- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 lutego 2023, 16:03
Jesteśmy grupą (czytaj: towarzystwem wzajemnej motywacji) działającą od 18.01.2021r. Razem motywujemy się do ćwiczeń, diety i towarzyszymy sobie.
Zżyłyśmy się z sobą ale jesteśmy otwarte na nowe osoby. To jest nasz główny wątek. Śmiało napisz coś od siebie (albo o sobie) i działaj z nami!
Zapraszamy także:
- tabelki - monitorujemy tutaj swoja dietę, ruch i nawyki
- centymetry - sprawdzamy o ile nas mniej w centymetrach
- wycieczka - wspólnie okrążamy świat doliczając swoje kilometry, aktualnie zmierzamy do Tokio z Los Angeles
- zdrowe nawyki - tu wyrabiamy dobre nawyki
- Pogromca Słodyczy - co miesiąc walczymy o ten zaszczytny tytuł
- uwagi od wagi - tu skrupulatnie śledzimy skład ciała
- treningi - to miejsce na nasze ulubione treningi
- przepisy - tu umieszczamy nasze inspiracje kulinarne
Edytowany przez Mirin piątek, 09:11
10 grudnia 2024, 18:59
A u mnie biało za oknem. Idzie zima :)
Założyłam wyzwanie stabilizacyjne
zapraszam serdecznie
11 grudnia 2024, 01:12
Hejka. 4 dni bez Was wytrzymałam, a myślałam, że z 10 minęło... Za 3 tygodnie Sylwestra, więc zapobiegawczo kupiłam drugą, równie tanią kieckę, jeśli się w tę ciaśniejszą nie wbiję. Ewentualnie połączę obie i wystąpię na zasadzie: jedna kiecka na jedno udo. Wciąż mam siwe włosy i się waham, czy iść w mój naturalny, ciemny brąz, czy zaszaleć z pasemkami blond. Niby na ciemnych ciężko, ale ja już mam kolorystycznie więcej soli, niż pieprzu...;) Jeśli już o pieprzu mowa: nie kupujcie mielonego (nie licząc mieszanki pt. pieprz ziołowy), bo z mielonego wyciągają piperynę, czy jak jej tam, bo ona w pieprzu najcenniejsza. Z całego ziarna nie oddzielą.
To tyle mego marudzenia póki co. Meble skręcone, stłuczony okrutnie palec nie odpadł, byle do pieprzonej wiosny...:P Aaa i od 1.01 oczywiście wracam do "brania się za siebie". Jak to śpiewa Kuba Sienkiewicz: "ale kiedyś się wezmę". Może nawet od teraz, bo jestem przeżarta i ścianki żołądka proszą o litość... Waga i centymetr schowany - przyznam, że piękny czas...:D
Edytowany przez Użytkownik5374931 11 grudnia 2024, 01:13
11 grudnia 2024, 06:47
Mandarynko a jakie masz plany na sylwestra? Pewnie już pisałaś, ale moj umysł nie ogarnął, albo to było zanim się tu pojawiłam 🙂
Ja już dwa dni bez słodyczy. No szok 🤪 może dzisiaj uda się pociągnąć trzeci dzień, ale nie wiem… bardzo kusi! Troszkę ogarnęłam się dietowo i waga od razu w dół. Pół kg mniej od niedzieli.
11 grudnia 2024, 07:37
Dzień dobry,
wczoraj pracowałam 10 godzin, byłam padnięta i o 21 już spałam. Zaniedbałam moje rutyny i poszłam spać. Dziś się poprawie w winter arc. Swoją drogą gdzie nam wcięło Dopi, inicjatorkę tej akcji?
Mandarynko, miło Cię widzieć po przerwie, tęskniłam :)
Szpulko, brawo za bezsłodyczowość!
11 grudnia 2024, 08:27
Cześć, dziewczyny!
W ostatnim czasie mi sie wszystko przewrocilo do gorny nogami i zrobiło fikołka🤣 Nawet nie miałam kiedy sie odezwać, ale chcoiaz tabelki uzupełniałam regularnie. Mega mnie cieszy -8 cm w niecaly miesiąc. Wkurzałam się, ze waga od 2 tygodni wahała sie na 64 kg, a tu nagle dzisiaj 62,5 kg (jakieś -1,5 kg roznicy na przestrzeni 2 dni), ale zauważyłam, ze u mnie często jest tak skokowo w doł co jakis czas.
