Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Dzień dobry popołudniu. Dziś słonecznie i zimno. Rano znów był przymrozek.Pomimo wczesnego wstania czuję się wyspana. Zaliczyłam dziś spacer pomiędzy pracami i ugotowałam obiad. Luise, mój pomysł na zupę to również z dyni lecz z czosnkowymi grzankami. Można powiedzieć, że niechcący się zgrałyśmy😁. Jeśli chodzi o jesienne przesilenie, to mnie nie łapie, bo jestem nasycona letnim słońcem, a kolorowe liście napawają moje oczy szczęściem. Za to z wiosną jakoś mi ciężej. Fajnie, że odwiedziłaś koleżankę z tak małą dzidzią. Pamiętam, jak dobrze było mieć w domu taką😁.

Francuzeczko wyśpij się dziś, a jutro będzie jeszcze piękniej. Tak myślę, bo u mnie to działa. Podziwiam siłę pomimo niewyspania.😀

Mal100, TENERYFA, wakacje, ciepełko, odpoczynek, zmiana otoczenia i klimatu... Wspaniale, że się wybieracie. Bawcie się dobrze i ładujcie słoneczne baterie.

Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra.🤗

Cześć Dziewuszki.

a ja Wam powiem, że Mirin dobrze robi. Świat wirtualny jest zawsze kosztem chwil realnych (no chyba, że ktoś czasem nudzi się w robocie, albo musi gdzieś/na coś czekać). Ja sobie tak myślę, że mam bliżej, niż dalej, a ile jeszcze nie przeczytanych książek, nieodhaczonych wyzwań itd. Jeśli Mirinka chce zaglądać raz w tygodniu, to ja tysz. Biere środę, a jak coś, to odwołam, albo zmienię. 

PS. Jestem ciekawa uwag od wagi 1. kwietnia....bede tu ;)

Znaczy środy od nowego tygodnia, bo ten tydzień mam iście sądny. Jednak jeśli ktoś chce przyłączyć się od poniedziałku do tygodniowego wyzwania, to zapraszam. Jeśli nikt, to też okay. Nie napiszę, że liczę na schudnięcie, ale pilnować kilku rutynowych kwestii może mogę. To jak coś wklejcie tabelkę, albo szykujta od poniedziałku notesik - będziem się wylaszczać!

:*

Hello ale słonko cudne ☀...

Ja dodatkowych wyzwań nie podejmuję, bo na przestrzeni lat i moich doświadczeń widzę, że to mnie bardzo obciąża, wystarczy mi pamiętnik i to forum i oczywiście korzystam też ew. z naszych przepisów czy treningów... zamiast dodatkowej motywacji mam zwykle dodatkową frustrację, a to mi akurat nie potrzebne.. mam nadzieję, że ktoś tu pozostanie i będzie z kim "pogadać" czasem.. ja tymczasem jak na razie będę wpadać w miarę możliwości, jak kiedyś stwierdzę, że to za dużo to też odpuszczę ale to jeszcze chyba nie ten czas...

Moja siostra dziś pojechała do szpitala, jutro będzie miała operowane drugie biodro, strasznie się martwię o nią, ma inne dolegliwości, które mogą spowodować komplikacje ale pierwsze biodro operowała w sierpniu i było wszystko dobrze więc i tu powinno być dobrze... oby...

Pracy dziś sporo, a po pracy biegnę do dentysty... matko jutro do ginekologa 🤪- ależ mnie to stresuje... chciałabym mieć już tą wizytę za sobą...

Wspaniałego dnia dla was 💋

Luise a ja jutro mam dentyste😅 chociaż cały czas mam gdzieś z tyłu głowy, że młodszy syn nie do końca zdrowy, jeszcze lekko kaszle a wyśle do szkoły i wyrzuty sumienia gotowe 🤞 Trudno najwyżej odbiorę na poludnie i już nie pośle, nie mam opcji innej opieki więc kombinuję 🤷‍♀️

Ja poki co zostaje, narazie dobry mi na wszystko wystarcza👌 

Luise trzymam kciuki za siostrę! 20 minut 3 razy w tygodniu w moim przypadku na rowerku to plan bardzo realny! Luise wchodzę w to jeśli i  Ty masz ochotę się dopingować wspólnie.

Naleśnik z twarogiem i truskawkami wpadł idealnie 😋 Piękne dziś słońce ☀️

Hejka. Przyszłam zaktualizować pasek. Jak się doczołgam do dwucyfrówki, to się chyba upiję, choć jam abstynentka.

Szczerze, mnie forum nie pomaga, bo jak przeczytam o pączkach itd., to też kcem. Znaczy mój błąd, bo nie potrafię się zdystansować do tematu. Inaczej bym nie była może 100+.

Co do tygodniowej tabelki, to tyle powinnam dać radę. Jak coś to ja i chętnie sama i z kimś z Nas tu. 

Trzymajcie się Kobitki, jako i ja się czymie...;)

Cześć Dziewczyny. U mnie też słoneczko i nawet sympatycznie ciepło.

Nie wybieram się nigdzie z naszego Forum, bo bez niego zginę. Jesteście moją podporą i moimi bratnimi duszami😍. Czasem się gubię na parę dni (przepraszam), ale szybko wracam. Za 3 dni sobota i MIRIN,wg założeń, się odezwie. Nie mogę tego przegapić😉.

Luise, trzymam kciuki za biodro siostry. Oby wszystko poszło tak jak powinno i niech wraca szybko do zdrowia. Jeśli chodzi o ginekologa, to chyba bardziej wolę niż dentystę. Powodzenia u specjalistów👍.

Francuzeczko, leci mi ślinka jak pomyślę o Twoim naleśniczku🤤. Chyba w piątek też zrobię.

Wczoraj udało się nie zjeść słodyczy do końca dnia. Jakoś trudniej przechodzę w tym roku wytrzymywanie w postanowieniach. Zupełnie jakby moja silna wola osłabła. Niby chcę trzymać się założeń, ale mam straszne ciągoty. Też tak macie? Jak sobie radzicie? Zaciskacie zęby, czy szukacie jakiegoś zajęcia? Może zapijacie wodą? Hmm.... Będę szukać złotego środka, ale może Wy macie inne metody radzenia sobie.

Pozdrawiam 🤗

No tego dnia co pisałam to zjadłam porcję lodów wieczorem ale naprawdę małą.

Całą sobą próbuję wrócić...

No tego dnia co pisałam to zjadłam porcję lodów wieczorem ale naprawdę małą.

Całą sobą próbuję wrócić...

Dziewczyny powiedzenia na wizytach u dentysty i ginekologa! Ja idę 7 kwietnia na sprawdzenie ząbków (co 6 mcy mamy tu tzw. check up)

Luise trzymam kciuki za siostry operacje♡

jeszcze Raz trzymam kciuki kochana, teraz musi sie udac! Male kroczki, moze jakis chrom ktory pomoze opanowac ochotke na slodycze?

Pocwiczylam! Dzis trening slim fit Ewy Ch. Fajnie bo bez skakania, na macie w spokojnym tempie, ale poczulam wszystkie cwiczone partie. 

dzis tez bez slodyczka caly dzien, zaraz wpisze na naszym slodyczowym wyzwaniu. Boje sie ze waga mi sie nie zmienila, ale sprawdze wszystkie pomiary przed urlopem aby miec czarno na bialym.