Temat: Keto/low carb

Niestety. Jak przenosiłyśmy się z grupy na forum uważałyśmy powiadomienia z jedyny plus. Niestety mi już od pewnego czasu nie działa

Ja sobie zapisałam w zakładkach i będę po prostu zaglądać.

Jak tam mija Wam dzień? Za mną zaczynają chodzić jajka, majonez i wątróbka. Ciekawe czy wytrwam na poście do środy włącznie :)

U mnie dzień spacerowy i spokojny. 

Ja bym zjadła coś azjatyckiego z dużą ilością sosu sojowego 😁

@Smakoholiczko, czytałam u Ciebie, że po 60 godzinach postu zeszło Ci 2,3 kg. A powiedz proszę o ile się skorygowało, gdy wróciłaś do jedzenia? Dużo wróciło?

Tojotka - jutro się zwarzę i Ci powiem , bo jeszcze nie sprawdzałam :) a tez jestem ciekawa.  Starałam się też w weekend pilnować aby nie zabalować z jedzonkiem, chyba mi się to udało, choć nie liczyłam kalorii. W sobotę miałam stypę, wypiłam rosół bez jedzenia  makaronu, a na drugie oskubalam kotleta z panierki, zjadłam ciut więcej pieczarek i świeżą sałatkę z sosem czosnkowo jogurtowym. Potem u siostry byłam i też nie zjadłam żadnych węglowodanów. Była sałatka i wędlina z serem kanapkowym z warzywami. Dziś zupa tajska z łososiem, kilka lizów loda od dzieci to jedyny grzeszek, mam nadzieję, że nie zaburzyło mojego keto, bo to było mało jednak, a w domu ser pleśniowy i kiełbaska suszona. Tak więc wynik jutrzejszego warzenia powinien być rzetelny :) Boje się weekendów najbardziej. Patrzyłam na winko wytrawne co stoi u mnie ale się powstrzymałam i się cieszę ☺️

Mirin - Dzień miałam miły wyszłam na spacer, posiedziałam na świeżym powietrzu, potem w domku się zdrzemnelam, a teraz oglądam serial. Miło leniwie :)

W przyszły weekend moje dziecko chyba wyjeżdża więc będę sama w domu i może podeszłabym do głodóweczki? Tylko nie wiem czy dam radę bez kawy. Czarna mi nigdy jakoś nie smakowała. Spróbuję się w tym tygodniu do niej przekonać. 

U mnie też leniwy dzien za mną. Zaraz idę spać, jutro z powrotem kołowrotek w pracy :)

Powodzenia Tojotko, dla mnie jeszcze za wcześnie na głodówkę, tak mi się przynajmniej zdaje:)

Nie nadążam za Wami, niestety:(

Pierwszy raz stworzyłam wyzwanie , mam nadzieję , że wszystko dobrze ustawiłam :) Jak macie ochotę, to zapraszam do dołączenia. Start w czwartek, koniec 5 czerwca 

40 dni na keto 

Wszystki jest ok, będziemy sobie odliczać te 40 dni :)

Dobrego dnia!