Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Ania i jak każdy zmagam się z waga ...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 25739
Komentarzy: 273
Założony: 26 września 2010
Ostatni wpis: 15 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
GreatGirl

kobieta, 34 lat, Kępno

170 cm, 85.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 stycznia 2012 , Komentarze (7)

Cześć dziewczyny. Przepraszam ze teraz tak mało bywam no ale nie ma zbytnio czasu. Ciągle praca i praca. W czwartek byłam na zakupach we Wrocławiu ;-) A co ! okupiłam się jak nigdy ;-))

 

dietowo trochę gorzej ale jest pocieszenie że waga nie wzrosła. Teraz idę na solarium gdyż na ciele bardz dużo powychodziło mi " syfkow " no a solarium pomoże mi je zwalczyć.

 

W życiu mi się układa. Mój mężczyzna sprawia że na twarzy mam uśmiech i wiadomo że zdażają się gorsze dni że się pokłucimy ale na całe szczęście są to tylko przelotne chwile które szybko zostają odesłane w niepamięć i wielkie godzenie się jest ;-D

Ojjjj a godzić się z nim uwielbiam ;-D ;-P

 

Wczoraj praca na I zmianę ( dniówka ) dziś wolne wyleżałam się za wsze czasy ;-D i jutro znowu dniówka. Choć w pewnym sensie te dniowki lepsze od nocek sa no ale co ja z tego życia mam ? No właśnie nie wiele ale jak by niepatrzeć ważne że ta praca jest. ;-)

 

 

Dziewczyny za miesiąc ( niecały ! ) mam z moim mężczyzną naszą pierwszą rocznicę no i tu teraz pojawia się problem co ja mam mu do choinki jasnej ciasnej kupić ?! No i jeszcze walentynki !!! aaa oszaleć można ;D

 

Doradźcie coś kochane ;-))

9 stycznia 2012 , Komentarze (3)

Boże dziewczyny teraz to ja będę miała maxymalną motywację do tego mojego niezdarnego odchudzania a otóż mam przeczucia nie jestem pewna ale tak czuję że za niedługo mój ukochany szykuje pewną niespodziankę dla mnie w formie pierścionka. Oczywiście nie chcę zapeszyć ;-))  Jeżeli moje przeczucia sie spełnią boo bardzo bym tego chciała będę bardzo szczęśliwa ;-)

A więc by w tej chwili wypadalo jakoś ładnie wyglądać a co za tym idzie trzeba schudnąć ! A więc biorę dupe w troki i zaczynam działać z moją dietą tylko waga jeszcze nie przysza grrrrrrr

 

Szkoda że nie mam czasu na ćwiczenia bo szczerze by wiele to przeciesz dało co nie ? ;-P

 

 

9 stycznia 2012 , Komentarze (2)

Hej dziewczynki jak tam ? Ja nie dawno wstałam nockę miałam i zdecydowanie nic mi się nie chce. Już lepiej się czuję no ale jest jeszcze katarek. No ale lepszy sam katar niż żeby miało mnie mulić ;-)

Na wagę nie wejdę -  nie chcę a może raczej boje się ? Coś mi się zdaje że to te drugie zwłaszcza że wczoraj normalnie jadłam a nawet przyznam się bez bicia a raczej zlać mnie powinnyście byłam z mym lubym w MC mam straaaaszne wyrzuty no ale co robić już tego nie cofnę. Ale zmieniam to. Już tego typu "lokali" nie odwiedzam ;-P

Cos mnie na sprzątanie wzięło ale jest taki problem że w głowie mi się może i chce ale ciało odmawia posłuszeństwa ;-D

Baaajooos dziewuszki jeszcze się dziś odezwę, troszkę poczytam wasze wpisy i jakoś to zleci ;-))

7 stycznia 2012 , Skomentuj

No to udało mi się wstać, jestem praktycznie gotowa. Czuję się nie najlepiej mdli mnie cały czas i co chwile podnosi no ale co mam zroić. Muszę iść do tej głupiej pracy. czy mi łzawią niemiłosiernie, nos szczypie poprostu żyć nie umierać.

