© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (4)
Ulubione
Sylwetka
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 40292 |
| Komentarzy: | 333 |
| Założony: | 1 grudnia 2010 |
| Ostatni wpis: | 2 września 2014 |
Postępy w odchudzaniu
no i jestem...
tesknilam za wami ...
schudnac nic nie schudlam na wyjezdzie ale tez nie zgrublam i to jest najwazniejsze !!!
teraz sie biore za siebie, musze cos ze soba zrobic
waga startowa 62-63
kurde fajnie by bylo zejsc do szescdziesiatki :)))
caluje was moje kochane !
jest piekny dzien, powinnam sie cieszyc i skakac z radosci do nieba ...
mam upragnione 62 (ale chce spasc jeszcze o 2-3), dach nad glowa, jedzenie, prace,
ale nie jestem tak ogolnie, globalnie, szczesliwa ...
dlaczego? chodze struta i znudzona jak mops.
nie potrafie sie cieszyc zyciem, ani nawet ta wyczekiwana pogoda ...
ja pierdole, co sie ze mna dzieje ...
najchetniej bym przespala takie dni ...
caluje Was kochane Vitalijki i z ciekawoscia czekam na Wasze kolejne wpisy ...
ps. robie codziennie brzuszki, sa efekty, to rzeczywiscie dziala.
pogoda pod psem ...
ale czekamy na te upaly ktore tak od kilku dni zapowiadaja ...
juz tylko rozkminiam jaka sukienke zaloze ...
ehhhh ...
jestem ogolnie troszke ociezala przez @ ...
mam nadzieje ze to zejdzie ta opuchlizna
caluje Was kochane Vitalijki
tak przegladam wasze zdjecia ... jestescie takie szczuple, zajefajne
a ja ... mega dola dostalam, tak mi jakos smutno ...
wy ciezko pracowalyscie na ten sukces, a ja co ?
opierdalalam sie i co, mam efekty, czyli ich brak.
ide spac, moze przespie ten smutek <chlip>
tak jakos mnie wzielo na brzuszki, jak nigdy ...
w ogole jestem przred @ i caly czas bym cos jadla ...
no kurwa i badz tu madry i schudnij ...
jak nie @, to stres i zajadanie, jak nie to, to lenistwo i tak mija tydzien za tygodniem
nie wiem, sama juz nie wiem, taka zniechecona jestem
ale wiem ze musze walczyc
bo utyje jak swinia i bedzie jeszcze gorzej
czyli o dobre samopoczucie.
Nihirian zerznelam Twoj tytul, ale to tylko znak, ze tak zajebiscie piszesz i Cie kopiuje :P
tak jak Ciebie zle ocenil chlopak, tak mnie caly czas dogaduje siostrunia ...
i kurde wiem ze ona ma racje ...
mowi zebym spiela dupe i zeszla o te pieprzone 3 kila ...
ma racje ...
musze sie zebrac w sobie
dzis malutko zjadlam ale racjonalnie plus cwiczonka, takze czekam na jutrzejsze wyniki moich wypocin
caluje Was wszystkie moje Vitalijki
za porady, zastosowalam je i od dwoch dni spie jak dziecko
a od kilku tygodni nie spalam do czwartej nad ranem ...
otoz jem juz kolacje ok 18-19 i jest super
nie chodze glodna i zla po domu
i zasypiam tez wczesniej przed polnoca jeszcze
o Boze, jakie to cudowne uczucie tak po prostu zasnac
ciesze sie jak dziecko, bardziej niz z nowej sukienki, bluzki itp
ciesze sie, ze tak po prostu poloze sie i za chwile jakas zasne w objeciach morfeusza
a nie przewracam sie w lozku cala noc z boku na bok z owartymi oczami ...
caluje Was !
glodna, kurwa glodna glodna glodna
i zla
bo ciezka beka.
kurwa ...
dlaczego tak ciezko jest lekkim byc ...
jakies 20 dni odchudzania ... spadek o 2 kilosy, ciezkie 2 kilosy
jedna doba i dwa kilosy do gory, z powrotem.
no mam nadzieje, ze to takie "napompowane", nie na stale ...
bo to byla porazka totalna ...
a oto obiecana przeze mnie widokowka mojej sukienki na wczorajsza imprezke
http://idolo.pl/moda/sukienki,i,spodnice,z,kolekcji,quiosque,wiosna,lato,2012,ga,6130,26.html
to jest ta pierwsza z lewej, taka kolorowa-kwiecista :)
jestem w niej zakochana !
poszlam spac o 20.oo zeby nie chciec jesc, bo potem dostaje szalu w nocy
no i co? wstalam o 3 nad ranem, wypoczeta, nie umialam za cholere zasnac
i tak slecze nad kompem od 2,5godziny i juz po sniadaniu bo bylam glodna
porazka !!!
juz nie wiem co mam robic zeby nie jesc, to jest jakas katastrofa
ehhh...
