tak przegladam wasze zdjecia ... jestescie takie szczuple, zajefajne
a ja ... mega dola dostalam, tak mi jakos smutno ...
wy ciezko pracowalyscie na ten sukces, a ja co ?
opierdalalam sie i co, mam efekty, czyli ich brak.
ide spac, moze przespie ten smutek <chlip>
nihrian
14 czerwca 2012, 11:12z mamą od 5lat się dogadać nie mogę, odkąd ojciec się wyprowadził, ona nie pracuje, utrzymujemy się jedynie z alimentów (650zł) i na 2miesiące wyjeżdża do niemczech. A jak próbuje jej znaleść pracę to wielka awantura bo ona sama nie pojedzie, bo ja muszę z nią jechać a jak nie pojadę to jeszcze większa awantura.. Bo ja mam pretensje do mniej że kasy nie mamy a ona w domu siedzi, albo chodzi za zarobki w polu u jej pseudo koleżanki.. A co do nauki to wiem że najważniejsza. Matma i fizyka idą mi całkiem dobrze ale polskiego i ang nie lubię i już. Zwłaszcza polskiego. Ang mi wchodzi łatwo, w rozumieniu ale żebym coś poprawnie powiedziała to już schody. Tyle lat się uczę tego ang a z anglikiem bym się nie dogadała za chiny.
nihrian
13 czerwca 2012, 17:47nie ma chlip! ;* ale i mi się chlip włącza bo nie czuję potrzeby schuścia, czasem jedynie jak mnie coś tknie.. totalna porażka.. ale pisałaś że już kilka kg spadło to to już jest efekt! ;*
Alexia.
11 czerwca 2012, 23:29kochana wez sie w garsc:) dasz rade, wierze w Ciebie:)