Oj dziś było ciężko!!!Nie chodzi o dietę tylko o pogodę a ja jeszcze cały dzień w pracy byłamAle dałam radę potem do domku i super relaks na dworzu przy kawce no i ta nasza trampolina
Jutro zaś do pracy tragedia!!!
Moje menu dzisiejsze;
śniadanie 1-activia do picia
śniadanie2-kanapka z razowego chlebka z twarożkiem
obiadu znowu nie było zastąpiłam go jogurtem orzechowym typu light
podwieczorek-1 pomarańcza
kolacja-sałatka z sałaty,rzodkiewek,pomidora,jajka z odrobina jogurtu naturalnego
Razem jakieś 700 kcal znowu za MAŁO!!!ale jakoś tak wychodzi
No i mały trening też był;)Trochę na bieżni i 11 km na rowerku