 

Choć to drugi dzień dopiero ja już mam wszystkiego dosyć ;-( Boję się co kolwiek zjeść by tego poprostu nie zwymiotować.

Trzymta za mnie kciuki bym się tam nie zeżygała ;-)

 

Do wieczora kochane :-***

6 stycznia 2012 , Komentarze (3)

Ludzie ja jutro umrę, no naprawdę. Nie wyobrażam sobie tego że muszę iść jutro na 7 do pracy. No ale co tam pójdę najwyżej będę tam żygała. Szkoda jedynie tego że nikt mnie nie zastąpi no ale cóż zawsze tak jest że jak ktoś potrzebuje wolne to mu wchodzę na zmianę no a jak ja to nie ma nikogo.

 

Dziś zjadłam 2 kawałki chleba z masłem ogórkiem i pomidorem, herbata z cytryną, jogurt biszkoptowy. Boję się jeść by nie zwymiotować.   Nos cerwony jak u jakiegoś klauna ;-(( cały czas łóżko i laptop ;-p

 

Może ktoś chętny jest by pójść za mnie do pracy ?

 

6 stycznia 2012 , Komentarze (5)

Dziewczyny to co się dzisiaj dzieje ze mną to jakaś jedna wielka paranoja.

 

JESTEM CHORA.

 

Żygam, smarkam, kicham i kaszlę ! No ja mam już dosyć. Żygać nie mam czym bo nic jeszcze nie jadłam i nawet nie chcę myśleć o jedzeniu. A to wszystko przez te cholerne nocki. Z środy na czwartek miałam nockę, chulało gwizdało drzwi otwierało no i proszę są tego efekty. Wybawcie mnie już z tego chorubska ;-(((((

 

Stanełam na wadze od tak pokazuje 75,00 kg jest dobrze ale to pewnie tylko przez to że nic nie jadłam ale i tak chociaż coś w tym wszystkim jest dobre. Jak narazie moja dieta jest w martwym punkcie ale to kwestia czasu do momentu aż przyjdzie moja zakupiona na allegro waga kuchenna. W mojej miejscowości są one stanowczo za drogie a nie chcę wydawać dużó pieniędzy na wagę zwłaszcza tuż przed wypłatą choć wiadomo miałabym ją już w domu i mogłabym stosować dietę. No ale spokojnie jem mniej i dużo piję wody - staram się no i mam nadzieję że to coś pomoże.;-))

 

Moje pragnienia na dziś : BYĆ ZDROWA ! ;-)

 

 

4 stycznia 2012 , Komentarze (5)

No to zrobiłam krok do przodu. Byłam wczoraj u dietetyczki, ułożyła mi dietę na cały tydzień po okolo 1200 kcal. Wiem że będzie mi cięzko ale mam postanowienie noworoczne że trzeba schudnąć bo naprawdę jest już źle. ;-(

Muszę jeszcze tylko kupić wagę kuchenną gdyż takowej nie posiadam a w tej całej diecie właśnie najważniejsze jest jedzenie dokładnej ilości jedzenia w gramach.

Będę musiala sie nauczyć czego ile no ale muszę i co najważniejsze chcę.

Mam tylko taki mały problem że niewiem jak przyżądzić pierś z kurczaka bez dodatku oliwy itp. Może mi pomożecie i doradzicie ? Dziś zamówiłam na allegro tą wagę, zapłacę za nią no i będę czekała na nią a teraz będę stosowala tą dietę na oko ;-p ważne ż zawsze coś i jakiś krok do przodu jest zrobiony. Ciężko będzie pod względem tym ze są dni że jestem na nogach ponad 24 h na nogach no ale jak już wcześniej pisałam DAM RADĘ ! ;-)

 

Mam jedynie do was prośbę o ten jakiś przepis ;-p

Mój obiad ma wyglądać tak:

