Jestem , jestem !!! ale jakoby mnie nie było . Zaglądam do Was czasami , niektóre wpisy komentuje , ale przyznam się , że " siły witalne" mnie opuściły i jestem z tego powodu nieszczęśliwa . Od nowego roku nawiedziły mnie chyba wszystkie " plagi egipskie " , ledwo wykaraskałam się z zapalenia kaletki , w marcu miałam " ratowanie" lewego stawu biodrowego :)))) . Kwas hialuronowy zamiast na twarz , trafił do stawu biodrowego i efekty tego są mierne . Muszę zabieg powtórzyć jesienią , może w dalszych zabiegach dadzą lepsze efekty !!! Wizyta w Karpaczu na początku maja uzmysłowiła mi , że to chyba nasza ostatnia wycieczka w te strony . Byliśmy tam chyba 20 razy , znamy całą okolicę, wszystkie kąty, ci sami właściciele w restauracjach , hotelach :)))
:))) tylko my coraz starsi , mniej sprawni !!! Ostatnim naszym " odkryciem" była zapora wodna w Pilchowicach , wybudowana w 1912 r. , która robi duże wrażenie , polecam odwiedziny tej inwestycji !!! Po powrocie z Karpacza pojawiły się problemy z lewym okiem , zaczęły mi przemieszczać się " ciemne chmurki" . Po wizycie u okulisty okazało się , źe zaczyna mi się " strzępić" górna część siatkówki , z przyczyn nieznanych , jedyne wytłumaczenie to starość !! Gdybym zlekceważyła te objawy i odroczyła wizytę na wrzesień / tak planowałam/ to mogłoby się skończyć rozwarstwieniem siatkówki !!!! Nigdy nie lekceważcie takich objawów , oka się nie przeszczepią , można je tylko bezpowrotnie stracić !!!! Jestem już po dwóch zabiegach laserowych / 23.05 i 01.06 / teraz czeka mnie mam nadzieję ostatni taki zabieg 23.06 !!! Do tego doszło 2 tygodnie temu niedyspozycja lewego stawu barkowego , nigdy nie prosiłam męża by pomagał mi zapinać stanik, a teraz to się zdaża jednym słowem " sypię się" ze wszystkich stron !!!! Muszę to wszystko szybko zakończyć , być sprawna i zdrowa , bo 04.07 wybywam z Leonardkiem i jego rodzicami na urlop do Andaluzji . Wiem , źe kąpiele w basenie i morzu będą mi zabronione , ale jakoś się z tego " wyłgam" , bo moje doktorki o tym schorzeniu nic nie wiedzą . Nie chciałam ich stresować , bo urlop wykupili już dawno ,a moja nieobecność byłaby bardzo kosztowna . Wezmę ze sobą odpowiednią ilość leków ,także przeciwbólowych i musi być dobrze :)))) . Dziś na dodatek zarobiłam mandat 100 zł i 2 pkt. karne , jechałam na światłach ledowych , a zaczął padać deszcz i pan policjant stwierdził , że jest pochmurno , a na jestem " mało widoczna" , a samochód mam srebrny !!! Nie dyskutowałam zbyt długo , bo pan był nieugięty , a ja ńie będę " kopać się z koniem " !!! Prawdą jest , że wolałabym za te pieniądze kupić sobie i wypić Prosseco , ale trzeba " przełknąć tą żabę " i zapłacić !!!! Z wiadomości dzisiejszych informuję Was , ze lekko zredukowała grono moich znajomych na Vitalii z 61 do 50 osób :)))). Myślę , ze takie grono mi wystarczy !!!! Dziś rano na wadze 86,5 kg , staram się powolutku schodzić z wagi ze względu na moje biodro , jest to konieczne by odwlec w czasie wymianę stawu biodrowego . Moim marzeniem jest redukcja wagi do 80 kg do końca tego roku :))) i teraz widzę światełko w tunelu , wierzę w to , źe jest to możliwe !!! Wszystkim moim Vitalijkom życzę dużo zdrówka i samych sukcesów w odchudzaniu !!!! Serdecznie Was pozdrawiam i do " usłyszenia " . Buziaki !!!
