Temat: Keto/low carb

Cześć! Marzy mi się grupa wsparcia dla osób na diecie ketogenicznej i LC, żeby wymieniać się doświadczeniami, wiedzą,  przepisami oraz wspólnie się nakręcać do ketogenicznego, niskowęglowodanowego sposobu życia. 

Jeśli też masz takie marzenie - zapraszam na ten wątek :)

A do wymiany przepisów zapraszam na wątek Ketogeniczne przepisy

Pasek wagi

Tojotka, talerz może najgorszy nie jest, z napitkami mam problem 🙈 Dlatego to musi być męska decyzja, do ktorej dopiero dojrzewam. Ale już bliżej niż dalej 😁

Pasek wagi

Czesc dziewczyny, widzę, że fajnie wam mija czas i podziwiam wasze zdjęcia natury i jedzenia. Mój weekend majowy w tym roku jest pół na pół, trochę relaksu i trochę pracy. Dziś planujemy rower, bo pogoda ładna (trochę chłodno ale słonecznie).

Mam pytanie do osób, które jedzą jeden posiłek dziennie. Jak to u was w praktyce wygląda? Odkąd jem 2 posiłki, znowu polubiłam szykowanie jedzenia. Jak jadłam węglowodany, to musiałam jeść co 3 godziny, bo bardzo szybko robiłam się głodna i miałam wrażenie, że co chwilę muszę sobie coś szykować. Idea jednego posiłku wydaje mi się kusząca, choć jeszcze nie jestem gotowa. Jak to u was działa? Jecie jeden posiłek codziennie lub może od czasu do czasu? Czy taki posiłek jecie np przez godzinę czy w ciągu 15 minut zjadacie wszystko? Czy to faktycznie jest jedno danie czy kilka różnych rzeczy? Przepraszam za długie pytanie ale chętnie się dowiem co się u was sprawdza.

Dodam, że pracuję zdalnie, 8-9 godzin przy komputerze, więc dostęp do kuchni i jedzenia mam właściwie cały czas.

Rita

Wlasnie zamowilam fajns ksiazke z przepisami keto , jak bedzie cos super to podziele sie. Nakrecilyscie mi motywacje😁

Berchen, jaką książkę kupiłaś?

Ja nabyłam ostatnio dwie książki Mateusza Ostręgi ale powoli idzie mi testowanie

Pasek wagi

Użytkownik4765320 napisał(a):

Czesc dziewczyny, widzę, że fajnie wam mija czas i podziwiam wasze zdjęcia natury i jedzenia. Mój weekend majowy w tym roku jest pół na pół, trochę relaksu i trochę pracy. Dziś planujemy rower, bo pogoda ładna (trochę chłodno ale słonecznie).

Mam pytanie do osób, które jedzą jeden posiłek dziennie. Jak to u was w praktyce wygląda? Odkąd jem 2 posiłki, znowu polubiłam szykowanie jedzenia. Jak jadłam węglowodany, to musiałam jeść co 3 godziny, bo bardzo szybko robiłam się głodna i miałam wrażenie, że co chwilę muszę sobie coś szykować. Idea jednego posiłku wydaje mi się kusząca, choć jeszcze nie jestem gotowa. Jak to u was działa? Jecie jeden posiłek codziennie lub może od czasu do czasu? Czy taki posiłek jecie np przez godzinę czy w ciągu 15 minut zjadacie wszystko? Czy to faktycznie jest jedno danie czy kilka różnych rzeczy? Przepraszam za długie pytanie ale chętnie się dowiem co się u was sprawdza.

Dodam, że pracuję zdalnie, 8-9 godzin przy komputerze, więc dostęp do kuchni i jedzenia mam właściwie cały czas.

Rita

Mysle że jedząc jeden posiłek dziennie trzeba go zbilansować. Sporo białka i tłuszczu a węgle nisko. Dugie przerwy między posiłkami powinny powodować niski poziom insuliny. Ja jem 2 posiłki a co raz częściej jeden. Ogólnie za bardzo się nie spinam czy jest to okno żywieniowe czy omad.

Pasek wagi

Mirin napisał(a):

Berchen, jaką książkę kupiłaś?

Ja nabyłam ostatnio dwie książki Mateusza Ostręgi ale powoli idzie mi testowanie

tyle ze ja wiem ze nie dam rady na 100% keto wiec bedzie bardziej Low Carb, jednak pomysly na sniadania keto chce wyprobowac.

Berchen, czekam na inspiracje. Ja na śniadanie stosunkowo często robię otrębiankę wg Anny Gudan. Jeśli kogoś ona zainteresowała to mogę wrzucić na wątek z przepisami

Pasek wagi

Mirin napisał(a):

Berchen, czekam na inspiracje. Ja na śniadanie stosunkowo często robię otrębiankę wg Anny Gudan. Jeśli kogoś ona zainteresowała to mogę wrzucić na wątek z przepisami

Wrzuć, proszę.

Pasek wagi

Tojotka napisał(a):

Mirin napisał(a):

Berchen, czekam na inspiracje. Ja na śniadanie stosunkowo często robię otrębiankę wg Anny Gudan. Jeśli kogoś ona zainteresowała to mogę wrzucić na wątek z przepisami

Wrzuć, proszę.

Też mnie zaintrygował.

Poprosimy 😊

Pasek wagi

Noir_Madame napisał(a):

Użytkownik4765320 napisał(a):

Czesc dziewczyny, widzę, że fajnie wam mija czas i podziwiam wasze zdjęcia natury i jedzenia. Mój weekend majowy w tym roku jest pół na pół, trochę relaksu i trochę pracy. Dziś planujemy rower, bo pogoda ładna (trochę chłodno ale słonecznie).

Mam pytanie do osób, które jedzą jeden posiłek dziennie. Jak to u was w praktyce wygląda? Odkąd jem 2 posiłki, znowu polubiłam szykowanie jedzenia. Jak jadłam węglowodany, to musiałam jeść co 3 godziny, bo bardzo szybko robiłam się głodna i miałam wrażenie, że co chwilę muszę sobie coś szykować. Idea jednego posiłku wydaje mi się kusząca, choć jeszcze nie jestem gotowa. Jak to u was działa? Jecie jeden posiłek codziennie lub może od czasu do czasu? Czy taki posiłek jecie np przez godzinę czy w ciągu 15 minut zjadacie wszystko? Czy to faktycznie jest jedno danie czy kilka różnych rzeczy? Przepraszam za długie pytanie ale chętnie się dowiem co się u was sprawdza.

Dodam, że pracuję zdalnie, 8-9 godzin przy komputerze, więc dostęp do kuchni i jedzenia mam właściwie cały czas.

Rita

Mysle że jedząc jeden posiłek dziennie trzeba go zbilansować. Sporo białka i tłuszczu a węgle nisko. Dugie przerwy między posiłkami powinny powodować niski poziom insuliny. Ja jem 2 posiłki a co raz częściej jeden. Ogólnie za bardzo się nie spinam czy jest to okno żywieniowe czy omad.

U mnie jest jakiś sprzeciw w głowie by jeść OMAD. Głównie z powodu objętości. Ale czasem mam tak, że gdy przychodzi pora na drugi posiłek to nie jestem jeszcze głodna. No i co wtedy? Zazwyczaj jednak jem bo boję się głodu w nocy, a jednocześnie zależy mi na utrzymaniu okna. Trochę to uciążliwe. Ale widocznie nie czas na OMAD u mnie. Może kiedyś.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.