9 dzień. wtorek. 06.03.2012
jestem zła... wiem że 2 kilogramy to nie jest mało al dziś jest 9 dzień i myślałam że będzie -3, mało to motywujące. jak w 2010 się odchudzałam to po 10 dniach miałam -6 i to był wynik. zastanawiam się czy nie przedłużyć pierwszej fazy o tydzień.zobaczymy co będzie po 2 tygodniach.
menu na dziś
śniadanie
twaróg ze szcypiorkiem i rzodkiewką
przed obiadem
serek 0% z maluty z czekoladą gorzką i słodzikiem
obiad
warzywa na patelnie z piersią z kurczaka
kolacja
serek wiejski lekki z pomidorem i kilka szprotek
przekąska
słonecznik
poniedziałek. 05.03.2012
menu
śniadanie
garść szprotek
2 śniadanie
2 kotlety mielone z grila dietetyczne
obiad
surówka, 2 jaka, pomidor, ogórek, kiełbasa
kolacja
jogurt bałkański lighit, 3 kostki czekolady gorzkiej, 2 słodziki
przekąska
słonecznik
7 dzień, niedziela, piekna pogoda spacer itp...
04.03.2012
menu typowe poza domem.
śniadanie
3 kiełbaski myśliwskie chude
2 śniadanie
kiełbaski mięsne
obiadokolacja
2 jajka i garstka szprotek
przekąska
orzechy włoskie 10 sztuk
2 kostki czekolady gorzkiej
6 dszień... 03.03.2012
dziś już jest ok. nie ważyłam ssię ale widzę już po ciuchach i w lustrze że chudne. mam nadzieję że w poniedziałek uda mi się zważyć.
menu na dziś
3 jajka i pomidor
serek wiejski z pomidorem
sałatka z kapusty pekińskiej , pomidor, ogórek, papryka,rzodkiewka, sos czosnkowy. mielone dietetyczne robione na grilu.
3 kawałki gorzkiej czekolady
chciałabym na wadze w poniedziałek zobaczyć -2 , albo - 3 kilogram. ale zadowolę się nawet -1.
5 dzień. 02.03.2012
dziś dużo chodziłam z synkiem po dworzu. cieszę się bo na sport mam raczej mało czasu. Miałam iść wczoraj na ZUMBE ale mój Sławek był z kolegą w PUBIE więc ja zostałam z małym w domu.Więc z zumby nic nie wyszło. ale od przyszłego tygodnia będę chodzić regularnie.
Menu na dziś
Sniadanie
Jajecznica z 2 jajek i 2 parówki cielęce. surówka z kapusty
Obiad
warzywa na patelnie z kurczakiem
przekąska
jogurt bałkański lighit z 3 kostkami czekolady gorzkiej
kefir
kolacja
twaróg z warzywami
dziś już mniej czuję głud ale jeszcze rewelacji nie ma!!! myślę że jeszcze kilka dni i będzie ok;-)
kolejny dzień SB - walka bez wpadek ale z
pokusami. 01.03.2012
dziś mam depresje. mam nadzieję że jutro będzie lepiej.
śniadanie
serek wiejski lekki z pomidorem
2 śniadanie
2 parówki cielęce. surówka z kapusty z sosem. papryka z twrogiem chudym
obiad
zupa wczorajsza zjadłam kurcza z zupy bez skóry.
kolacja
surówka z białej kapusty, papryka z twarogiem.
3 dzień... 29.02.1012
śniadanie
kanapki (papryka z wędliną)
przekąski
kapusta biała i parówki cielęce
obiad
zupa jarzynowa (kapusta biała, marchewka, por, kalafior, fasola, brukselki, papryka, ) zabielana jogurtem naturalnym
kolacja
1/4 makreli, 3 parówki cielęce na ciepło, galaretka mięsna, surówka z warzyw (kapusta biała, papryka, marchewka, cebula) , sos czosnkowy (sama zrobiła jogurt grecki lighit czosnek, sos sojowy, ketchup, sól, pieprz )
dziś jest ok. ale mam naprawdę ochotę zjeść kromkę chleba... :-) ale dam radę ;-)
2 dzień za mną 28.02.1012
śniadanie
2 galaretki mięsne kilka plasterków kiełbasy
2 śniadanie
jajecznica z 2 jajek z cebulą
przekąska
kilka plastrów kiełbasy
obiad
warzywa na patelnie (hortex orientalne , nie polecam mało smaczne) schab z grila
kolacja
2 parówki cielęce
dzień bez żadnych wpadek, wieczorem pojechałam na zumbe ale okazało się że była w poniedziałek... coś mi się pomyliło!!!!
dziś rozpoczynam batalię o szczupłąsylwetke. 1
dzień Ifazy
dziś 27.02.1012 4 dni po moich urodzinach i 5 miesięcy po narodzinach mojego synka Janka rozpoczynam po raz drugi walkę o sylwetkę z SB.
dzisiejsze menu
rano
galaretka warzywna z jajkiem i kurczakiem, papryka 1/3. kilka plasterków wędliny
II śniadanie
serek wiejski lekki z papryką
po południu
kefir warzywa z patelni (papryka, cebula, brokuły, kalafior) pierś z kurczaka
kolacja
pół makreli i kawałek ogórka
dziś nie udało mi się zważyć ale jutro na pewno mi się uda. myślę że coś koło 90 kilogramów. cel mój to 80 na początek.
12/10 wtorek II faza SB
dziś kolejny ciężki dzień w pracy pociesza mnie tylko myśl że po pracy śmigam na basen... mam nadzieję że przestaną mnie mięśnie palić i że się zrelaksuję w saunie!!!
menu
śniadanie
chleb z szynką i twarogiem 0%
po 15 w pracy
sałatka z wczoraj z chlebem razowym i twarogiem
obiadokolacja po basenie
jedna parówka na ciepło i mały jogórt biszkoptowy serduszko