HannaStrozyk
23 czerwca 2016, 02:12Krysiu ja tez moim doktorkom nie zwierzam sie co do zdrowotnosci. Nasz ciezar z pewnoscia nie sluzy. Poki co juz drugi miesiac siedze w NJ i za wnukami trzeba nadazac a kolanka odmawiaja posluszrnstwa. Tesknie so domu a jeszcze 4tygodnie i obiecuje sobie ze tez wezme sie za siebie. Tobie tez zycze pokonania trudnosci a te 80 kg i mnie sie marzy musimy dotrzec dla naszego zdrowia. Pozdrawiam
mefisto56
23 czerwca 2016, 07:25Haniu !!!! Cieszę się bardzo , źe jesteś na Vitalii i do mnie zajrzałaś :))). Wiemy doskonale jak bardzo musimy się pilnować z wagą , teraz każdy dodatkowy kilogram ciąży podwójnie , stawy tego nie wytrzymują !!! Pamietam Twoje opalone , zgrabne , muskularne nóżki :))) Twoje wyczyny rowerowe były niesamowite !! Wracaj szczęśliwie do domu i odezwij się na Vtalijki !!! Ściskam serdecznie !!! Buziaki !!!
Epestka
22 czerwca 2016, 16:33Cieszę się, że wciąż jestem Twoją znajomą! Przykro, że zdrowie Ci szwankuje, ale przecież Ty się łatwo nie poddasz. Obawiam się, że obie do końca roku osiągniemy 80 kg. I będzie to dowód na twierdzenie, że w przyrodzie nic nie ginie.
mefisto56
22 czerwca 2016, 16:37Ewuniu !!!cieszę się bardzo , że " wywołałam Cię do tablicy " !!!! Często o Tobie myślę , co porabiasz i jak się czujesz :)))) do głowy by mi nie przyszło by zerwać z Tobą kontakt !!!! Serdecznie Cię pozdrawiam i źyczę samych sukcesów w życiu osobistym !!!! Mocno Cię ściskam i ślę buziaki !!!!
Epestka
24 czerwca 2016, 11:35Jakoś mnie wzruszyło to, że o mnie myślisz. Dziękuję Krysiu.
kasperito
22 czerwca 2016, 12:45zdrówka zdrówka Krysiu życzę!!!! bo sporo i na raz Cie dopadły te "plagi", ale podoba mi się Twoje nastawienie, od razu działasz , myślisz pozytywnie, sporo osób mogło by się od Ciebie tego nauczyć. To miłego wypoczynku w Andaluzji, mocz się ile można, wypoczywaj. Serdecznie pozdrawiam :)
mefisto56
22 czerwca 2016, 16:33Aniu !!! Biadolenie nic nie pomoże , człowiek wbija się w następne psychiczne problemy !!! Trzeba działać i czekać na lepsze czasy , które napewno nadejdą !!!! Tobie też życz samych radości i sukcesów !!! Buziaki !!!
Kasztanowa777
22 czerwca 2016, 10:32Krysiu, zdrowka Ci zycze. W Andaluzji nie zaluj sobie kapieli-cieplutko i woda morska dobrze Ci zrobia. Wspominalas ze powtornie zostaniesz babcia, to juz niedlugo?
mefisto56
22 czerwca 2016, 12:15Aniu !!!!Woda bardzo dobrze mi zrobi na stawy , będę się moczyć ile tylko wytrzymam !!! Wrócę " nówka sztuka" !!! Ściskam serdecznie i ślę buziaczki !!!
geza..
22 czerwca 2016, 09:38Jak to mowia... jak sie wali....to sie wali....trzymam Krysienko kciuki zeby wszystko szybko minelo i zdrowie powrocilo!;) A urlop masz w fachowym towarzystwie....lekarzy przy sobie...wiec bedzie dobrze;) Ciesz sie kochana z chwil spedzonych z dziecmi i wnukiem....a juz niebawem jak sie nie myle dojdzie drugi;) Buziolki kochana sloneczne przesylam;))
mefisto56
22 czerwca 2016, 12:13Giza !!! Nie o wszystkich moich dolegliwościach doktorki wiedzą , zaraz byłaby panika i wożenie po " znajomych specjalistach" . Oczy wyleczę w Kołobrzegu , a ból barku minie z czasem sam :))) na urlopie !!!! Słoneczne buziaki !!!
