Witam Was wszystkie w ten niedzielny wieczorek;)No i jesteśmy po finale X FACTOR ;)Tak myślałam,że Gienek wygra i bardzo dobrze należało mu się;)
A wracając do mnie to wszystko w porządku w pracy jakoś dzionek zleciał .Nawet siostra zrobiła nam obiadek do pracy;)
No i dzisiaj było dużo,dużo ćwiczonek min.rower przy X FActor 12 km.i stracone 173kcal;),no i dziś w końcu zaczęłam brzuszki może w 60 ich było z małymi przerwami oczywiście ,ale mój facet mnie wspierał;)i znalazł jeszcze jakieś coś co ma mi pomóc wymodelować ramiona i biust ;)jeszcze było trochę ćwiczeń na nóżki,więc się dzisiaj troszkę zmęczyłam;)
Moje dzisiejsze menu;
śniadanie 1-custard(coś jak nasz polski budyń)produkt dietetyczny z Firmy Weight Watchers polecam,tylko jak dla mnie trochę za słodki 71 kcal
śniadanie 2-kanapka z razowca z 2 plasterkami wędliny,sałatą,rzodkiewką i pomidorkiem
obiad-kurczak słodko kwaśny z ryżem ok 200kcal
podwieczorek-jabłko
kolacja-2 krakersy z twarożkiem
Razem ok.633kcal i znowu za MAŁO nie wiem jak ja to robię;(
Jeszcze tylko jutro i mam dzień wolny hura;)