- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 kwietnia 2023, 13:44
Cześć! Marzy mi się grupa wsparcia dla osób na diecie ketogenicznej i LC, żeby wymieniać się doświadczeniami, wiedzą, przepisami oraz wspólnie się nakręcać do ketogenicznego, niskowęglowodanowego sposobu życia.
Jeśli też masz takie marzenie - zapraszam na ten wątek :)
A do wymiany przepisów zapraszam na wątek Ketogeniczne przepisy
Edytowany przez Mirin 28 maja 2023, 08:58
9 maja 2023, 17:48
Dzięki dziewczyny! 🥰
Jakbyście jeszcze podpowiedziały jak wykorzystać sardynki. Mam na nie wielką ochotę, ale same to mało. Jedyny pomysł to farsz do jajek, ale to może mieć zacny zapaszek 😅
Ktoś, coś?
9 maja 2023, 19:46
ja to nie jadam sartdynek, a jak kupię raz na kilka lat to wyjadam prosto z puszki 😁 takie same bez niczego
9 maja 2023, 21:33
Sardynki to nie moja bajka ale to ryba a dla mnie ryby bardzo pasują do twarogu.
Jadłam dziś obiadokolacje na mieście. Wszystko keto ale nie mam wagi w oczach wiec nie wiem dokładnie ile zjadłam. Myślę że w granicach 1500 kalorii
10 maja 2023, 05:58
No i faktycznie skończyło się na paście 😄 zobaczymy, czy sobie pojem, bo porcja jednak wyszła dosyć mała.
Podziwiam Was z tym liczeniem kalorii. Ja miałam taki etap tylko raz. Działało, ale męczyło mnie okrutnie. Fakt, do tej pory wiem jak wygląda 1800 kcal na talerzu 😅 poprzednio na keto nie liczyłam kalorii, też ładnie chudłam. Wystarczyło wywalić węgle i nie zastępować ich niczym (odpuściłam keto zamieniacze typu mąka migdałowa). Węgle czerpałam wyłącznie z warzyw. Tym razem chyba zrobię tak samo....
Mirin, na mieście wybierasz typowo sałatki z jakimś mięskiem? Czy masz jakiś inny pomysł na takie wypady?
Edytowany przez kawonanit 10 maja 2023, 06:00
10 maja 2023, 06:14
Kawonanit, bylam w miejscu gdzie samemu nakłada się co się chce i wszystko waży. Wzięłam rumuńską kiełbasę (mielone mięso w kształcie małej kiełbaski), odrobinę kapusty zasmażanej, fasolkę szparagowa z masłem, i troszeczkę sałatki greckiej. Bardzo rzadko jem poza domem bo tam mam mniejszy wpływ na to, co w środku dania.
10 maja 2023, 22:03
U mnie dzisiaj tak:
Oczywiście wypiłam 2 litry wody. Najlepiej pasowało mi leczo z masłem orzechowym
10 maja 2023, 22:21
leczo z masłem orzechowym? o nieźle nie jadłam takiego połączenia, ale mam zapisany gdzieś przepis na wątrubkę z masłem orzechowym i muszę sobie zrobić, siostra mówi że pycha :)
ja dziś sobie pozmieniałam makro w fitatu , chce jeść więcej białka i mniej tłuszczu :) w książce Mateusza Ostręgi było o tym że jak już jesteśmy w ketozie zaadoptowania to lepiej jest zmiejszyć tłuszcze a zwiększyć białko ja liczę sobie 1,6 razy moją wagę czyli 57 i wychodzi 91,5g białka :)
aby dziś dobić białko nie jedząc tłuszczy lub węglowodanów zdecydowałam się na niedypowy drugi posiłek, czyli zjadłam tylko 100 g łososia i szklankę odżywki białkowej ;)
Edytowany przez Smakoholiczka 10 maja 2023, 22:23
11 maja 2023, 06:00
Masło orzechowe magiczne jest 😄
Słuchajcie, musiałam przerwać, dostałam "trzęsawki". Nie pierwszy raz rzucam węgle z dnia na dzień, ale takiego cyrku jeszcze nie miałam. Z pewnością nie jadłam zbyt mało, więc albo przez @ (nie mam pomysłu jakby to miało wpływać, ale jest to jakaś zmienna), albo byłam przecukrowana bardziej niż myślałam 🥺 generalnie teraz zastanawiam się czy w ogóle przeczekać miesiączkę, czy może lepiej w jednym posiłku mieć jakąś kaszę, czy cuś i dopiero po tygodniu, czy dwóch spróbować odstawić.