renianh
21 czerwca 2016, 22:41Bardzo bardzo si9ę cieszę ze się odezwałaś i opowiedzialaś o sobie .Faktycznie czasami wszystko sie wali na raz ,mam nadzieje ze to juz bedzie koniec i będzie już tylko lepiej ,czego ci oczywiście życze . Fajny urlop Ci się szykuje i towarzystwo znakomite i miejsce godne pozazdroszczenia .Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia oby szybko:)
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:28Reniu !!!! Nie jest żle , a może być tylko lepiej :)))) tego się będę trzymać !!!! Tobie i całej Rodzince życzę duuużo zdrowia !! Słoneczne buziaki !!!!
lukrecja1000
21 czerwca 2016, 22:02Witaj Krysienko:-)))tak to juz jest z tym zdrowkiem niestety....Szkoda mi Cie bardzo ,ze tyle spadlo na Ciebie na raz.Problemy z oczami i z biodrem.Wazne bys sie nie poddawala zlym nastrojom i wierzyla mocno ,ze to wszystko minie i bedzie lepiej.Obys tylko Krysienko miala dobrych lekarzy ,ktorzy znaja sie na swojej profesji.Dobrze ,ze pilnujesz wagii i chcesz odciazyc to biedne biodro.Dbaj o siebie kochana i mysl pozytywnie.Szykije ci sie piekny urlop:-)gratuluje i zycze by bylo tak jak sobie wymarzylas...Sciskam Cie mocno-buziaki Julita:-)
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:27Julitko !!!! Bardzo dziękuję za miłe słowa i wsparcie :))). Ja jestem " herod baba" i tak szybko się nie poddaje , oczywiście bywają takie dni , że mam chandrę , ale to szybko przechodzi !!! Cieszę się na sam urlop , bo będę znowu 2 tygodnia z Leonardkiem , który rośnie jak na drożdżach , a ja widuję go tylko na zdjęciach !!! Ściskam Cię bardzo serdecznie i źyczę sukcesów w odchudzaniu !!!! Buziaczki !!!!
mada2307
21 czerwca 2016, 21:02Cieszę sie, ze nie wypadłam z Twoich znajomych. Ale wieści nie są budujące. szczególnie dla mnie, która ma wiekiem bliżej do Ciebie... tez miałam kiedyś to czarne przed oczami, jak strzępki czarnej koronki i tez był laser, jednorazowo na szczęście. To nie jedyny oczny problem, bo grozi mi jaskra. Wiek robi swoje, choroby kiedyś przyjść muszą oby jak najpóźniej. Życzę Ci dużo zdrówka. I wróć do nas, łatwiej będzie Ci tę 80-tkę złapać. Buziaki
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:23Mada !!!! Ty chyba nie myślałaś poważnie , że mogę Cię wyrzucić ze znajomych !!! Jesteś ciekawą i bardzo kolorową , pełną energii postacią , takie osoby mnie interesują i inspirują !!! O oczy dbaj , jeśli sugerują jaskrę to lepiej sprawdź u dobrych specjalistów / moźe w Trójmieście??/ , to choroba , która jeszcze niedawno była nieuleczalna , ale zaleczalna !!! Sciskam Cię bardzo serdecznie i liczę na Twoje wsparcie !!!! Buziaki !!!
mariolka1960
21 czerwca 2016, 20:59Oj Krysiu takie przykrości zdrowotne Ciebie prześladują. Kochana zycze zdrówka i pięknego urlopu w Andaluzju (jest piekna).pozdrawiam Ciebie serdecznie
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:19Mariolu !!!! Dzięki za życzenia :))) urlop zapowiada się swietnie , pogoda gwarantowana , a Hiszpania jest przepiękna !!! Miłego dnia i dużo zdrówka !!!! Buziaki !!!
luckaaa
21 czerwca 2016, 20:11Jaka tam starosc Krysiu ... ot nieszczescia i choroby chodza parami . Przejdzie ten okres i znowu bedzie wszystko dobrze ! Taki urlop wart jest dobrego przygotowania . Musisz koniecznie Andaluzje zobaczyc , motywacja wiec swietna , a 6 kiloskow zzucisz bo latem latwiej niz zima .
