jestem zła na siebie idę spać!

13 października 2013 , Komentarze (2)

Miesiąc temu postanowiłam skończyć z wiecznym podjadaniem i słodkim oraz z zbyt obfitymi kolacjami!
Tak więc bywało różnie,diety nie miałam jakiejś specjalnej,starałam się odżywiać zdrowo,dodałam więcej warzyw do diety ,ćwiczyłam raz 4 razy w tygodniu raz 2 jak mogłam i mi się chciało.Miałam nie jeść chleba na kolacje-jadłam,co może drugi dzień.
Byłam też na 3 imprezach na których sobie nie żałowałam,tak więc wielkich spadków nie oczekuję,mam nadzieję że choć kilo zeszło.
Powinnam się zwarzyć i zmieżyć,ale dam sobie jeszcze czas tak do czwartku bo mam @ a poza tym ten tydzień będę mieć czas na ćwiczenia to choć kilo zleci i może centymetr.
Mój syn ma 3 lata i nie daje rady przy nim ćwiczyć bo on też chce a niestety już w dzień nie śpi,mąż całe dnie poracuje więc cały dzień z nim jestem.Teraz idzie do przedszkola na 3 godzinki to szybko go zawiozę i heya do ćwiczeń .
Tak więc koło piątku najpóżniej Wam napiszę czy coś poszło,oby!
Pozdrawiam !!!

9 października 2013 , Komentarze (3)

Pelnoziarnisty?zytni? Pumpernikiel?jakie jecie?nie lubię poznamy kwasnego w chlebie . Grachama tu nie znajdę ani orkiszowego które uwielbiam .

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.