Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jedna wielka porażka, żyć się odechciewa.


Dziewczyny to co się dzisiaj dzieje ze mną to jakaś jedna wielka paranoja.

 

JESTEM CHORA.

 

Żygam, smarkam, kicham i kaszlę ! No ja mam już dosyć. Żygać nie mam czym bo nic jeszcze nie jadłam i nawet nie chcę myśleć o jedzeniu. A to wszystko przez te cholerne nocki. Z środy na czwartek miałam nockę, chulało gwizdało drzwi otwierało no i proszę są tego efekty. Wybawcie mnie już z tego chorubska ;-(((((

 

Stanełam na wadze od tak pokazuje 75,00 kg jest dobrze ale to pewnie tylko przez to że nic nie jadłam ale i tak chociaż coś w tym wszystkim jest dobre. Jak narazie moja dieta jest w martwym punkcie ale to kwestia czasu do momentu aż przyjdzie moja zakupiona na allegro waga kuchenna. W mojej miejscowości są one stanowczo za drogie a nie chcę wydawać dużó pieniędzy na wagę zwłaszcza tuż przed wypłatą choć wiadomo miałabym ją już w domu i mogłabym stosować dietę. No ale spokojnie jem mniej i dużo piję wody - staram się no i mam nadzieję że to coś pomoże.;-))

 

Moje pragnienia na dziś : BYĆ ZDROWA ! ;-)

 

 

  • puszkowaty

    puszkowaty

    6 stycznia 2012, 19:58

    zdrówka zyczę;)

  • GreatGirl

    GreatGirl

    6 stycznia 2012, 17:04

    dziękuję ;-*

  • MalinowaKsiezniczka.

    MalinowaKsiezniczka.

    6 stycznia 2012, 17:03

    ojj to nie ciekawie mam nadzieję ze szybko wyzdrowiejesz ;***

  • GreatGirl

    GreatGirl

    6 stycznia 2012, 16:59

    też właśnie staram się na oko mierzyć wagę no ale wiadomo nie jest to jednak to samo

  • babeczka1984

    babeczka1984

    6 stycznia 2012, 16:40

    Wracaj szybko do zdrowia. Ja zanim kupiłam wagę to szacowałam ile coś może ważyć na podstawie wagi całego opakowania, zawsze to jakiś sposób ;) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.