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:17Dziękuję za wiarę we mnie i wsparcie :))). Urlop będzie wspaniały , a ja wrócę " nakręcona" , naładowana nowymi emocjami !!!! Serdecznie Cię pozdrawiamy życzę miłego dnia !!! Buziaki !!!
baja1953
21 czerwca 2016, 19:43Cześć, Krysiu:)) To nie starość, absolutnie nie starość, to tylko prawo serii, tzw "siła złego na jednego"...współczuję takiego nawału kłopotów zdrowotnych, ale wierzę, że wszystko dobrze się skończy, a Ty wrócisz do kondycji i znów będziesz zarażać ambicją, przebojowością i humorem...Fajnie masz, że jedziesz na wakacje z młodymi, my tez się wybieramy z dziećmi, ale dopiero około połowy lipca, czekamy na wybitnie tanie last minute;)) A moja córka też 4 lipca leci do Andaluzji:)) Brawo za sukcesy w odchudzaniu, u mnie stabilizacja, sukcesów nie widać... Pozdrawiam, Krysiu, bardzo, bardzo się cieszę, że dałaś wpis...Życzę zdrówka, Kochana:))
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:14Baju !!! Mam nadzieję , źe drugie półrocze będzie lepsze pod względem zdrowotności :))) , przecież kiedyś to musi minąć !!! My w Andaluzji będziemy do 13.07 i może się zdążyć , źe spotkam Twoją Córkę :)))) , jest to możliwe , bo np. w Rovinj spotkałam Polki mieszkające w Niemczech , a wcześniej w Kołobrzegu !!! Tylko góra z górą się nie zejdzie !!! Na swoją wagę nie narzekaj , ja mogę tylko o takie pomarzyć , a Ty wyglądasz świetnie !!!! Ściskam serdecznie i ślę buziaki !!!
ninka1956
21 czerwca 2016, 19:40To się dzieje u Ciebie oj dzieje. ...buziaki trzymaj się silna kobieto
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:15Ninko !!!! Miłego wypoczynku nad polskim morzem !!!! Buziaczki !!!
Szkotka116
21 czerwca 2016, 19:25Przykro mi z powodu Twoich kłopotów zdrowotnych. Tym niemniej bardzo się cieszę, że wróciłaś do nas. Bardzo mi się podobał Twój pamiętnik (szczególnie niektóre przepisy ;-))) i brakowało mi go.
mefisto56
22 czerwca 2016, 07:09Dzięki za miłe słowa :)))) . Moje dolegliwości kiedyś miną , a ja nadal będę walczyć z nadwagą , kibicując Wam jednocześnie !!! Serdecznie pozdrawiam i źyczę miłego dnia !!!
Paczuszek45
21 czerwca 2016, 18:16Oj oj ... Krysieńko ,rzeczywiście się u Ciebie dzieje ... Mam nadzieję ,że szybko uporasz się z kłopotami zdrowotnymi i sprawna i zdrowa cieszyć się będziesz wnukiem w Andaluzji :)) Pewnie ,że szkoda 100 zł ale nie ma co przeżywać ... Szkoda nerwów . Życzę Ci abyś osiągnęła te swoje wymarzone 80 kg i cieszyła się zdrowiem :)) Buziak :))
mefisto56
21 czerwca 2016, 20:48Tobie też życzę duuużo zdrowia i samych sukcesów w odchudzaniu :))))
Aldek57
21 czerwca 2016, 18:08Krysiu droga; bardzo współczuję Ci tych "plag egipskich", które zdrowotnie Cię dopadły. Dobrze, że w porę się zajęłaś leczeniem.Mam nadzieję, że powrócisz do formy poprzedniej a szczególnie cieszę się Twoim spadkiem wagowym.Całuski i odzywaj się czasem:))
mefisto56
21 czerwca 2016, 20:47Aldonko !!!! Juz nie takie ciężkie chwile przeżyłam , więc i z tymi problemami dam sobie radę !!!! Ściskam bardzo serdecznie !!!! Buziaki !!!