Temat: Keto/low carb

Cześć! Marzy mi się grupa wsparcia dla osób na diecie ketogenicznej i LC, żeby wymieniać się doświadczeniami, wiedzą,  przepisami oraz wspólnie się nakręcać do ketogenicznego, niskowęglowodanowego sposobu życia. 

Jeśli też masz takie marzenie - zapraszam na ten wątek :)

A do wymiany przepisów zapraszam na wątek Ketogeniczne przepisy

Pasek wagi

Potwierdzam że są i wyglądają bardzo pysznie. Musze koniecznie je wypróbować. Dzięki Smakoholiczko!

Pasek wagi

Smakoholiczka napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

?

O super,czekam na wpis

?

Wysłałam Ci zaproszenie do znajomych są już trzy wpisy u mnie w pamiętniku z przepisami :) 

Bardzo dziękuję ☺️

Pasek wagi

Mirin i Noir_Madame - a proszę bardzo , korzystajcie  na zdrówko 😘

Pasek wagi

Cześć Wszystkim!

Widzę, że każdy ma intensywny czas. Tym bardziej podziwiam, że znajdujecie wenę na dietowanie. Nawet jeśli nie jest to czyste keto ;) 

Sama nie wiem, co mnie powstrzymuje przed zorganizowaną michą. Przecież i tak chodzę na zakupy. i tak trzeba to jedzonko przygotować, więc czemu nie w ten docelowy sposób? Heh...

Pasek wagi

Dzien dobry,

siła przyzwyczajenia i już nie śpię, mimo że śniadanie dopiero o 8. Wczoraj od 2 rano do 12 jechałam z wycieczką do Ardspach- skalnego miasta w Czechach. Warto było, jest tam przepięknie

Dzis dzien w Pradze.  Trzymam się LC, w sensie nie liczę Makro ale na oko :) Zobaczę co powie waga po powrocie.

Dobrego dnia!

Pasek wagi

Mirin napisał(a):

Dzien dobry,

siła przyzwyczajenia i już nie śpię, mimo że śniadanie dopiero o 8. Wczoraj od 2 rano do 12 jechałam z wycieczką do Ardspach- skalnego miasta w Czechach. Warto było, jest tam przepięknie

Dzis dzien w Pradze.  Trzymam się LC, w sensie nie liczę Makro ale na oko :) Zobaczę co powie waga po powrocie.

Dobrego dnia!

Tez chcemy się tam wybrać, wszystkiego dobrego ☺️


Pasek wagi

Mirin, tak! byliśmy w czeskim mieście skalnym w zeszłym roku na majówce :) faktycznie piękne miejsce. Potwierdzam, że warte zobaczenia. Kilka dni spędziliśmy w Kudowa Zdrój i jednego dnia wybraliśmy się tam na wycieczkę. 

Co u mnie. Waga lekko spada co mnie cieszy, ale pilnuje bardziej "michy". Ograniczenie podjadania w między czasie mi chyba pomaga. Byliśmy wczoraj u moich rodziców na obiedzie. Posiedzieliśmy 5h. Spoko jedzonko, bez podjadania. W domu tylko łyżkę masła orzechowego o 21 zjadłam bo mnie ssało. 

Mąż się upił, źle się czuł i chyba do teraz 'cierpi'. Dobrze mu tak! Po co tyle chlał. Ja prosiłam, mówiłam, ostrzegałam. Jak się pić nie umie, to pić się nie powinno. Do tego nie je prawie nic jak pije. Widać organizmowi to się nie podoba. 

Ja natomiast czuje się świetnie! Właśnie kawkę pije i planuje co to dziś będę robić :) 

Milego dnia dziewczyny! 


Pasek wagi

kawonanit napisał(a):

Cześć Wszystkim!

Widzę, że każdy ma intensywny czas. Tym bardziej podziwiam, że znajdujecie wenę na dietowanie. Nawet jeśli nie jest to czyste keto ;) 

Sama nie wiem, co mnie powstrzymuje przed zorganizowaną michą. Przecież i tak chodzę na zakupy. i tak trzeba to jedzonko przygotować, więc czemu nie w ten docelowy sposób? Heh...

Przyzwyczajenie? Albo wygoda? Albo strach przed nieznanym? Nie wiem czy jesteś na keto, jeżeli tak to ile i czy masz więcej domowników niż Ty sama. Jeżeli w domu jest mąż i dzieci to może powstrzymywać Cię fakt że będziesz musiała więcej stać w kuchni bo oni sobie, a Ty sobie. Jeżeli nie znasz zbytnio keto to może obawa, że coś nie wyjdzie, coś nie będzie smakowało i "zmarnujesz produkty i czas". Albo po prostu przyzwyczajenie, robisz to co zawsze bo to jednak znasz i potrafisz bardzo dobrze. Nie wiem, strzelam. 

Pasek wagi

Dobrego planowania Asenna! Ja jestem w drodze do Pragi :) Zjadłam pyszne ketośniadanie w Szklarskiej Porębie i pełna sił i chęci czekam na zwiedzanie słuchając przewodniczki, która ciekawie opowiada o Czechach w autokarze.

Dobrego dnia!

Pasek wagi

Dzień dobry :) u mnie dziś -2,3 kg zaraz będę pic koktajl orzechowy z chia, czekam aż trochę zgęstnieje :)

Sprzątam w kuchni słucham podkasty kryminalne. a za parę godzin pojadę do pracy. Fajne macie te wycieczki, ja bardzo mało podróżuje i zwiedzam ... Nie to, że nie lubię , ale potrzebuje osoby co mnie zachęci i weźmie ze sobą, bo ja sama się nie zbiorę. Mój mąż jest taki jak ja ;)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.