Temat: Razem ku zdrowiu i kondycji - pogaduszki

Dzień dobry!

Dzis czeka mnie ostatni dzień brydżowania na całego. Jutro wracam do domu, do pudełek i do rutyny. I do wagi, która na pewno będzie mieć uwagi :)

Dobrego dnia moje Miłe!

No i fajnie, Mirinko, bo nasz wątek uwagowy kariery tu nie zrobił...;) A i ja muszę tam poprawić, bo zamiast wyłączyć wagę mięśni, wyłączyłam udział procentowy....

Luisko jak ja to rozumiem... Czasem jednak myślę, że (mimo wszystko) lepiej codziennie coś słodkiego, niż inne używki.... U mnie wczoraj było bez słodyczowo! Za chwilę to podam na wątku pogromców...:)

Nowy zleceniodawca organizuje jakieś zawody integracyjne. Grubsze koleżanki nie chcą, ale będą inni ludzie i...ja tysz ;) No to teraz mam motywację, jako jedyna Polka w grupie i druga osoba z zagranicy po koledze z Syrii (który pisze doktorat, pracuje, dorabia i organizuje projekt kulinarny dla nowej, czyli: Mła). Już ja im pokażę, jak się wygrywa i je! A przynajmniej to drugie...:P

Lecę zostawiając pozdrowionka

Zazdroszcze tych dni bez słodyczy. U mnie dziś nawodnienie 2l z ruchu 30 minut hula hop i 40 minut rowerek stacjonarny jutro wybieram się na imprezę firmową to potańcze także ruch w innej formie będzie pozdrawiam

Luisko wierz mi: nie kcesz tak..;) Znaczy kcesz, ale innym sposobem... U mnie to było najpierw jedno pisemko.. .potem drugie...i odreagowywanie ciasteczkami & Co., a kiedy się obróciło wszystko na korzystniejsze, to i tak znowu nie lubiane przeze mnie zmiany (choćby na lepsze) i potem (jak to się brzydko powiada) "sranie ze strachu w portki". Tak pozbywam się świątecznej nadwyżki...no sorry..;)

Daritta pięknie! :) I woda i ruch (czyli to, co ja dziś zaniedbuję..). Za chwilę sobie golnę, bo mam butelkę za pazuchą, a nie wytrąbiłam jej jeszcze..:) Jutro udanej imprezki i wytańcz się fajnie. Zazdraszczam, bo kocham tańcować, ale fakt: z pół godziny skakałam z słuchawkami.

Pójdę wypróbować pierwszy raz w tym roku moje śniegowce..:) Do miłego! :*

Witam się noworocznie,  jeszcze nie miałam okazji. Powodzenia w Nowym Roku✊

Cóż można powiedzieć trochę mi się przyciąga 'poświąteczne' dojadanie. 

Dobrze, że w poniedziałek startuje noworoczne wyzwanie Codziennie Fit, pora się rozruszać..

Rodzice będą przez tydzień u mnie.  Trochę zwiedzania się szykuje i dzieci wracają do szkoły po feriach teraz zacznie się ruch 😊

Odezwę się niebawem, trzymam za Wszystkie kciuki i witam nowe dziewczyny 🤗

Hej, dziś za mną dzień na siedząco przy stole, przy kartach :) Nie zrobiłam nawet 2 tys kroków ale rozegralam wiele ciekawych rozdań. Już niewiele mi było do karcianego przesytu. Jutro wracam do domu, koniec świąt.

Witam, pierwszy raz piszę na grupie. Dziękuję za zaproszenie 🙂 Potrzebuję troszkę wsparcia i motywacji do działania. Powodzenia w Nowym Roku 🙂

Witaj Megilea, to pierwsze koty za ploty :) Czuj się tu mile widziana i działamy!

Hejka Francuzeczko! Fajnie, że dajesz znać. Właśnie się zastanawiałam, kiedy Twojemu 6-latkowi kończą się te zajęte ferie. To jest dla mnie szok, że miał tyle zadań na ferie, w takim wieku. Dobrego czasu z rodzicami! :-)

Ogólnie, to ciekawe czasem poczytać na Vitalii, jak coś jest w innych krajach zorganizowane. Jak funkcjonuje tak mniej więcej dostęp do służby zdrowia itd. Już np. wiem, że w Wielkiej Brytanii bym nie chciała mieszkać..;)

Witam nową koleżankę! Megilea, czuj się u siebie i ogólnie Dziewczyny nie myślcie, że piszecie za często, za mało, tylko piszcie, kiedy Wam pasuje, czy 10 razy dziennie, czy rzadko. Nawet, jeśli czasem ktoś nie skomentuje, to czytaMY w wolnych chwilach wszystko i cieszymy się, że dajecie choćby krótko znać..:)

Mam nadzieję, że kto zamierzał, to noworocznie pomierzył się i może nawet obfotografował. Gratulacje i życzę fajnego porównania po roku. Ja chyba czekam na 3 Króli....niech mnie pomierzą i obfotografują..;) Na drogę mogą wziąć resztki słodyczy z grudnia...:P

Słodkich, lub pikantnych snów, co kto tam lubi...;)

:*

Dziękuję za ciepłe przyjęcie 🙂. Dziś się pomierzyłam i zważyłam, gdyż stwierdziłam, że czas świątecznego obżarstwa i dojadania resztek dobiegł końca na pewno. Poza tym niedziela to taki dzień, gdzie mam spokojnie na to czas rano. Wyniki niestety mnie podłamały. Cóż... nie pozostaje nic innego jak znów postarać się powalczyć o siebie.