Pierwszym celem było 62 kg do świąt i wychodzi na to, że się udało (chociaż pewnie jutro będzie spowrotem więcej, ale do świąt jeszcze trochę). Pozostaje utrzymać to do Sulwestra, a w Nowym Roku będę planować kolejne cele do zimowego wyjazdu. Oby tylko w święta na nie wróciło wszystko 🤣
11 grudnia 2024, 09:04
Hello, Dopi wracaj nie szoruj tak tych fug i okien 🤪... życie ją pewnie wchłonęło i przedświąteczny pęd...
Szpulka - brawo - 2 dni to już coś, a efekty sama widzisz, czasem wystarczy trochę ogarnąć dietkę i już widać rezultat
Mirin super, ze i na styczeń planujesz pudełka, widzę, ze u ciebie się to sprawdza - extra, dzięki za nową akcję... aż boję się do niej wstąpić 😁
U mnie choinka kolorowa, czasem coś dokupię nowego ale ogólnie mam tego sporo i zawsze rozsądek zwycięża i nie wymieniam wystroju - i tak jest pięknie, a jak zapali się światełka to zachwyt w pełni 😍
U mnie tez wczoraj padał śnieg, a ja z kanarkiem i psem do weta byłam umówiona... jakoś szybko przemknęliśmy na ten zbiorowy, przedświąteczny manicure... niestety trochę Leoś krwawił ale już dziś dobrze... u weta miał sesję zdjęciową, ta dziewczyna techniczka była nim zachwycona... tak więc działo się... nie ćwiczyłyśmy wczoraj, bo koleżance padł akumulator w aucie i musiała jechać szybko wymieniać, potem nie miałby kto jej pomóc uruchomić auta... tak więc nie było poćwiczone
Strasznie dużo ćwiczeń pościągałam na messenger ale niestety w domu jeszcze nie odpaliłam... 🤪
Francuzeczko tym bardziej dla ciebie gratki za to kardio - to najlepsze co można na rozgrzewkę zrobić w takie zimno, super !!!
Mandarynko jak ja na zakupach jestem z siostrą i idziemy na sukienki, a spodoba nam się jakaś malutka to zawsze chcemy brać 2 i zszyć hihhi...ten żarcik niezmiennie nas śmieszy, super, że wróciłaś, całuski dla twojego biednego paluszka 💋💋💋
Jeśli chodzi o Sylwestra to syn się wybiera do kolegi na domówkę więc ja będę siedziała z moim psiakiem, bo ona strasznie się boi wystrzałów, wczoraj już zaopatrzyłam się w leki ale to i tak mega trudny czas dla niej...
Dziś będę ubierała choinkę w pracy, nie cierpię tego, to taki gorący okres i ta choinka zupełnie mi nie po drodze ale jakoś to przetrwam...
Wspaniałego dnia wam życzę 💋
BetterMe brawo i za kilogramy i za centymetry - super wynik!!!
Edytowany przez luise 11 grudnia 2024, 09:05
11 grudnia 2024, 09:08
Mirin super to wyzwanie ale ja odpadam z takowego, codzienna kontrola i wpisywanie rozwala mi system, a nie chcę sobie tego robić tym bardziej w tym czasie - powodzenia dla was, a ja tak po cichutku postaram się nie przytyć do tego Sylwestra ... 💋
...ale w Sylwestra planuję zjeść całą miskę popcornu, podzielę się tylko z moją psiną, bo ona też bardzo lubi ale oczywiście dam jej tylko troszeczkę, żeby się nie zasoliła, potem nie piła jak szalona i co za tym idzie nie latała w nocy na dwór... oczywiście ze mną na smyczy 😛🤪😁
Edytowany przez luise 11 grudnia 2024, 09:11
11 grudnia 2024, 14:02
Szpulko kochana, nic Ci nie umknęło. To już prędzej mnie umknie..;) Bowiem na Sylwestra miałam w planach dwucyfrową wagę i założenie dość odważnej (jak na moje warunki psycho-fizyczne), kreacji. Tyle założeń…...ale zobaczy się w Sylwestra :P W razie co: piżamę elegancką i w stylu oversize mam na taką okoliczność..:P Dam znać po, jak i co było...;)
Mirin, ja czułam, że o mnie myślałaś. Masz ciepłą energię duchową :*
Luise, skarbie Ty mój, będę Cię za chwilkę czytać. Zrobię sobie na tę okoliczność piciu :*
11 grudnia 2024, 14:27
to i ja herbatkę zapodałam czarna+wiśnia 🤓, mieszam i wychodzi taki posmak jak migdałowy co bardzo mi odpowiada...
choinka w pracy nie ubrana część światełek padła i ktoś pojechał do sklepu, rano będę ubierać - oby udało im się kupić...