Hey
Tak , tak , miał wczoraj przyjechać ale.... Eh autobus nie przyjechał na ten przystanek co wsiada Wkurzyłam się na maksa bo na rozkładzie jest napisane , że jedzie , a jak zadzwonił Miś na informację to powiedzieli, że widocznie zapomnieli zmienić rozkład a poza tym i tak w sobotę o tej godzinie nikt tam nie wsiadał ... normalnie szczyt chamstwa ... Że nikt nie wsiadał to znaczy , że mają prawo nie informować ludzi o zmianie tego cholernego rozkładu??!! Normalnie rzygać sie chce
Eh... Niedziela zaczęła się u mnie już o 6.30 ... blee nigdy w niedzielę , gdy do szkoły nie szłam tak wcześnie nie wstałam , a dziś wstałam bo... Tata zrobił mi i mamie pobudkę , ponieważ przez okna w nocy z dworu do kuchni weszło nam peeeeełno mróweek i co stałam przy stole i trzaskałam je palcem po kolei Teraz nie wchodzą bo mury są gorące i parapet ale wieczorem jak się ochłodzi znów będą sie pakowały , ale ja im nie dam !!!! Mam taki swój spesyfik i pójdę im dać popalić , cholerstwa jedne , nie będą się same wpraszały do mojej kuchni!!
Po tej bitwie z mrówkami rodzice pojechali na działeczkę a ja wzięłam się za gotowanie rosiołku i tak ok 10 zjadłam sobie malutką miseczkę , a później ok 12 dosłownie 5 malutkich młodych ziemniaczków ( pierwszy raz w tym roku , bo do tej pory nie jadłam ziemniaków, ale młodych musiałam spróbować bez sosu chociaż) , mięsko chude gotowane i 1/4 szklanki mizerii i narazie nie zamierzam jeśc do jakiejś 17 , o 17 ostatni posiłek i styknie Choć i tak wydaje mi się że za dużo jem .... ??!!Bo waga mi rosnie , a przeciez ćwiczę , jem mało i zdrowo... Tylko jestem przed @ i to pewnie dlatego , bo nawet brzuch mi się powiększył...
I dziś będę sobie siedziała w domku , a wczoraj jak dostałam wiadomośc , że miś nie przyjedzie to umówiłam sie wieczorkiem z koleżanką i poszłyśmy się przejść na cmentarzyk , po powrocie usiadłyśmy sobie na ławeczkę i szedł taki chłopak , którego strasznie się boję i unikam ( kiedyś próbował zgwałcić dziewczynę ) ,uśmiechnął się do mojej koleżanki Słuchajcie, myślałam , że już poszedł i mówię do niej ,, nie uśmiechaj się do niego bo to jest zboczeniec , świr jakiś" obejrzałyśmy się a on schował się za drzewem i na nas lookał takim obłednym wzrokiem , że nawet nie wiem kiedy znalazłam się w domu... Eh....
A oto ma motywacja na dziś :
Coś dzisiaj strasznie mnie głowa boli ... zaraz chyba idę bo tabsa jakiegoś... Booźki i udanej niedzieli