Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 75 lat |
Miejscowość | Kozia Góra |
Wzrost | 164 cm |
Masa ciała | 78.60 kg |
Cel | 74.00 kg |
BMI | 29.22 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Średnie |
Aktywność zawodowa | Emerytura/renta |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Dużo czytam, rozwiązuję krzyżówki. Latem próbuję na urlopie , poza domem uprawiać Nordic Walking. Mam mały ogródek koło domu, w którym hoduję kwiaty i inne rośliny ozdobne. Mam dość masywną budowę ciała i nigdy nie byłam bardzo szczupła. Ale od 5ciu lat jak zakończyłam aktywność zawodową przybyło mi ok. 15 kg. Jest to wynik siedzenia w domu oraz poruszania się wszędzie samochodem. Czuję się ociężała i chcę dojść do wagi w której czułam się najlepiej. Po porodzie przez 15 lat utrzymywałam wagę 70-75 kg. Waga zaczęła nie wiele wzrastać w okresie menopauzy i doszłam do 80-85 kg. Ale to nie było jeszcze tak tragicznie jak jest teraz. Czyję się jak wieloryb. Mam świadomość , że już nie będę modelką, ale chciałabym mieć poprawną figurę i większą sprawność fizyczną. Jestem osobą bardzo energiczną, dbającą o wygląd i jak na swój wiek i wagę dość sprawną. Jestem w stanie przed świętami umyć w domu 15 okien i 18 drzwi w 2 dni. Ale chcę wyglądać lepiej.!!!!!!!!!!!!!!!
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Na dietach byłam można powiedzieć przez "całe moje dorosłe życie" z dobrymi efektami. Jako dziecko byłam "pączusiem" hołubionym przez mamę i babcię. O wagę zaczełam dbać w szkole średniej i póżniej. Do 25 roku ważyłam 62-65 kg. Ale pozniej bylo roznie. W ostanim roku doszlam do wagi 106 kg. Od maja ub.r do pazdziernika 09r. stosujac diete niskokaloryczna doszlam do wagi 93kg, ale przyszla zima i siedzenie w domu oraz powrot do slodyczy i efekty widac. Zadnych srodkow wspomagajacych odchudzanie nie stosuje, bo uwazam, ze jest to tylko wyludzanie pieniedzy, a efekty sa mizerne - sa to placebo.