Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

A ja dotarłam do pracy. Straszliwie nie chciało mi sie dziś wstawać ale się przemoglam.

Brawo Mandarynko!

Mandarynko od rana widzę aktywnie, podziwiam niezmiennie ❤... widzę, że  luzackie tabelki i wyzwania stadami tu latają... super !

...ja chwilowo ledwo ogarniam życie przyziemne choć i to niekoniecznie, jestem na siebie zła, że nie przerobiłam tych kursów on line wczoraj odsłuchałam zaledwie 3 moduły, jeszcze dziś mam szansę ale na tej platformie jest kilka godzin jak się okazuje naprawdę wartościowych treści na miesiąc przerabiania.. wysłałam maila z prośbą o ofertę na przedłużenie dostępu ale kurcze nie wiem czy będzie mnie na to stać... zobaczymy, gapa ze mnie i tyle...

Mirin i ciebie ostatnio docisnęli w pracy ale mam nadzieję, że nad morzem złapiesz oddech, dystans i luzik, tego ci życzę.. 🌊

...znowu zaniedbuję orbiego, od poniedziałku nic, a wczoraj nie było orbiego i była kolacja... tak więc kolejny zonk...

Zmykam do papierów, dziś jeszcze muszę ogarnąć niemałą kupkę papierzysk na szczęście jestem sama i nikt nie przeszkadza...

Od wczoraj chodzi mi po głowie Ironka... kochana mam nadzieję, że u ciebie ok...

Mam nadzieję, że jak przejdzie ten styczeń to wszyscy się obudzą z zimowego snu i zabiegania i więcej dziewczyn do nas wróci... oby do wiosny ☀

Życzę wam wspaniałego dnia, jakby cieplej się zrobiło 💋

Napisała któraś z Was do Ironki z zapytaniem, co słychać? Wtedy może przyjść powiadomienie na mail. Pewno próbowałyście.

Mandarynko, ja nie pisalam. Zakładam, ze ona jeśli będzie na Vitalii to do nas zaglądnie :) Bardzo sie z nią lubiłysmy

Ja napisałam do Ironki ale myślę, że w jej zabieganym życiu pełnym miliona 500 tys. spraw i kłopotów nie ma po prostu chwilowo czasu na pogaduszki... tak się po ludzku martwię, wiercą się myśli w głowie... mam nadzieję, że kiedyś wpadnie choć na chwilunię, bo my tu niezmiennie trwamy od hoho... od dawna 😛

Jak wam mija dzień ??? ☀🌹🎧, ..ja tu miałam przez chwilę niezłą masakrę  ja na to mówię, że "jamniki nisko latają"- wszystko na raz się działo ale rozgoniłam co najpilniejsze i teraz to już mam nadzieję z górki będzie...

odwiedzamy dziś po pracy naszą ciężarną koleżankę, termin ma na przyszłą niedzielę i czuje się dziś dobrze i się stęskniła bardzo, my zresztą też.. wszystkie już jesteśmy zdrowe więc powinno być wesoło 😁

Potem jadę po ulubioną karmę dla mojego psiaka, bo wreszcie się doczekałam promocji i mogę zakupić większą ilość i wstawić do piwnicy...

Zmykam na dobrą kawkę 💋

U mnie tez pracowicie. Muszę sobie zrobić przerwę na herbatkę co ją zalałam godzinę temu :)

Ja nie napiszę, co niedawno wypiłam.... No dobrze, już dobrze!!! Wyciągnęłyście to ze mnie....:P

kawkę mrożoną (280 kcal). Po ponad roku abstynencji wpadam "w lodowy ciąg", ale teraz już nie w ilościach hurtowych.

Ogólnie zaczęłam odżywiać się trochę, jak sportowiec, z tych niezamożnych: na śniadanie jajka sadzone z białkowym pieczywem....następnym razem wolę 1 jajko więcej..;) Na obiad będzie za chwilę mielone mięso drobiowe z sosem pomidorowym i mozarellą  Od wczoraj już nie ważę się codziennie i jestem szczerze ciekawa, jak mi pójdzie poniedziałkowe ważenie... 

Mirinko, Ty i Luiska w rocznicę Grupy wybywacie (czcić ją na wyższym poziomie, ot co), a jeszcze poważniej, to najbliższy poniedziałek od 18:00 z kwiatkiem, czy kiedy robimy tę rocznicę??? Jeżeli robimy, to może zrób drukowanymi i tłustym drukiem ogłoszonko parafialne, może nawet ze 3 dni z rzędu? By nie było, że nie wiedziały, kiedy to..;P Tylko spokojnie: jeśli ktoś nie będzie miał wolnej godzinki, to chociaż krótko z pozdrowieniami niech wpadnie... Nawet nie trzeba wspominać o swej wadze tego dnia.... Mamy świętować, a nie wywlekać, kto ile w grudniu ewentualnie przytył...;)

Ja niedawno wróciłam do domu, a tu jeszcze czeka mnie przyjemność (wykonania) tańców kilku i (auto)masażu. Ahh, te wyzwania..;) Potem mam lekcje online, o czym przypomniał mi wpis Luiski i od 22:00 wyzwanie pt. bycie offline. A myślałam, że sobie skonstruowałam łatwiusieńką tabelkę...:D

Smacznych, zimowych herbatek, Dziewczyny! 🎄🍵🍋🍊🍯🍏🍠🥠❤️🎶🕯️🎀🧸👘🚰📴

A propo podróży Mirin, trzymam kciuki, żebyś dotarła do celu cała, zdrowa i bez ogromnych opóźnień !

Mandarynko cóż zrobić jak się chcę lodów to trzeba zachciankę spełnić 😋

Luise trzymam kciuki, za pozytywne rozpatrzenie Twojej prośby 🙂 udanego spotkania z koleżankami! 

U mnie bez zmian, mam nadzieję że prędzej czy później się ogarnę 🤡 

Miłego wieczoru!

Ogarniamy się każdego dnia, tylko do zaległych codziennie dochodzi nowa porcja i nawet nieprzerobiona końcówka dokłada się do codziennego, które jest (jak sama nazwa wskazuje) codziennie...:P

 Mnie dziś przełożyli zajęcia, to siłą rzeczy nie mogłam się na nie spóźnić... Już nie dałam rady nie potańczyć..;)

Od jutra wracam do pilniejszego odhaczania i punktowania. Na tzw. satysfakcję trzeba zapracować... Buziaczki! :* :* :*