Mięso ( pierś z kurczaka, indyka ) 100g      120 kcal

Ziemniak  200 g     170 kcal

Warzywo  250 g   75 kcal

Sałata

 

Więc co mi proponujecie ?? ;-)

8 grudnia 2011 , Skomentuj

Ja to mam zawsze pod górkę. No ale co tam jak teraz będzie trudno t potem będzie lżej. Do domu przyjechałam o 7:00 i zjadlam pomarańczę. Wstałam o godzinie 13:00 no a potem o 17:00 tak już naprawdę ;-)  

 

Jak narazie zjadłam pomarańcz potem może zjem jakiegoś jogurta z blonnikiem i czerwoną herbatę wypiję ale to potem bo narazie głodu nie czuję.

 

Na wagę nie wchodzę bo sensu nie widzę wiem że i tak nic nie zeszło więc nie ma co się dołować. ;-)

 

Buziaki ;-)

7 grudnia 2011 , Komentarze (1)

Cały czas zastanawiam się jaką dietę zastosować i chyba zdecyduję się na 1200 kcal. Tak będzie najlepiej. Będę starała się zwracać uwagę na to co jest i oczywiście ile. Zobaczymy co z tego wyjdzie. No ale bardzoo bym się cieszyła gdyby moja waga pokazała 70 kg przed świętami a nawet gdyby pokazała się z przodu 6 no ale to jak narazie tylko marzenia.

 

Moje śniadanie o godz 13:00 gdyż późno dziś wstałam:

pomarańcza

herbatka z verdina

 

Dziś nocna zmiana więc też będzie ciężko ograniczyć to wszystko . Ale co tm dam radę ! ;-))

 

Buziakii

5 grudnia 2011 , Komentarze (1)

No a więc tak :

1. Chęci do stosowania diety -

2. Regularny czas jedzenia posiłków - niestety nie, pracuję dwu zmianowo po 12h co niestety nie pozwala mi na to bym mogła jeść " normalnie ". Na nocnych zmianach staram się do minimum np. jogurt i jakąś kanapkę a w między czasie jakieś picie kawa, sok czy woda. No ale wiadomi nie jest to jednak to samo co jedzenie codziennie o tych samych godzinach.

3. Ćwiczenia - niestety nie mam na nie czasu  choć gdybym miala np. rowerek w domu to chętnie bym na nim codziennie jeździła . Hmm trzeba by pomyśleć o zakpie takowego sprzętu.; -)

4. Waga -  duża, 75 kg jest stanowczo za dużą wagą. Nie mogę pozwolić na to bym przytyła więcej a o więcej muszę schudnąć ! Najbardziej cieszyłabym się gdyby udało mi się to zrobiić do świąt czy sylwestra no ale wiadomo jest to chyba nie możliwe.

 

Każdy mój poprzedni wpis gdzie zaczynałam słowami zaczynam dietę Dukana kończyło się porażką. I teraz od paru dni tak siedze i się zastanawiam co ja chcę zrobić ze swoim życiem ? Czy w chwili gdy będę brała ślub będę grubą panną młodą ? Czy zawsze muszę być gruba ? Przecież tak nie może być nie mogę pozwolić na to by moje życie tak dalej wyglądało. Mam stałą pracę co prawda nie jestem z niej zadowolona ale cieszę sie że ją w ogóle mam. Pewnie za jakiś czas ją zmienie no ale kiedy to nastąpi nie mam pojęcia. Mam wspaniałego chłopaka którego ubustwaim ! Planujemy ślub jeszcze nie wiem kiedy nastąpią zaręczyny gdyż ma to być niespodzianka no ale przecież w tak ważnej chwili trzeba jakoś wyglądać. Napewno nie tak jak ja teraz wyglądam. ;-(

Jeżeli chęci i motywacja do stosowania diety i odchudzania są jest już dobrze no ale mimo wszystko niewiem jakiej diety stosowaco ?

Pozdrawiam  gorąco ! ;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.