Troszkę sie pochwałę i poprawię sobie humor !!!!! Rano syn jadąc do pracy zadzwonił do męża z źyczeniami , a o 16- tej kurier przywiózł kwiaty , 19 pięknych pąsowych róż !!!
To ulubione kwiaty Marcina i oczywiście nasze :))), zawsze nas rozczula tym , że podobnie jak Monisia , pamięta zawsze o wszystkich imieninach, urodzinach , rocznicach i innych świętach . Próbujemy mu tłumaczyć , źe wystarczą życzenia i pamięć , niepotrzebnie robi sobie koszty prosimy , by te pieniążki przeznaczył na zabawki dla Leonardka , ale bez skutku . Tak już chyba będzie do końca naszych dni !!! Czujemy się bardzo kochani , szanowani . Teraz z innej beczki :)))) trzymajcie za mnie kciuki , bo jutro mam następną , oby ostatnią wizytę na okulistyce !!!! Jutro będę miała trzeci zabieg laserowy na lewe oko i sprawdzająco na oko prawe , myślę , że wszystko będzie dobrze i na tym zakończy się leczenie siatkówki !! Ja ogólnie czuję się dobrze , nic mnie w oku nie boli , widzę dobrze może tak mi się wydaje :)))) jutro badania komputerowe to potwierdzą , taką mam nadzieję !!!! Zgodnie z zaleceniami mojej wspaniałej okulistki , lenię się codziennie , szyby brudne , chwasty w ogrodzie , ale podobno tak ma być , bo nie wolno mi się przychylać !!! Z moim charakterem jest to bardzo trudne do wykonania , ale strach jest większy , bo wiem , że jeśli nie będę się stosować do zaleceń , może mi się rozwarstwić siatkówka !!! Jutro wszystko się okaże i mam nadzieję , że będzie juź tylko lepiej . Okna umyję po powrócie z urlopu , wypoczęta i pełna energii :))). O wszystkim Was w sobotę poinformuję , bo jutro będzie to mało możliwe !!! Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i źyczę pięknego , słonecznego weekendu !!!!